Wasze projekty > D.I.Y.
Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Acar:
Piotrze Ty powinieneś tu wykłady prowadzić. Ja kupiłem przyżąd wolfcrafta i po paru szfkach kupiłem lamelownicę. Można frezarką. Robisz dla siebie. Można. Ale już jak coś więcej to lamelownica. Nawet najtańsza. Ale jest baza jakaś.
bushmaster:
Jakie są najcieńsze lamelki?
Acar:
Znaczy z grubości to 4mm. I to jest stały wymiar. Są jeszcze 0,10,20 ale to chodzi o szerokość. Ja używam 20. Innych nie zamawiałem. Nawet powiem że ich nie mierzę. Ustawiam lamelownicę tak by ponad połowa się chowała i jadę. Nie bardzo wiem co masz na myśli mówiąc najcieńsze. To jest tak proste w użyciu że się w pale nie mieści.
bushmaster:
Chodziło mi o grubość. Pytam się tak dla zasady, może kiedyś tam będę je wykorzystywał.
Acar:
Jak bym zmierzył to bym powiedział. Ale to bez sensu. To jest cały system. Grubość cie nie interere. co nanwyżej szerokość. A to już zależy co obrabiasz. Ale nie wiem czy ktoś robi inne niż 20. Sprawdź po co są pozostałe. Ja nie wiem. Ja jadę na wurth. Nie ma problemów. Z naszymi polskimi była czasem lipa. Nie wszystkie wchodzą w gniazdo. A wurth jedzie ostro. Jeszcze się nie zdarzyło żeby nie wlazła.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej