Kornikowo - Forum stolarskie

Wasze projekty => D.I.Y. => Wątek zaczęty przez: grekot w 2018-05-29 | 14:20:32

Tytuł: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: grekot w 2018-05-29 | 14:20:32
Witajcie.
Stanąłem przed koniecznością wykonania na szybko blatów kuchennych z desek sosnowych. Docelowo mają być blaty z dębiny, ale stolarz który ma je wykonać nie wyrabia z terminami, a ja muszę skończyć zabudowę kuchenną.
Deski to pozostałości z desek szalunkowych, z tym że zakupione było za dużo desek i pozostał mi około m3 nieużywanych desek sosnowych, które maja za sobą 2 lata suszenia na wolnym powietrzu i zaczynam je wykorzystywać do rożnych projektów.

Ale przejdźmy do sedna sprawy. Deski pociąłem na listwy o szerokości około 8cm i długości 250cm, wyrównałem je na strugarce scheppach hms1070, uzyskując z desek o wyjściowej grubości 32mm, materiał na klejkonke o grubości 28mm.
Stanąłem przed problemem jak wzmocnić połączenia desek w klejonce, a dodatkowo zapewnić sobie stabilizację podczas klejenia.
Postanowiłem wykonać to w sposób podobny jak z użyciem lamelownicy, ale ja użyłem do tego frezarki górnowrzecionowej z frezem jak na zdjęciu.

Jak widać na zdjęciach wyfrezowałem rowki o szerokości 8mm i długości około 8cm, w których umieściłem wykonane przez siebie lamelki.
taki sposób świetnie spisał sie podczas klejenia, a myślę że stanowi tez niezłe wzmocnienie połączeń.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-05-29 | 14:23:25
Pomysłowy Dobromir :)
Sprytne i proste rozwiązanie.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-29 | 15:32:48
jak nie miałem lamelownicy też sobie radziłem w ten sposób i nie jest to skomplikowane a bardzo ułatwia klejenie :)
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: eso w 2018-05-29 | 17:05:04
Bardzo dobry patent
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-05-29 | 17:48:22
Łeee, to ja zaczynałem od frezu 4mm i ori lamelek.

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-29 | 23:07:31
Piotrze Ty powinieneś tu wykłady prowadzić. Ja kupiłem przyżąd wolfcrafta i po paru szfkach kupiłem lamelownicę. Można frezarką. Robisz dla siebie. Można. Ale już jak coś więcej to lamelownica. Nawet najtańsza. Ale jest baza jakaś.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2018-05-30 | 00:23:43
Jakie są najcieńsze lamelki?
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-30 | 00:29:17
Znaczy z grubości to 4mm. I to jest stały wymiar. Są jeszcze 0,10,20 ale to chodzi o szerokość. Ja używam 20. Innych nie zamawiałem. Nawet powiem że ich nie mierzę. Ustawiam lamelownicę tak by ponad połowa się chowała i jadę. Nie bardzo wiem co masz na myśli mówiąc najcieńsze. To jest tak proste w użyciu że się w pale nie mieści.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2018-05-30 | 00:32:00
Chodziło mi o grubość. Pytam się tak dla zasady, może kiedyś tam będę je wykorzystywał.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-30 | 00:40:08
Jak bym zmierzył to bym powiedział. Ale to bez sensu. To jest cały system. Grubość cie nie interere. co nanwyżej szerokość. A to już zależy co obrabiasz. Ale nie wiem czy ktoś robi inne niż 20. Sprawdź po co są pozostałe. Ja nie wiem. Ja jadę na wurth.  Nie ma problemów. Z naszymi polskimi była czasem lipa. Nie wszystkie wchodzą w gniazdo. A wurth jedzie ostro. Jeszcze się nie zdarzyło żeby nie wlazła.
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-05-30 | 06:30:02
Ja używam 10. Kleję na nie pudła szuflad z płyty lub sklejki 12mm.(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180530/99c89b71a51b4e1fd456e31bfab6532f.jpg)

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-30 | 06:33:49
Sama lamelka? Czy dajesz coś jeszcze? Sztyfcika :)
Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-05-30 | 07:16:31
Same lamelki.

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: Jak sobie poradzić bez lamelownicy
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2018-05-30 | 19:14:32
Ja używam Virutexa, produkowane w Hiszpanii. Wchodzą bez problemu, nie ma w opakowaniu połamanych ani pogiętych, więc na jakość absolutnie nie mogę narzekać. Mam 20 i 10 - te mniejsze głównie do wzmacniania połączeń pod kątem (jeszcze żadnego nie zrobiłem, ale 2 lata temu wydawało się to dobrym pomysłem).