Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => D.I.Y. => Wątek zaczęty przez: zamator w 2019-07-26 | 23:55:02
-
hej
Z racji tego, że u mnie garaż służy do garażowania, większość sprzętu musi być jak najbardziej kompaktowa.
a z racji tego ze już za długo pracuje tylko na składanym blacie stolika, chciałbym w końcu zrealizować projekt jakiejś składanej, łatwo przestawialnej strugnicy
Strugnica w stylu angielskim, bazująca na tym co wyczynia Paul Sellers.
Screeny takie bardzo koncepcyjne:
strugnica po rozłożeniu, w zasadzie normalna...
(https://kornikowo.pl/gallery/3/100-260719234007.png)
Składanych / ruchomych elementów chciałbym zrobić jak najmniej, tak wiec składane będą:
- blat (zawias na połączeniu cienkiego i grubego blatu)
- nogi (robiące za podpórki rozkładanego blatu
- system rozkładnia kół (nie ma na screenach, ale gdzieś tu w okolicy jest osobny wątek)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/100-260719233920.png)
I teraz pytanie do was: co można zmienić, jak to jeszcze zoptymalizować?
Nie zwracajcie proszę uwagi na razie na wymiary - już widzę ze muszę nad tym mocniej posiedzieć.
Jako załącznik projekt w skeczupie... feel free to modify :)
-
Pierwsza modyfikacja to zamiana między sobą części blatu która się podnosi.
Zamiast tyłu, lepiej będzie podnosić przód. Oczywiście nogi też do zamiany.
Lepiej bo zaoszczędzę więcej miejsca.
Nogi otwierane na zewnatrz to kolejna modyfikacja. Pozwolą na wstawienie podpórki/ usztywnienia.
Ale skomplikuje to system transportowy
-
Ja bym proponował coś innego, dwie kobyłki i blat w stylu strugnicy japońskiej. Masz pełną swobodę w ustawieniu, blat też da się przenieść i położyć na kobyłkach. Po pracy strugnica zawieszona na ścianie, kobyłki rozłożone lub wciśnięte w nieużywaną przez samochód przestrzeń.
-
Pewnie się już naogladales jutubow pt wall mounted folding bench, więc do dzieła.
Na takim stole możesz miec zamontowane imadło stolarskie, grube nogi skladane w stole lub do sciany
-
Hejj
Teraz mam przykręcona moja pierwsza klejonkę do ściany (blat). Noki składane. brakuje miejsca, brakuje możliwość wyjechania z tym na środek...
Blat na koziołkach. Jakieś rozwiązanie pośrednie, częściowo tak już sobie dłubie, ale... Koziołki niskie, a ja jednak nie lubię za bardzo się schylać.
Myślę że finalnie wyjdzie miks wszystkich pomysłów :)
-
Tobie potrzebny stół Fyma ...
-
Wolałbym większy garaż ;)
-
Z racji tego, że u mnie garaż służy do garażowania
nie lubię za bardzo się schylać.
Z analizy przyszedł mi... a raczej gdzieś widziałem pomysł,blat powyżej przedniej maski samochodu(samochód wjeżdżał pod stół :)
może się spodoba ???
a i nie wiem jaka bryka tam parkuje :D
-
Tobie potrzebny stół Fyma ...
Albo pojazd Fyme'a )
-
A czemu nie zrobić normalnej strugnicy, tyle że na podnoszonych kółkach? Wtedy, jak jest potrzeba, to wyjeżdżasz na środek a na codzień stoi pod ścianą (a zbiornik wiórów daje miejsce na machanie strugiem "w poprzek" )
To czego przedewszystkim nie chcesz przy pracy ręcznej to bujający się stół przy struganiu. Czy podskakujący jak pukniesz młotkiem w dłuto. Nie dość że kradnie energię to jeszcze wpienia niemożebnie
-
Mam obecnie blat składany przy ścianie. Na jakieś 70cm. Jak jest rozłożony, można wjechać ale przy wysiadaniu jest ciasno. A to jest od strony pasażera :)
Potrzebuje coś cos ciężkiego, bo domyślnie chce tym na środek wyjeżdżać. Więc musi być waga.
Wszelkie ruchome części mają być tylko na czas składania obciążane/używane. Nie będą spełniać swojej roli w czasie pracy. Mam już kilka nowych pomysłów, wrzucę wieczorem.
-
I co z tymi nowymi pomysłami? ???
-
Ja bym proponował dać dodatkowe "ścianki" na tej obniżonej części strugnicy, to wtedy nie wypadną Ci narzędzia stamtąd ;)
Będę śledził wątek :)
-
Jak znajde chwilę to moze coś dziś wieczorem
Ta dziura tam to w celu łatwiejszego sprzątania/odkładania tooli. Ścianki zawsze można będzie dorobić.
Chce zacząć od kompletnego minimalizmu...
-
Chodziło mi o ścianki boczne, żeby bokami narzędzia nie wypadały z tego "kanału" :)
Można jedną ściankę dać otwieraną albo podnoszoną, żeby łatwo wygarnąć wióry :) Może z mocowaniem na jakiś magnes mocniejszy czy cuś ... ;)
-
cześć
tak na szybko
postanowiłem blat składać w dół i składać część przednią
i teraz jest kolejny problem - przy takim projekcie, wszystko mi zacznie lecieć "do przodu" przy złożeniu.
nie było by problemu gdyby była zamocowana do ściany (wtedy tylne nogi niepotrzebne w sumie), ale chce mieć możliwość przestawiania jej po całym garażu i na zewnątrz...
muszę to jakoś rozwiązać. jakieś pomysły zawsze mile widziane :)
wymiary są na razie "na oko".
projekt w skeczupie dodany
-
Wydaje mi się że w ten sposób będzie się to jeszcze bardziej "chybotało"... W jednej i drugiej wersji masz roboczą część blatu ruchomą jak i nogi pod tą częścią więc stabilność mocno ucierpi.
Nie myślałeś na przykład o czymś bardziej standardowym rozkładanym na klinach? Możesz składować nogi, poprzeczki nóg i blat, z czego każde w innym miejscu. Wiem że to wywraca koncepcję do góry nogami ale rzuć okiem może na "moravian workbench" jaką robił Will Myers :) Rozwiązanie z dość lekkich elementów więc nie powinieneś mieć problemów z mobilnością, zresztą pokazuje jak składa ją w minutę bez problemu. Myślę że imadło może nastręczać pewnych problemów wykonawczych ale też nic nie stoi na przeszkodzie żeby projekt nieco zmodyfikować i zastosować imadło montowane do blatu. Ograniczy Cię tylko grubość tego blatu jaki zastosujesz. Stabilność za to takiej strugnicy zdecydowanie większa ;)
-
Hej.
Rozważałem też to. Z koziołkami kombinowałem. Nie po drodze mi z tym.
Zauważ że blat "główny" u mnie, nie leży na zawiasach ale na opiera się na podparciu blacie tylnym (tym mi jscu na odkładanie narzędzi) gdy się go już rozłoży. Tak mam teraz zrobiony blat przy ścianie. Jest solidnie mimo kiepskich zawiasów.
Wieczorem jak będę miał czas to wrzucę jakieś updejty.
Dzięki za zainteresowanie :)
-
W razie czego wrzucam plany moravian workbench ;)
I link do filmiku:
-
Jest solidnie bo masz kołki w ścianie. Trudno gibać całą chałupą )
Samodzielnie ta konstrukcja będzie się chwiać jak stolik z ikei gdy tylko spróbujesz strugania.
Dalej, kwestia imadła/imadeł. To jest ze 25cm śrub pod blatem. No niby można bez, ale o ile wygodniej z.
Nogi: odsuń kawałek od lewej krawędzi - dłutowanie bezpośrednio nad nogą vs na środku blatu to zupełnie inna bajka (przynajmniej na stosunkowo cienkim blacie, przy 120mm to pewnie nie jest aż tak widoczne)
Piotrek imho pokazuje interesującą ścieżkę. Gdyby dać prawą pare nóg na 1/3-1/4 długości to mozna taką strugnice w miarę łatwo przewrócic i oprzeć o ścianę. A potem złożyć podstawę - lewa i prawa podstawa na solidnych zawiasach składające się pod blat. Usztywnione poprzeczką na dole wzdłuż blatu - mocowana do nóg na lap-joint + śruba żeby nie spadło + klin do likwidacji luzu
-
Nogi: odsuń kawałek od lewej krawędzi - dłutowanie bezpośrednio nad nogą vs na środku blatu to zupełnie inna bajka
Prus dobrze radzi - dodatkowo jeśli noga nie jest stale połączona z blatem to efekt "podskakiwania" blatu pewnie wystąpi i będzie odbijało podczas pracy co doprowadzi Cię do szału :D chociaż to też nico zależy jaki blat dasz - wiesz już jaką chcesz grubość?
nie leży na zawiasach ale na opiera się na podparciu blacie tylnym (tym mi jscu na odkładanie narzędzi) gdy się go już rozłoży.
Jakoś to "opiera się" wydaje mi się słabym punktem. Jeśli zamierzasz robić jak rysujesz w sketchup to sugerowałbym w lewej i prawej rozkładanej nodze podnieść poprzeczkę poziomą górną do samej góry żeby blat opierał się na całej długości i daje Ci to możliwość złapania tego śrubą. Zagłębiasz otwór w blacie żeby łeb śruby nie wystawał i przelotowo łapiesz przez blat i poprzeczkę (odpowiednio grubą). Dodatkowo powinno to usztywnić nieco całość konstrukcji po złożeniu. Na zdjęciu zaznaczyłem element :)
(https://kornikowo.pl/gallery/3/357-310719104912.png)
Rzuć jeszcze okiem na inny pomysł Chrisa Schwarz'a - może tu jakąś inspirację znajdziesz jeśli zależy Ci na tym konkretnym typie strugnicy. Chris pracuje co prawda mega tradycyjnie więc tu imadła nie uświadczysz ale przecież da się to zmienić i dostosować pod siebie:
https://vimeo.com/104208541 (https://vimeo.com/104208541)
-
Cześć
Blatu nie będzie można podnieść wyżej niż płaszczyzna wyznaczona przez tył. Chyba że zawiasy puszczą.
Wzmocniony zapewne będzie ten cienki blat na którym opierać na się ten główny. Grubość tego "głównego', myślę że 15 cm to minimum.
Oparcie blatu na nogach rozkładanych - to ulegnie zmianie. Najprawdopodobniej w blacie oraz w nogach zrobię jakieś nachodzące na siebie "prowadnice".
Aczkolwiek musze od początku przemyśleć jak utrzymać równowagę po złożeniu całości ( po złożeniu blatu).
Pamiętajcie iż nie chce robić strugnicy rozkładanej/rozkręcanej ale składaną :)
Ja wiem że złożenie/skręcenie to tylko kilka minut, ale...
Materiał:
Planowałem większość ze sklejki. Blat główny (gruby) sklejka na sztorc. Muszę jednak zrobić inwentaryzacje wszystkich kantowek i desek jakie mam po budowie. Być moze na tym materiale zrobię prototyp, i zobaczę co we praktyce będzie można zmienić... Jeśli w ogóle ;)
-
Tak sobie na szybko policzyłem i wychodzi że blat 15x40x200cm to jakieś 80kg sklejki. Plus imadło 10-20kg. Jakbym u siebie coś takiego postawił to szybko by się okazało że stoi rozłożona zawsze. Nawet jeśli z fury trzeba wypełzać przez bagażnik )
Może lepiej podumać czy nie da się zrobić składanego stołu do pilarki/frezarki/co tam masz jeszcze?
Jeśli jednak ciągniemy temat: zrób normalną nierozbieralną strugnicę o szerokości 40cm. Wiórownik dostaje swoje boczne ramki nóżek. Te mocujesz do głównych tak żeby obracały sie o 180st. Po rozłożeniu dadzą stabilizację poprzeczną całości. Sam wiórownik może być zdejmowany lub składany na zawiasach "na blat"
Przy założeniu że nogi zrobisz 10x10cm, to rozwiązanie zjada 5cm szerokości więcej niz opuszczany blat z projektu( 40cm blatu vs 2*10cm nóg+15cm blatu) a ile mniej się namęczysz. I o ile mniej nabluzgasz, bo to już będzie stabilne. Nie do przecenienia przy pracy na zewnątz jeśli masz sąsiadów blisko )
-
Pamiętajcie iż nie chce robić strugnicy rozkładanej/rozkręcanej ale składaną
Ja wiem że złożenie/skręcenie to tylko kilka minut, ale...
Woodcraft ma w ofercie składaną strugnicę - może znajdziesz inspirację jakąś ale to też do ściany montowane. I nie bez powodu większość zdecydowana takich stołów jest przytwierdzana do ściany... Bez tego składane strugnice są w większości niewystarczająco stabilne. Kibicuję mocno bo sam wiem ile radochy daje budowa strugnicy pod siebie ;) Poddałem Ci pomysł jak w Twoim projekcie wzmocnić tą stabilność za pomocą dwóch śrub mocujących dodatkowo blat z nogami - może jeszcze ktoś mądrzejszy wymyśli jak to wzmocnić dodatkowo ;)
Jakbym u siebie coś takiego postawił to szybko by się okazało że stoi rozłożona zawsze.
Zawsze może kółka dołożyć składane i będzie po problemie transportowym bo waga znaczenia mieć nie będzie :)
-
Blatu nie będzie można podnieść wyżej niż płaszczyzna wyznaczona przez tył. Chyba że zawiasy puszczą.
Jeszcze co do tego przyszło mi do głowy że jeśli nie będzie można podnieść wyżej blatu niż część służąca jako półka narzędziowa to pozbawisz się możliwości złapania blatu i nóg kołkiem na przykład. Chyba że zastosujesz śrubę o której pisałem albo inne rozwiązanie które zablokuje Ci rozkładane nogi na miejscu.
-
hełoł
dzięki za rady, porady i słowa otuchy :)
nieco zmodyfikowany wygląd całości poniżej...
zmieniłem sposób składania. cięższa część blatu będzie bardziej "stabilna" i na niej bedzie sie opierać składanie.
sklejka 18mm
długość ustawiłem na 125cm bo to akurat wymiar arkusza.
nie liczyłem, nie rozrysowywałem wycinek. mogę to łatwo wydłużyć. po prostu powiększę tez rozstaw składanych nóg...
pewnie jakaś linka będzie potrzebna aby wyciągać złożone nogi spod strugnicy,
do przemyślenia tez system kółek (tylko na transport)
załączam też projekt, jakby ktoś coś chciał :)
dodatkowe koncepcje:
- najprawdopodobniej będzie wkładana półka pod blat, która w sumie zablokuje tez nogi
sama półka będzie wyciągana oczywiście i mocowana na złożonych nogach z przodu (po złożeniu)... muszę to przerysować jeszcze
-
Nie przeczytałem dokładnie całego wątku. Głośno myślę czy nie warto by było zrobić ko strukcji nóg że stali. Bo coś pisałeś że chcesz mieć jeżdżąca. Wtedy np skrecasz poprzecznym np ceowniki ruchome nogi i jest to stabilne i to bardzo. Może nie jest to "bardzo" stolarskie ale jest praktyczne.
-
Zostaje przy drewnie.
Ale znowu zmieniam.
Muszę wzmocnić nogi. I chyba za bardzo przekombinowane.
Zrobię updejt jak będę miał czas.
-
Cześć, nie chciałbym burzyć Twojej koncepcji ale może warto zastanowić się nad takim pomysłem jak na tym filmie. Z góry przepraszam za język, myślę że nawet bez znajomości niemieckiego wiadomo o co chodzi.
-
W sumie fajne ale mój stolik składa się szybciej :P ;D
-
ach te koncepcje...
powiedzmy ze mam projekt....
uwagi poniżej... :)
- jeśli te nogi z tyłu będą się kiepsko trzymały (liczę na pręt 14mm wytrzyma), to wrzucę je pod strugnicę, asymetrycznie (jedna będzie bliżej krawędzi, druga dalej, tak aby po złożeniu nie zachodziły na siebie.
- zastanawiam się w sumie czy nie pościć tego pręta pręta przez całą strugnicę, co da mi pewnego rodzaju "barierki" w przestrzeni narzędziowej
- chodzi mi po głowie opcja składanej półki dolnej, ale ja mogę zawsze dorobić...