Ja tam sugeruję koledze na początek, żeby się nie zniechęcić, skorzystaj z osmo według wskazań na opakowaniu
Jeśli piszą że dobrze dać 2 warstwy to daj 2 warstwy, jak piszą że 4 to daj 4 a będzie dobrze zaimpregnowane
Kwestia impregnacji, malowania, olejowania etc to faktycznie temat rzeka, jest masa sposobów w zależności od zastosowania i efektu do osiągnięcia, ale lampkę można spokojnie zrobić czymś "dostępnym", dobrej jakości i nie wymagającym cudów na kiju.
Ja nie bawię się zbyt długo w drewnie, próbowałem do tej pory lakierobejcy ale na słupki ogrodzeniowe, lazury na plac zabaw, oleju i wosku na np. prosty świecznik. Po sobie wiem, że techniki nakładania kilkunastu warstw nie są dla mnie, choć z pewnością efekt jest zaje**sty, to ja niestety mam zbyt mało cierpliwości
Swoją drogą .... sam nie robiłem jeszcze z osmo
czas najwyższy coś się zakręcić, ale najpierw modrzew i pokost lniany