Jako, że nie mam tu jeszcze wątku warsztatowego postanowiłem dodać coś od siebie. Całość powstała w jeden weekend, rekreacyjnie. Nie jest to nic wielkiego, ale stwierdziłem widząc lerę mojego kolegi, że warto zrobić coś trwalszego na wypadek upadku. Oryginalne etui do mnie nie trafia, zbyt miękkie.
Założeniem miała być niska waga, ale jednocześnie i ochrona szyny.
Materiały to dwie listewki ok. 3cm, dwa kawałki sklejki 4mm, pianka od paneli i kilka drobiazgów.
Całość roboty zaczęta od pocięcia listew z lekkim zapasem na piankę, tak aby szyna nie latała w środku.