Cześć Korniki,
Przy świętach zostałem zmolestowany przez mą Lubą o lampki dla dzieci (naoglądała się dziwnych rzeczy w internetach no i tak to...). Wykorzystując ,,doświadczenie" nabyte przy ozdobach świątecznych podziałałem z lampkami. Problemy napotkałem przy szlifowaniu miejsc do których trudno dotrzeć oraz malowaniu, i stąd mój post. Jak malujecie i kleicie poszczególne warstwy? Kleicie wszystko razem i potem wycinacie żeby uniknąć uskoków? Malujecie natryskowo, pędzlem, gąbką? Chciałbym wykonać je bardziej estetycznie a przy okazji nie wywarzać otwartych już drzwi.... Z góry dzięki za pomoc. Poniżej efekt kilku godzin spędzonych w garażu.

Pzdr
RP

Da się  te lampki wyciąć na raz i nie trzeba kleić , jak już musisz to może klej i aktywator albo jakiś inny cyjanoakryl co nie wypłynie ??

A malowanie to oklej taśmą ,na to coś grubopowłokowego i powinno być ok

My gdzie możemy to robimy frezem kopiującym. Tam gdzie nie wejdzie frez używamy proxxon ps 13 i dedra ded7809. Takie zakamarki ciężko się maluję ręcznie (bardzo czasochłonne), jak kupiliśmy kompresor to jest o niebo lepiej. Możesz próbować wyciąć dwie połówki naraz (taśma dwustronna wystarczy) a na elektrykę frezować od wewnątrz połówki.

Jeśli chodzi o moje podejście to było następujące. 4 sklejki 6 lub 8 mm kleiłem taśmą dwustronna i wykonywałem obrys, następnie rozczepiałem je i w pierwszej warstwie robiłem za pomocą włosówki wzory, w drugiej otwory pod led, w trzeciej robiłem dość sporej wielkości wycięcie w środku aby pomieścić kable (tak naprawdę zostawała sama ramka) i ostatnia warstwa jako dekiel. Pierwsza i druga warstwa malowanie potem uzbrojenie w diody i malowanie a następnie klejenie i szlifowanie ,,sztorcow" bo tu było najgorzej. Jak się sklejka rozprężyła to ściany się nie  schodziły. Na końcu znów malowanie. Jak zrobić z jednego kawałka żeby zainstalować wewnątrz led? Frezowanie przy zejściach do ostrego raczej nie wchodzi w gre.

Jak już faktycznie musisz robić to warstwowo to po sklejeniu warstw zrób w dwóch miejscach np otwory na kołki (od tyłu i z uwzględnieniem miejsc, które nie będą wybierane) i wbij kołek. Po wycięciu wszystkiego co trzeba i podczas finalnego składania kołki równo ci wypozycjonują poszczególne warstwy.

Tak tez myślałem zrobić ale w miejscu po sklejeniu do odcięcia. Wielkie dzięki za tip

Ale jak zrobisz to tam gdzie odcinasz to ostatnia warstwa nie będzie miała pozycjonowania. Oczywiście ostatniej nie wiercisz na wylot.

Chciałbym to zrobić poza obrysem wymaganego kształtu otwór przelotowy i jak się sklei to odcięcie