Dziś czasu było niewiele ale udało się pociąć, powiercić i skleić górną część wózka. Sorry Obi ale nie było czasu na nagrywanie wiercenia frezarką, obiecuję poprawić się następnym razem
A tutaj trochę kombinacji, nie mam długich ścisków więc trzeba było kombinować. Z pomocą przyszedł dziurkowany stół i imaki oraz kilka klinów
PS: sorry za jakość zdjęć, ale w międzyczasie zrobiło się już szaro a mój telefon stwierdził że nie włączy lampy bo bateria jest na wyczerpaniu