Kornikowo - Forum stolarskie

Inne tematy => Chemia do DREWNA - kleje, lakiery, bejce, oleje, itd. => Wątek zaczęty przez: pinkpixel w 2021-02-07 | 00:34:38

Tytuł: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-07 | 00:34:38
Natknąłem się na opis zrobienia odpowiednika oleju duńskiego z gotowych składników.
Są to:
Lakier jachtowy
Olej lniany
Terpentyna lub inny rozcieńczalnik do wyrobów olejno-ftalowych.

Miałem resztkę oleju z firmy Bartek, ma on jakieś domieszki ale z tego co z firmą rozmawiałem, lniany jest jego podstawowym składnikiem; niskoaromatyczny rozcieńczalnik do olejnych i dziś dokupiłem lakier jachtowy z V33.

Zmieszałem w proporcjach 2 części lakieru + 1 oleju + 1 rozcieńczalnika, nałożyłem pierwszą warstwę (schnie teraz), wchłonęła się ładnie w sosnową listewką, obok położyłem warstwę czystego lakieru, ten wchłonął się w miękkie części, na twardszych pozostawił błyszczącą warstwę, ona też się pewnie częściowo wchłonie, zanim położę drugą warstwę.

Próbka z "olejem duńskim" jest idealnie matowa po pierwszej warstwie.

Jakiś czas temu z @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) -em tak sobie kulturalnie rozmawialiśmy, i un wysnuł tezę, że te niektóre twarde oleje, to nie oleje, a bardziej lakiery, czemu nie chciałem dać wiary :). Ale chyba muszę to zrewidować, choć to tylko na podstawie doznań węchowych :D, otóż mocno się zdziwiłem po otwarciu tego lakieru jachtowego (a nie miałem z nim nigdy wcześniej do czynienia), bo okazało się jak powąchałem ... to pachniał jak olejowsk Saicosa :D, wiem że miarodajność takiego badania jest mizerna, ale powiedzmy że zwątpiłem i chyba ma skubany blacharz rację, jak nie całą to trochę ;D

Na cholerę mi to? :)
Ano lubię takie eksperymenty, jest też rzecz jasna aspekt cenowy takiego działania, litr duńskiego to wydatek ok 100-130 PLN (mówię o fidesie i rustin), tyle że ja przy swoim przerobie tego litra nie wykorzystuję a nie jest to produkt który po otwarciu może sobie stać, a mniejsze opakowania nie kosztują proporcjonalnie mniej. Druga sprawa że muszę je zazwyczaj zamawiać przez internet, bo na wiosce tego w sklepach nie ma, a i w marketach w Łodzi, ani fidesa ani rustina nie można kupić. A te składniki mam pod ręką.

Trzecia rzecz to taka, że ja osobiście mam z lakierami nie po drodze, no jest dla mnie wyczuwalna i przyjemnościowa różnica między drewnem odciętym warstwą lakieru na powierzchni.
Czyste oleje mają tą wadę że jednak schną długo i czasami cierpliwości mi brakuje by czekać tydzień czy dwa zanim sobie to np. powoskuję :).
Nie zakładam że ten sposób zabezpieczania drewna jest lepszy, doskonalszy - ja tak lubię dla siebie.

Dam znać i wrzucę fotki z próbek niebawem.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Wojput w 2021-02-07 | 07:07:23
Kibicuję i czekam na wyniki, bo zmartwiłeś mnie informacją, że po otwarciu nie może stać  :( Dostałem kiedyś od kolegi w rozliczeniu puszkę 1l i użyłem kilka razy, zużywając prawie nic... Mówisz, że niedługo nic z tego nie będzie?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-02-07 | 08:01:20
Bardzo ciekawy esej  :) gud dżob
Czekam na fotki
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-02-07 | 09:59:01
Bo jak chcą zrobić trwały olej czy wosk to choćby nie cieli muszą dać nawet najbardziej gówniany lakier. Fizyki i chemii nie oszukają.

Trza jak pisał Pixel pobawić się żeby dojść do odpowiedniej mieszanki.

Jednak swojskie mieszanki bankowo będą lepsze niż to co w większości jest w sklepie.
Jak coś pixel ukowali i protestuje to niech wrzuca bo receptura chociaż wydawać się może  karkołomna dla większości to pewno będzie lepsza niż to co kupicie w sklepie.

Naszym zadaniem jest zrobić warstwę na lata. A zadaniem producenta żeby zrobić i zaistniała potrzeba odnawiania żeby zarabiał ponownie.


Pisałem pixelowi że protekt np. firmy Pollak to niby akryl ale bliżej mu do wosku twardego niż do lakieru. Chociaż można się wyklucac bo niby to w czystej postaci lakier z dodatkami.

Dużo rzeczy nie wiemy a za nim dojdziemy do odpowiednich wniosków miną czasem lata.

Niech wątek służy potomności.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-07 | 10:05:04
Kibicuję i czekam na wyniki, bo zmartwiłeś mnie informacją, że po otwarciu nie może stać  :( Dostałem kiedyś od kolegi w rozliczeniu puszkę 1l i użyłem kilka razy, zużywając prawie nic... Mówisz, że niedługo nic z tego nie będzie?
Jeśli ograniczysz dostęp powietrza, czyli np. przelejesz do mniejszego naczynia by było po korek, to sobie może stać długo. Nie powinno się też zlewać do naczynia nadmiaru z tego co odlałeś np. do jakiegoś pojemniczka na czas nakładania.
Ten pierwszy olej duński jaki trzymałem w oryginalnym opakowaniu, po jakimś czasie zaczął żelować i później przy nakładaniu wyłaziły takie gluty, których nie dało się rozetrzeć, a na koniec resztka zżelowała tak że był nie do wykorzystania. Mówię o tym od Rustins, bo z fidesa nie korzystałem.
Na twardym olejowosku Saicos jest chyba nawet informacja że po otwarciu zalecają zawartość zużyć w miesiąc.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: NieTylkoMeble w 2021-02-07 | 11:21:47
0, jakie ciekawe experymenta.
I tak zapytam doświadczonego chemika: czy próbowałeś twarde oleje mieszać z pigmentami? A pytam, bo się nad tym zastanawiam
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-07 | 14:11:31
@NieTylkoMeble (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=303) z takimi w proszku nie, ale z farbkami olejnymi (tymi do obrazków) tak i sprawdza się bardzo, biurko ze sklejki to którym się chwaliłem było tak barwione. Olej twardy + rozcieńczalnik i do tego dorabiałem farbkami z tubek wyciskanymi kolor.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-07 | 14:43:59
Tak wyglądają próbki po 2 warstwach, dotykowo suche.

Po lewej miksutura, po prawej sam lakier.
Listewka nie była szlifowana, i nie było żadnego przecierania papierem pomiędzy 1 a 2 warstwą, zrobię to przed położeniem trzeciej.
Dotykowo to pod miksturą mi jak na razie bardzo odpowiada, ale zobaczę jak się sprawdzi. Myślę sobie, że mogłem jednak dać mniej rozpuszczalnika, choć z drugiej strony tak jak jest wchłania się doskonale, pytanie tylko czy jakoś trwale? :)

Położę jeszcze 3 warstwę, poczekam aż wyschnie i zrobię na nich mini próby z jaką herbatą, kawą i keczupem :)

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-070221143622.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-070221143651.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-070221143718.jpeg)

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-070221143756.jpeg)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: grekot w 2021-02-08 | 11:50:08
Bardzo fajny eksperyment, zapewne wypróbuję go osobiście. Koniecznie daj znać o trwałości i odporności takiej powłoki.

Pytanie, czy zamiast oleju lnianego można by użyć pokostu lnianego?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-08 | 12:19:36
@grekot (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=170) schnie trzecia warstwa, dziś wieczorem, zachlapię te listewki herbatą itp., choć jeśli o mnie idzie, będę (chyba) stosował do innych przedmiotów niż blaty stołów jadalnych czy kuchennych.
Jak do tej próbki zaglądam to wizualnie bardzo mi się podoba, w dotyku jest już sucha, nic się nie lepi, dam jej pełne 24h (do wieczora).
Kusiło mnie by od razu spróbować z pokostem :) i nie wiedzieć czemu nie pomyślałem by zrobić od razu drugą wersję tego mixa, powinno chyba zadziałać podobnie, może ciut szybciej?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 10:12:21
Dopiero dziś miałem trochę czasu by zacząć próbę.

Lewa strona mikstura, prawa to czysty lakier.

Ufajfuliłem herbatę, kawę, keczup, jakaś słodka nalewka i musztarda.
Zostawiam i jak sobie przypomnę to zetrę jeszcze dziś i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Przed pobrudzeniem
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-110221100722.jpeg)

Pobrudzone
(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-110221100755.jpeg)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: sarmik w 2021-02-11 | 10:48:28
I teraz wystaw w jakiejś galerii jako sztukę nowoczesną, to może pójść za miliony  ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 12:41:25
=2019

od 33:39
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 12:50:28
@Bill Door (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1590) ano właśnie coś takiego, ja akurat podpatrzyłem u Rustykalnego Dawida :)

u tego Szwarca widziałem też następne co będę sobie próbował czyli wykończenie ... MYDEŁKIEM (Fa) :D :D

@Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) co ty na takie wykończenie, mydełkiem ? :)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 13:00:36
Typowo więzienne wykończenie  ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 13:02:06
Mydło FA " From Auschwitz"

  ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 13:05:32
Typowo więzienne wykończenie  ;D
:D :D :D - fakt - ale skoro gustuję w stylistyce więziennej to nie ma bata będziecie pasić :)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 13:09:16
=1020

17:00 minuta
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 13:09:57
https://thewoodwhisperer.com/articles/make-your-own-oil-varnish-blend/
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 13:18:57
łał, to ja sądziłem że szlaki przecieram a tu lipa!  :-[

Czemu żeś wcześniej nic takiego nie podrzucił?!?  >:(
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 13:24:15
już nie raz wklejałem  ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 13:29:10
już nie raz wklejałem  ;D
chyba magnesem na lodówce! ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-02-11 | 21:57:21
mowie... Bill... odje**c musimy cos bo ku**a wieje nuda i starymi ludzmi ;D
a Bill na to ... potrzymaj mi piwo

;D

tak chcielismy zebys mial jakis cel w zyciu... tak zeby ci sie wydawalo ze w koncu cos ci sie udalo...
takie drugie zycie ;D
potrzebe zaistnienia... zaskoczenia nas ... ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2021-02-11 | 22:05:01
No ku**a tylko te dewalty i feldery a życie to zabawa, jedna wielka impreza na stole poklejonym z mokrego materiału bez izolantu zapaćkanym woskiem i nogami z profila stalowego a kanion z żywicy do posadzek 🤫

(https://i.imgur.com/T9pnT5A.gif)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-02-11 | 22:34:22
kuźwa, jutro na wsi poszukam jakiej lokalnej wróżki, dam jej bomboniere żeby wam siusiaki w precle zakręciła!  ;D

flip i flap, jeden z drugim! ;)


Zmyłem wodą z desek te próbki i wygląda to tak.
Tam gdzie miks na zdjęciach widać lekkie przebarwienia w miejscach gdzie keczup i musztarda, na lakierze mniej.
Zdjęcia te plamy podbiły, bo oglądając na żywo nie są tak widoczne, no ale są.
Specjalnie też nie szorowałem tych desek jakoś mocno. Brudy na desce zanim je zmyłem były jakieś 12h.

Sami sobie oceńcie czy warto.

U mnie wchodzi do użycia, może w praniu jeszcze będę modyfikował proporcje.

(https://kornikowo.pl/gallery/9/1632-110221222442.jpeg)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2021-03-28 | 11:17:02
Pinkpixel,

Myślisz, że nadaje się na dwór ta Twoja mikstura? Jakieś tantiemy pobierasz za recepturę?
Chłopaki przekierowali mnie do Ciebie i Twojej gumi mixtury. Chce pomalować belki na plac zabaw, które były wcześniej malowane Koopmansem. Ale po 3 latach wyglądają jak sraka praptaka.
Chce to szlifnąć papierem 120 i malować. Czy ty byś tym swoim zajzajerem malował elementy na zewnątrz?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-03-28 | 12:10:40
Teoretycznie tak, mówi się o tym też "decking oil".
W końcu oba składniki olej i lakier jachtowy są przewidziane do użytku zewnętrznego.

Tego swojego miksa nie miałem jeszcze okazji użyć na zewnątrz, ale taras i wiatę (jak już je zrobię:) ) będę chciał tak zabezpieczyć.
Niewiadoma u ciebie jak to z tym Koopmansem zareaguje, ale chyba nie ma tu jakiegoś ryzyka.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2021-03-28 | 23:07:34


Koopmansem zareaguje, ale chyba nie ma tu jakiegoś ryzyka.

Koopmans ma też lakier jachtowy więc chyba zaryzykuję.
Ale olej Bartek jest z rzepaku, a nie lnu jak pisales. Chyba, że o innego Bartka chodzi.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210328/a595865eb98b278eedee06d8aa3bd211.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210328/fde4a2df205f59323c1d11b3a68abca8.jpg)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2021-03-28 | 23:12:46
Raczej taki
https://bejca-bartek.pl/oleje-zewnetrzne/103-olej-do-mebli-ogrodowych.html
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2021-03-28 | 23:19:41
Raczej taki
https://bejca-bartek.pl/oleje-zewnetrzne/103-olej-do-mebli-ogrodowych.html
:D ku**a, a ja już zabrałem babie z kuchni ten olej do garażu.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2021-03-28 | 23:35:21
Ok, obczailem już gdzie kupić wszystkie składniki. Ale czy mogę to czymś zabarwic ta mieszankę?
Te moje belki wyglądają słabo, a szlifniecie nie poprawi koloru. Myślicie, że mogę dolac jakiejś bejcy np. tej z Bartka żeby nadać kolor czy to nie ta chemia i zrobię jakiś ser duński?.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-03-28 | 23:43:20
Ktoś ostatnio zrobił mieszankę z lakierem jachtowym bursztynowym (zabarwionym).

Zabarwić możesz każdym barwnikiem rozcieńczonym olejem, rozpuszczalnikiem do ftalowych,olejnych terpentyną, możesz też dać np. oleju barwionego zamiast zwykłego, ja barwię sobie farbkami olejnymi (takimi do malowania obrazków :) z tubki.

a olej z firmy bartek miałem tak jak Yoda wskazał, tylko ten do wnętrz akurat miałem - tamten oddaj żonie zanim się zorientuje ;D
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Sebastian1996 w 2021-03-29 | 13:30:22
Na dniach przetestuję. Jachtowy koopmansa, olej Bartek, rozpuszczalnik + barwnik. Wystawie na dwór i będę testował efekt :)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2021-03-29 | 21:54:03


+ barwnik
Co zamierzasz dać jako ten barwnik?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Sebastian1996 w 2021-03-29 | 23:51:30
Myślę czy pigment taki jak się do żywicy daje czy by się nadal
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-03-30 | 09:41:33
Myślę czy pigment taki jak się do żywicy daje czy by się nadal

Trudno tak jednoznacznie odpowiedź. Pigment pigmentowi nierówny.. To nie jest tak, że to są kolorowe proszki :) i różnią się jedynie kolorami.

Spróbować chyba warto :) zabarwić powinno.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-04-25 | 22:47:37
Powoli sobie eksperymentowałem z miksturą dalej i na tą chwilę doszedłem do momentu, w którym ... na razie zarzucam kupowanie nowych gotowych specyfików z rodziny olejów, olejowsków itp. :).

Pierwsza mikstura miała proporcje 2:1:1 (lakier-olej-rozpuszczalnik) była moim zdaniem ciut za rzadka.
Po kilku próbach z różnymi proporcjami i trochę tak "na oko", wyszło mi że najbardziej optymalnie (dla mnie) jest zrobić tak:
1 część oleju + 1 (może 0,75) lakieru + rozpuszczalnik dodany też tak na oko (ale nie więcej niż 1 część) - dlatego na oko, że nie mierzyłem tego dokładnie tylko dolewałem tak na wyczucie i próbkowałem jak się wchłania.

Wchłania się to to piorunem, dziś rano zacząłem nakładać na fronty komody (tej co miała startować w GrandPrix ;) ). Położyłem od razu dwie warstwy. Kończyłem pierwszą warstwę na ostatnim froncie, na pierwszym zassało wszystko, więc położyłem drugą warstwę. Nakładałem pędzlem, dość obficie, ale nie aż tak że z tego kapało.

Po około 4-5h sprawdziłem ręcznikiem papierowym czy mikstura "siadła". Taką sobie metodę wypracowałem z olejami: jak papierowy ręcznik po przetarciu jest niezaolejony, to kładę kolejną warstwę.

Nałożyłem (też pędzlem), piło ale widocznie mniej, po ok. 10-15 minutach to co zostało (było tego niewiele), starłem szmatką.

Chciałem czekać do dnia następnego, ale godzinkę temu, a tak z ciekawości przetestowałem czy coś na ręczniku zostanie. Ręcznik był suchy. Więc posmarowałem warstwę czwartą, z tym że dolałem do mikstury, porcje samego oleju, tak około 1/2 objętości tej mieszanki jaka mi w słoiku została. 10 minut i starłem nadmiar, było go naturalnie więcej. Tak mi się zdaje że to już wystarczy.

Powierzchnia jest matowa/naturalna, rysunek głęboki, pięknie podkreślony, ma głębię jak to mówię :) i podoba mi się tak bardzo, że prawdopodobnie zrezygnuje z nakładania wosku, bo chyba (nie wierzę że to piszę) ten by to spieprzył :)

Co do samej mikstury, nie należy robić jej moim zdaniem na zapas. Miałem w słoiczkach te z pierwszych prób prowadzonych wcześniej, zaczęły się w nich podobnie jak oryginalnym duńskim od Rustins, wytrącać jakieś związki (albo oleje tężeć) w postaci takich galaretek. Tak że mikstura do przygotowania na doraźnie. Ma to taką zaletę że składniki osobno, dłużej mogą być przechowywane.

Składniki mojej to:
Olej do drewna Plus z firmy Bartek (to głównie lniany z jakimś +, o którym producent nie chciał powiedzieć) :)
Lakier jachtowy z V33 - bezbarwny, błysk
Rozpuszczalnik niskoaromatyczny Jedynka.

Zdjęć na razie wam nie pokażę, dopiero jak wrzucę gotową komodę. Za jakieś 2-3 dni.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2021-04-26 | 08:01:11
Przy takie impregnacji to już chyba drewno modyfikowane?  ;)
Zrób testa i przekrój w poprzek
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-04-26 | 08:38:42
Może tak :)

Właśnie byłem sobie to co usmażyłem wczoraj oglądać i ... no jest na tyle suche, że chyba, po południu te fronty przymocuję do szuflad. Liczyłem na to że ta mikstura powinna szybciej zasychać niż olej, zaskoczyło mnie że to dość szybko się dzieje. Zazwyczaj przy oleju między kolejnymi nałożeniami czekam 24h i więcej w zależności o tego, która warstwa i jakie drewno. Tak że dosychać końcowo sobie to bedzie już na mebelku, a miejsce w garażu mi się zwolni na coś nowego :)
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-04-26 | 08:42:39
Na dniach przetestuję. Jachtowy koopmansa, olej Bartek, rozpuszczalnik + barwnik. Wystawie na dwór i będę testował efekt :)

@Sebastian1996 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3001) i jak Twoje próby? Coś powiesz?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2021-04-26 | 12:49:58
Fajna ta mikstura. Czekam na efekty jak wrzucisz zdjęcia.
Dobre jest to, że olej lniany długo postoi a lakier jachtowy i rozcieńczalnik można kupić wszędzie.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Sebastian1996 w 2021-05-10 | 23:31:00
Coś Ty.. Zabrakło czasu, same montaże teraz i każdy klient upiera się na brak lakieru
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-05-11 | 23:48:11

Lakier jachtowy z V33 - bezbarwny, błysk


akryl czy poli czy jakas baza epo?
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-05-12 | 07:32:41
Lakier jachtowy z V33 - bezbarwny, błysk
akryl czy poli czy jakas baza epo?

poliuretan
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: rawleather w 2023-03-03 | 09:02:07
Jak już tutaj takie testy odchodzą, to chyba lepiej nie trafię.

Mam mebel wykończony olejem duńskim Fiddes.
Ładnie to wygląda, ale większość u mnie jest zrobiona Rubio i mocno się zastanawiam czy nie zabezpieczyć go nim rówbież, ale zastanawiam się czy nic mi się tam nie zważy.
Robił ktoś takie eksperymenty z mieszaniem olejów?
Zrobię pewnie test na jakiejś powierzchni, która zabezpieczę również Fiddesem i potem położę Rubio.
Tytuł: Odp: Olej duński - po domowemu
Wiadomość wysłana przez: RobRob w 2023-03-07 | 21:04:22
a nie prubowaliscie borma wachs do blatów
ja mam stół zrobiony ponad rok i jest wszystko ok