Dziś wrócił do mnie odkurzacz. Podjarany pozakładałem klipsy i zabrałem się do pracy. Ta...
Stalo się coś co w sumie przewidywałem, rura zaczepia o wszystko
Czułem że tak będzie, w koncu to wystające elementy.
Udało mi się nawet złamać 2 sztuki ciągnąc za rurę która zaczepiła o szynę. Zakładałem że tak się to skończy ale tak mi się podobały te klipy że dostałem pomroczności jakiejś.
No nic. Trzeba wdrożyć procedurę awaryjną. Będzie oplot nylonowy.
Żeby była jasność. Marek wywiązał się z projektu wzorowo i nie mam do niego żadnych pretensji. Dostał projekt i wykonał zgodnie z zamówieniem i za to mu wielkie dzięki