Dobra nie wytrzymałem i zrobiłem testy dzisiaj. I lipton niestety
Znaczy połowiczny sukces
Odwierty jak pisałem robiłem od środka szyny w obie strony. I tu lipa bo odwierty od środka w lewą stronę trzymają wymiar a w prawą każdy ma offset rzędu 0,1 mm. Na 15 otworach to odchyłka już 1,5 mm
Okazuje się bowiem że frez spiralny może i wierci dobrze ale rozbija każdy otwór o 0,1 mm zgodnie z obrotem czyli w prawą stronę. Nie ma punktu centralnego węc obroty ciągną zgodnie z ruchem frezu. I teraz jak wierciłem do lewej to szablon niwelował ten offset natomiast jak wierciłem do prawej to pin kopiujący przesuwał się za każdym razem
Najlepsze jest to że dokładnie o taki scenariusz się bałem, pisałem nawet że odwierty frezem są trudne
I teraz gdybym otworowanie zaczął od prawej krawędzi to problemu by nie było a tak mam funkcjonalną połowę szyny
No nic, nie od razu Rzym zbudowano a ja mam jeszcze drugą stronę szyny i nietkniętą dłuższą
Jak to mówią shit happens
Wychodzę z tej walki bogatszy o doświadczenie i z lżejszą krótką szyną
Ale nie mam zamiaru się poddać