Inne tematy > CNC
Software do CNC
jpyt:
@KolA dzięki za propozycję. Na ten moment już wystarczającą informacją jest, że da się to zrobić z Fusion360.
Najpierw przelecę jakieś tutki, żeby nie zawracać ci d.... pi***ołami początkującego.
Chętnie skorzystam z Twojej wiedzy jak będę miał jakąkolwiek bazę i konkretny problem/pytanie.
jpyt:
Dobra... jestem po kilku tutorialach.
No powiem szczerze .... pi jego pi moja naiwności :o
Ogólnie jakby ktoś chciał wejść w świat cięcie/drukowanie3d/cnc i w tym wszystkim zacząć właśnie od CNC to niech się 10 razy zastanowi a potem jeszcze 20 przemyśli swoje postępowanie ;)
W mojej ocenie wygląda to tak (ocena zakłada projektowanie, przygotowanie dla maszyny, puszczenie):
- Laser (cięcie i grawerowanie) - poziom "podstawówka". Jest to na prawdę proste, wszystko robi się szybko i przyjemnie. Praktycznie jedyną zmienną jest materiał (jego rodzaj i grubość). Dość powiedzieć, że dla popularnych laserów diodowych to wszystko można zrobić w jednym sofcie czyli w LightBurn. W LB projekt, w LB kontrola maszyny, z LB puszczone do cięcia/graweru.
- Druk 3D - poziom od szkoły średniej po studia. W grę wchodzą już przynajmniej 2 softy, CAD i coś od maszyny (w moim przypadku Cura). Już na etapie projektu trzeba mieć dobre wyobrażenie tego jak wygląda druk przyrostowy, zastosować odpowiedni triki żeby obiekt był drukowalny itp. W puszczenie na maszynę parametrów jest już na prawdę sporo, ale przynajmniej maszyna działa cały czas w ten sam sposób i trudno mówić o jakieś specjalnej strategii dla niej. Po prostu wydruk musi powstać warstwa po warstwie a rozkminka jest tylko na tym jaki pattern ma mieć u góry dołu, jaką grubość śćian, jakie wypełnienie itp. "Tylko" bo za chwilę przejdę do CNC.
- CNC - poziom "prof. dr hab." - w użyciu przynajmniej 3 softy: CAD, CAM, software do maszyny. Ileś tam strategii do wykonania zadania, różne narzędzia, ręcznie określane etapy i zakresy prac, obróbka zgrubna, wykańczająca i ch...wie co jeszcze. Logiczne jak już sobie człowiek uświadomi do czego to urządzenie służy i co robi, niemniej niezłe zderzenie można zaliczyć podchodząc do tematu jako świeżak. Na razie jest to dla mnie KOSMOS!
KolA:
W przypadku Fusion CAD i cam masz w jednym. Faktycznie początki bywają trudne zanim się zaskoczy całą logikę. Trzeba się też przygotować na sporo zniszczonych narzędzi i materiału.
Co do "softwar"e samej maszyny to jest tego sporo. Zaczynałem na mach3 i to moim zdaniem na start jest całkiem przyjemne bo wszystko klikalne na komputerze. Potem już sam zmodernizowałem maszynę zmieniając jej sterownik na taki bez komputera.
Same strategie muszą być zaplanowane nie tylko ze względu na optymalizację pracy ale i możliwości wykonania poszczególnych operacji jedna po drugiej.
Ale przecież w internetach mówio, że na CNC to się samo wszystko robi
jpyt:
--- Cytat: KolA w 2024-02-02 | 14:30:51 ---W przypadku Fusion CAD i cam masz w jednym.
--- Koniec cytatu ---
No tak, może nie napisałem precyzyjnie. Chodziło mi, że Fusion daje 2w1 (w sumie to więcej nawet) to jednak feeling używania i nauki jest taki jakbyś obsługiwał 2 różne softy.
Model 3D nadal jest niejako "importowany" do nowego projektu CAM i to jest faktycznie "nowy projekt" z nowymi ustawieniami i swoją specyfiką.
Więc pomimo, że Fusion daje to w ramach jednego softu to z punktu użytkowe jest jakby były dwa osobne.
--- Cytat: KolA w 2024-02-02 | 14:30:51 ---Same strategie muszą być zaplanowane nie tylko ze względu na optymalizację pracy ale i możliwości wykonania poszczególnych operacji jedna po drugiej.
--- Koniec cytatu ---
Teraz już to rozumiem i tak jak pisałem jest to logiczne jak się już człowiek zastanowi na spokojnie i minie ten pierwszy szok ;)
--- Cytat: KolA w 2024-02-02 | 14:30:51 ---Ale przecież w internetach mówio, że na CNC to się samo wszystko robi
--- Koniec cytatu ---
Ta.... znam to również z innych profesji ::)
KolA jakie frezy na początek polecasz (zastosowanie "uniwersalne") ?
KolA:
--- Cytat: jpyt w 2024-02-02 | 14:59:36 ---KolA jakie frezy na początek polecasz (zastosowanie "uniwersalne") ?
--- Koniec cytatu ---
Najbardziej "uniwersalne" to są dla mnie n-pol v807 bo i sklejkę, mdf, wióra i hpl nimi ogarniam. Nie są jednak najtańsze dlatego do nauki będzie bolało.
Zależy w czym chcesz robić i pod to docelowo dobieraj frezy bo oczywiście np w alu albo plexi będzie to totalnie coś innego.
Jeśli w tematach okołodrewnianych to te wyżej wymienione są dla mnie turbo fajne
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej