Wygląda jak zasilacz wodoszczelny (p.s. firma z górnej półki, dobrze zrobiłeś). Kiedyś na takim zasilaczu robiliśmy lampkę (z zabudowanym zasilaczem). Aby sprawdzić czy się przegrzewa, włączyliśmy lampkę, przykryliśmy ją kocem na pół dnia. Okazało się, że nie była gorąca (z tym, że u nas było jakieś 0,3 m taśmy led 9W, więc i zasilacz nie pracował na pełnej mocy). Jeżeli zasilacz ma spód metalowy, to nie dawaj żadnej blaszki pod spód (boki i góra powinny być z plastiku). Czasami robiłem tak, że w miejscu gdzie przykręcasz zasilacz wkrętem, podkładałem nakrętkę (aby pod spodem zasilacza był przepływ powietrza)