Wymieniona tylko płyta. Nic nie dłubane, nawet nie ruszana rurka od strony hotendu.
jeśli ręcznie wypchnę filament przez duszę to idzie spokojnie.
Dziwne jest to, że ta testowa linia drukowana na samym brzegu zanim głowiuca pr******dzie do miejsca gdzie ma być drukowany element, jest w dobrej jakości, ciągła i gruba. A gdy zaczyna drukować element to tak jakby dawało za mało filamentu ale i moim zdaniem poszczególne przebiegi są od siebie w za dużej odległości.
Nie za bardzo mi się chce wracać do starej płyty, żeby sprawdzić ale jak nie będzie wyjścia to sprawdzę.