Zrobiłem kilka niedużych skrzynek na owoce/warzywa, czym je wykończyć aby np. pęknięcie winogrona nie poplamiło trwale drewna, może lakierem bezbarwnym? Należy czymś zabezpieczać w ogóle takie skrzynki?

albo olej albo lakier zależy co lubisz, oba preparaty zabezpieczą drewno

Cytat: Michał86 w 2019-12-09 | 13:16:04 pęknięcie winogrona nie poplamiło trwale drewna,

Ja bym dał lakier , jakiś twardy mocny typu herzlack

ja bym dał olej, jakiś miękki trwały typu olej

Słuchajcie, a może ktoś by się pokusił o temat o zabezpieczaniu drewna? Ja na przykład niewiele o tym wiem, zawsze tylko bejca i lakier. O olejach to dopiero tu usłyszałem. Chętnie czegoś bym się dowiedział.

oliwa sie nie slyszalem zeby opi***alali.

jak robili to z deba i surowe

jesli nie z deba od w latach 90 na poczatku koles zabezpieczal swoje skrzynki woskiem ale tez eksperymentowal ze skorkami z banana.

skorki z banana o czesci jadalnej maja jakies tam ku**a zwiazki ze sie nie psuje i w ch*j konserwuje.



metody z woskiem sa znane od starozytnosci.



sa specjalne woski na cieplo do takich rzeczy.

nie wiem czy ktorys olej w odpowiedni sposob zabezpieczy.

https://www.youtube.com/watch?v=YUQquBdiFTg&t=250s

https://www.youtube.com/watch?v=IZxcnRG70RA

Cytat: Qiub w 2019-12-09 | 14:19:35 skorki z banana o czesci jadalnej maja jakies tam ku**a zwiazki ze sie nie psuje i w ch*j konserwuje.

To się suszy i później masz tytoń do fajki

https://www.sopur.com.pl/pl/produkty/olej-wosk-oleowosk/rid,105.html

Ten olej, na to wosk i skrzyneczki zabezpieczone 😊

Ja tam pół życia jeździłem na wieś do domu ojca. Tam sad z owocami, jabłka, śliwki, gruszki, takie tam. Skrzynek na tony i żadna nie była zabezpieczana niczym. Bo po co?
Jak się rozsypała to się drugą zbijało i po temacie. To opakowanie i tyle.
Znaczy wg mnie
I narożniki to się z trójkątów zbijało co by nie kaleczyć zawartości.

I  pozamiatane w temacie

Cytat: fyme w 2019-12-09 | 23:48:13 Skrzynek na tony i żadna nie była zabezpieczana niczym. Bo po co?

W tym różnica, tam na tony tu trzy sztuki, tam do sadu tu do domu (tak zakładam)

Ja bym zostawił surowe ,jednak chemia w bliskim kontakcie z żywnością to niezbyt dobry pomysł 

atestowane farby do zabawek

Olej może zabezpieczyć przed krótkotrwałym kontaktem z sokiem z owoców. Ale na 100% będzie plama jak coś dłużej poleży. Dłużej liczone w godzinach a nie w dniach.

Ja bym zabezpieczył olejem (do kontaktu z żywnością) i cieszył się życiem a nie zamartwiał, że pojawia się plamka/przebarwienie tu i ówdzie.

To jak ze starymi stołami. Plamy, otarcia, wgniecenia tylko dodają uroku bo oznaczają, że coś się działo, że toczyło się życie.