Kornikowo - Forum stolarskie

Wasze projekty => D.I.Y. => Wątek zaczęty przez: bartsmetkowski w 2018-05-22 | 16:51:01

Tytuł: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-22 | 16:51:01
witajcie,
Długo zastanawiałem się od czego zacząć? W sumie po tym jak w sporej części wykończyłem mieszkanie obudził się we mnie duch Adama Słodowego i powoli przymierzam się do popełnienia pierwszych projektów(jeden w trakcie, za jakiś czas założę wątek na forum).

Krótkie wprowadzenie w obecną sytuację. Logistycznie wygląda to tak: mieszkam w bloku, gdzie mogę dłubać co najwyżej na balkonie albo w salonie, ew. w garażu podziemnym. Większe rzeczy zamierzam robić u rodziców i tam zamierzam zbudować swój warsztat. Z elektro narzędzi mam:
wkrętarkę, wyrzynarki(nawet 2), multitoola, pilarke tarczową, odkurzacz warsztatowy, szliferkę oscylacyjną i mimośrodową. gdzieś z tyłu głowy mam strug, frezarkę i ew. szliferkę taśmową i opalarkę jako kolejne do zakupu. A daaaaalej daleko to grubościówka i inne już poważniejsze sprzęty. (no ten tego ukośnica, o brakowało mi słowa).

Podstawowe elektronarzędzia w sumie posiadam, ale to co mnie tak naprawdę sprowadziło do tego tematu to od czego powinienem kompletować narzędzia do majsterkowania? Mam ich trochę, czyli wkrętaki, jakieś kątowniki(magnusson, wolfcraft), przyrząd do kołkowania wolfcrafta, ołówki, punktaki, wiertła, młotki, etc.
To czego nie mam i zamierzam zakupić chyba w pierwszej kolejności to ręczna piła do drewna, mały regulowany kątownik i jakieś dłuta oraz lepsza piła do pilarki tarczowej - 190x30 - czy taka dedra 60z(35-40zł) ma początek wystarcz czy lepiej od razu kupić coś  lepszego (100-150zł)

Wiadomo nie chciałbym kupować ferrari do okazjonalniej pracy, ale generalnie topex'a omijam szerokim łukiem. z jakich firm powinienem szukać pił/dłut dla siebie? Mam coś na końcu języka, ale chciałbym od Was usłyszeć wskazówki.

Co poza ręczną piłą, dłutem, lepszym kątownikiem niż taki z castoramy może mi się przydać w początkowych studiach w moim projekcie? A może powinienem zwrócić uwagę na coś innego? W jakich firmach ze średniej półki warto się rozglądać a czego unikać?

zachęcam do dyskusji.

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-22 | 17:42:35
od najważniejszego już zacząłeś , masz chęci :)

co do polecenia narzędzi to nie da się odpowiedzieć ot tak wprost kup to i to takiej firmy,

podstawowe narzędzia już posiadasz, więc masz z czym wystartować, teraz następnym krokiem powinien być wybór projektu do realizacji. Jak już będziesz wiedział co chcesz zrobić to wtedy się myśli w jaki sposób to zrobić za pomocą narzędzi które posiadasz , oczywiście na początku zawsze będzie jakiegoś narzędzia brakowało i dopiero wtedy trzeba myśleć co kupić.
To co napisałeś że chcesz kupić było bardzo ogólne, najlepiej dokupywać to co jest Ci niezbędne do kolejnego projektu a co wybrać to już zależy od grubości portfela

Jak będziesz chciał coś kupić to pytaj się konkretnie np. chce kupić frezarkę i mam na to 500 zł wtedy mozna udzielić konkretnej odpowiedzi typu dorzuć 50 zł i kup tą firmy "X" bo jest dobra, ma dobre opinie, jest niezawodna itp. a tak można tylko gdybać

co do narzędzi to przeważnie jakość idzie w parze z ceną i te dobre z reguły kosztują sporo zwłaszcza jak dla hobbisty który na tym nie zarabia. ale staraj się kupować narzędzia markowe, nie koniecznie z najwyższej półki ale dobre, zaoszczędzi Ci to sporo nerwów podczas pracy, w końcu ma ona być przyjemnością :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-22 | 18:48:54
od najważniejszego już zacząłeś , masz chęci :)
Ejmen Bracie Tato :P , bez chęci to ani rusz .

Co do narzędzi to ciężko powiedzieć co potrzebujesz . Jeśli robisz mebelki to dobra piła stołowa , jak altany , drewutnie to ukośnica .

Ale postaram się trochę pomóc

Kątownik przyda Ci się zwykły i regulowany .
Zwykły , nawet tren najtańszy może być dobry wystarczy sprawdzić ( i zaraz przyjdzie Q i opowie " tylko certyfikowany z dokładnością obiego włosa na 100 metrach :P ) . Sprawdzasz tak bierzesz kątownik  , przykładasz do drewna ( ważne aby ta krawędź była równa ) rysujesz linię  (_|) , obracasz go (|_) i rysujesz drugą linnie zaznaczając od dolnego rogu . Jak się zeszły to masz : idealne " ( czytaj wystarczające ) 90 stopni .
A regulowany kątownik , dobry to np empire

Co do reszty narzędzi to w zależności jaką chcesz uzyskać precyzję i powtarzalność cięcia / kąta to te droższe przeważnie są lepsze ( odkrycie ameryki ) .
Ale są koledzy na forum co mają mecca parkside i mówią że te im kąty trzymają , więc zawsze można poszukać i coś się znajdzie.


Dłuta na początek np narex , ja mam zestaw i nie żałuje . Z tym że jakiś czas temu dostałem ( się n ie chwale :P) japanerskie dłuto takie co kosztuje więcej niż narexowy komplet dłut i jak bym miał kupić znowu narewxa z tą wiedzą oszczędzałbym na 3 rozmiary japońskich . Ale jak już mówiłem Narex irwin nawet jakieś inne mogą być super . Najlepsze podobno są te stare co mają 30-80 lat i więcej , dopieścisz takie i masz super stal .

Przyda Ci się na pewno dobry ołówek , jakaś temperówka i znacznik . Może być np veritasu albo zwykły z deski i gwoździa.

ściski będą super i to dobre ściski , najtaniej jak chcesz mieć coś ok 1m i więcej wychodzą rurowe . unikaj tanich ścisków bo to kasa wywalona w błoto ( kto widział moje bananowe ściski za 15 pln to wie :D )

Jak będziesz robić klejonkę z drewna to lamelownica trochę pomaga ustabilizować drewno ( wiem wiem domino lepsze a zwłaszcza domino 700 :P ) .
Ja mam np taką z jula za 170 pln i dla mnie jest super ( wiem wiem Yoda  raz klejonka nam nie wyszła ale wiemy gdzie był błąd :D )

Wiertarka stołowa myślę że będzie częściej używana niż frezarka ale może się okazać ze będzie odwrotnie i zamiast wiertarki lepiej frezarkę brać . ( tu chodzi mi o gniazda , ale po co jedna i druga jak masz : -czas -chęci - dłuta i młotek ;D )

Miarka może być najzwyklejsza , ważne żebyś tą samą miarą brał wymiar z  projektu i odmierzał na drewnie )

Zainwestuj i to koniecznie w 4 rzeczy

- rękawice do przenoszenia drewna i płyt ( nie pracuj w nich przy maszynach )

-Maska lakiernicza ( może to być nawet taka papierowa ale lepsza byłą by siliconowa od 3m czy secury , możne być tańsza byle Ci się w niej dobrze pracowało )

-jakieś nauszniki , jak zaczniesz pracować z głośniejszymi maszynami ( wiem wiem Q siolent wał jest super sam go słyszałem i potwierdzam :D)

-i okulary ochronne


Resztę dopisze jak pomyślę i wymyślę .


Lepiej dokupywać narzędzia do danej pracy a nie od razu wszystkie . i jak pisał tata mery  jak powiesz co chcesz kupić podpowiemy z wyborem .

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2018-05-22 | 19:02:17
Co ogolnie sie uzywa ;D
Uzywa sie duzo sprzetu ale wiesz... wiekszosc to ulatwienie tak naprawde.

Napisz konkretnie co chcesz zrobic a my napiszemy Cie czego bysmy uzyli

Bo to wiesz ... to tak jak na forum mechanicznym napiac ze chcialbys cos robic ... to ci napisza ze bez kluczy za 50 kola i specjalistycznych sprzetow nie da rady :P
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-05-22 | 19:11:18
Napisałbym coś mądrego ale koledzy powiedzieli już tyle że w zasadzie nie wiem co :(

W każdym razie jak coś będziesz miał na oku to podpytaj o konkretne narzędzie a my postaramy się podpowiedzieć czy warto czy może lepiej dołożyć i kupić coś lepszego albo całkiem zmienić zamiar i w to miejsce kupić coś zupełnie innego.

A w ogóle to kup Makitę Rt0700CXJ2 i będziesz miał już wszystko ;D





...oczywiście żartuję ;D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2018-05-22 | 19:17:33
Np. ja sobie nie wyobrażam warsztatu bez zagłębiarki i szyn.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-22 | 19:23:12
i szyn.

Tylko teraz ciężko dostać dobrą szynę kolejową , jak coś jest to od razu przerabiają na kowadła :D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-22 | 20:20:54
jestem bardzo pozytywnie zaskoczony odzewem na tym forum, zagoszczę tu na długo

w sumie słuszne spostrzeżenie, że najlepiej byłoby kupować to co niezbędne, niestety mam taki fetysz, że nie lubię płacić za przesyłkę, ale o tym może kiedy indziej. zgadzam się, że narzędzia to ułatwienie, ale też frajda no i trochę moje lenistwo :) jak mam coś szurać ręcznie to wolę oddać to kiloWatom ;)

szybki rekonesans w głowie i wiertarkę stołową mam z parkside'a ale jeszcze nie zamontowana(chwilowo brak miejsca) - z tego co zauważyłem to ma problem z stabilnością bez przykręcenia(recenzje z youtube tutaj posłużą za źródło).

wiertarki zwykłe sieciowe jakieś się znajdą.  szliferki kątowe również. na frezarkę i inne gadżety przyjdzie czas, mam wrażenie, że mam niedobór podstawowych narzędzi ręcznych - i dalej w sprawie ich proszę o kilka porad

miarki mam: drewniany stanley(już jeden mi się złamał w rekach, na szczęście uznali) i mam dwie taśmy 3M i 5M od polskiej firmy PRO - jestem zadowolony.

co do ołówków - mogą być automatyczne? czy lepiej klasyczne i temperówka? jakiej twardości najlepiej stosować ołówki?

co do bhp to mam okulary ochronne 3M - bardzo sobie chwalę, z nauczyników jestem mniej zadowolony - tłumią hałas świetnie, ale od budowy łeb mi urósł i sa po prostu nie wygodne, ale tłumią świetnie. maseczki 2P/P2(nigdy nie pamiętam) - działają spoko. co do gumowej to fajna uwaga, zapiszę sobie i kiedyś o niej pomyślę.

kontynuując wątek bhp - rękawiczki. korzystam(jak nie zapomnę) z rękawiczek takich zwykłych trochę lepszych niż wampirki albo samochodowych -> tak nazywam takie czerwono czarne "handy worth"(chiński import z castoramy kupiony kilka lat temu

co braku rękawiczek przy cięciu dzięki za zwrócenei uwagi, pamiętam o tym. tata kiedyś od tarczy łańcuchowej na kantówce o mało co, a by stracił palec...  dobra do rzeczy:

pierwsza rzecz to [1] dłuta. aktualnie jestem w trakcie stawiania drewutni(założe osobny wątek). rozważam kilka opcji(dzięki za nakierowanie na Narex.

w Casotrama wpadł mi oko zestaw składający się z:
https://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/dluta-strugi-sciski/dluta-do-drewna/zestaw-do-ostrzenia-dlut-10507932-irwin,p441153,l747.html
https://akcesoriabudowlane.eu/irwin-dluta-plaskie-do-drewna-zestaw-3szt
Cena za zestaw w castoramie 149zł - dla porównania zestaw bez ostrzałki ich marki własnej (6 lub 7 dłut) to cena 69zł. To co budzi moją wątpliwośc to ta osełka do dłut - czy ja będę w stanie z tego skorzystać? czy ktoś z Was wie co to za płyn w zestawie? można go potem dokupić gdzieś nawet w większej ilości czy może można go czymś zastąpić?

Drugi kandytat to narex:
https://www.sklep.narzedziawarszawa.pl/pl/p/NAREX-Zestaw-dlut-stolarskich-prostych-z-fazowaniem-bocznym-WOOD-LINE-PROFI-4szt-863010/10059
https://www.sklep.narzedziawarszawa.pl/pl/p/NAREX-Zestaw-dlut-stolarskich-prostych-z-fazowaniem-bocznym-WOOD-LINE-PROFI-4szt-863110/10060


https://www.sklep.narzedziawarszawa.pl/pl/p/NAREX-Zestaw-dlut-ciesielskich-prostych-z-fazowaniem-bocznym-PREMIUM-serii-WOOD-LINE-PLUS-4szt-863201/10061
https://www.sklep.narzedziawarszawa.pl/pl/p/NAREX-Zestaw-dlut-ciesielskich-prostych-z-fazowaniem-bocznym-PREMIUM-serii-WOOD-LINE-PLUS-4szt-863202/10062

warto dopłacić do premium?
i czym kurcze blaszka różnią się te poszczególne zestawy :D ? który warto wziąć? uważam, że przy montowaniu dachu przy drewytni dłuta będa mi potrzebne - młotek drewniany do stukanai już kupiłem w Jula

Druga potrzeba - [2] ręczna piła do drewna - obecnie nie mam zadnej - ostatnio gałęzie winorośli przy stawianiu drewutni ciąłem multitoolem
rozważam:
http://allegro.pl/bahco-pila-reczna-pc-12-ven-veneer-profcut-i7205692453.html
http://allegro.pl/bahco-pila-reczna-3240-14-xt11-hp-superior-veneer-i7205683087.html
http://allegro.pl/bahco-pila-japonska-pc-9-9-17-ps-ostrze-240-mm-i7236695459.html

dlaczego te pierwsze mają ostrze na wygieciu? na początek którą lepiej z wygięciem czy japońską? co będzie bardziej uniwersalne?

coś innego powinno mnie zainteresować?



[3]Kątownik regulowany - dzięki kolego za przypomnienie o tipie jak sprawdzić kątownik - i od razu mam pytanie z tych które wybrałem w castoramie w żadnym linia się nie pokrywa(będę jeszcze robił czary mary z piłowaniem tych rzeczy w środku, ale może skończyć się różnie. wspomniany empire jest obecnie trudno dostepny i cena 150zł za sztukę(lub więcej) mnie odstrasza na ten moment. Posiadam: kątownik magnusson(niedokładny), wolfcraft meblowy 30cm(dokładny, _| i L się składają niemal idealnie), do tego jakis prosty dachowy i stanleya 60cmx40cm do dużych rzeczy, który też jest dokładny

rozważam:
15cm regulowany
http://allegro.pl/bahco-katownik-nastawny-poziomica-cs150-mm-w-wa-i7212622942.html
30 lub 40 cm - który bardziej ergonomiczny?
http://allegro.pl/bahco-katownik-nastawny-poziomica-cs300-mm-w-wa-i7212635168.html
http://allegro.pl/bahco-katownik-nastawny-poziomica-cs400-mm-w-wa-i7212637268.html
ktoś z Was może ma te kątowniki i może coś o nich napisać? a może polecicie coś innego? 

[4]ściski :
ostatnio jeden ze ścisków marketowych wystrzelił mi w rękach, cud, że nikomu się nic nie stało, rozważam:
https://www.sklep.narzedziawarszawa.pl/pl/p/WOLFCRAFT-FZ-60-scisk-sprezynowy-3631000/1998
czy w tej cenie można dostać coś lepszego?

ściski śrubowe - mam kilka top tools, dedra i no name(C od firmy robiącej kątowniki dachowe, budowlane) i generalnie sa spoko - zauważyłem
 
zastanawiam się nad prostym ściskiem automatycznym co by sobie przyspieszyć mocowanie pewnych rzeczy - obecnie w jednym z marketów są wolfcraft 50-60cm po 45-50zł, jak patrze na sklepy internetowe to pewnie się skuszę na 2-3 sztuki

w Castorama jest irwin 30cm za 37zł sztuka - wydaje mi się, że taki - to trochę posłuży? http://allegro.pl/scisk-quick-grip-mini-0-300mm-irwin-i5930722215.html ni jestem pewien czy to 30 czy 15, ale chyba z tanich markowych już nic taniej nie znajdę?

ściski rurowe mam z tyłu głowy, prób wejścia i tak jest spory, dopóki się trochę nie nauczę to pewnie nie będe w to w chodził - zostawię ten wątek na kiedy indziej

z porad zakupowych to te 5 co wyżej

co do lamelownicy - fajna rzecz nawet taka z Jula, ja na ten moment postawię na kołkownicę wolfcrafta - liczę, że kołki fi 8 odpowiednio gęsto( żart ;) 2-3 na łączenie)  dodadzą stabilności :)

nadchodzące projekty:
1) dokończenie drewutni - została mi konstrukcja dachu oraz samo pokrycie dachu(konstrukcja ma wymiar 50cm głęboka na 360cm szeroka, wysoka na 180cm

2) zrobienie mobilnego stołu roboczego( przynajmniej 150cm x 80cm) wymiar bedę znał jak znajde miejsce na chowanie blatu.

3) zrobienie stacjonarnej szliferki (wiertarka + krażek na papier ścierny) lub uchwyt na szlifierkę oscylacyjną - założę kiedyś o tym topic, na razie nr 1 i 2 sa na tapecie

4) zrobienie szafki do garażu na kartony(w zasadzie to dwie ściany i wieniec) - as simple as is.
 
5) zrobienie pilarki stołowej do stołu mobilnego - pierwszy super trudny projekt w mojej ocenie.

edycja:
zjadłem fragment o piłach
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-22 | 20:27:17
co do ołówków - mogą być automatyczne? czy lepiej klasyczne i temperówka? jakiej twardości najlepiej stosować ołówki?


Oba

Cienki do precyzyjnych prac a gruby do zaznaczenia gdzie ciąć .
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: przemek77 w 2018-05-22 | 20:30:25
Co do ołówka, to kup pica dry. Łączy w sobie obie cechy, które wymienił kolega Obi. I ma temperówkę, która Ci nie zginie ;)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2018-05-22 | 20:42:42
WOLFCRAFT FZ 60 ścisk sprężynowy 3631000 
mam kilka i polecam, lepsze to niz jakies gowna z taniego kartonu

olowek Pica Dry PICA MARKER 3030 tez dobry

wlasnie to sa dupce ktore ulatwiaja zycie i robote
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-22 | 20:42:45
nadchodzące projekty:
1) dokończenie drewutni - została mi konstrukcja dachu oraz samo pokrycie dachu(konstrukcja ma wymiar 50cm głęboka na 360cm szeroka, wysoka na 180cm

2) zrobienie mobilnego stołu roboczego( przynajmniej 150cm x 80cm) wymiar bedę znał jak znajde miejsce na chowanie blatu.

3) zrobienie stacjonarnej szliferki (wiertarka + krażek na papier ścierny) lub uchwyt na szlifierkę oscylacyjną - założę kiedyś o tym topic, na razie nr 1 i 2 sa na tapecie

4) zrobienie szafki do garażu na kartony(w zasadzie to dwie ściany i wieniec) - as simple as is.
 
5) zrobienie pilarki stołowej do stołu mobilnego - pierwszy super trudny projekt w mojej ocenie.




Ukośnica powinna wystarczyć . Ja polecam Metabo 254 lub 303 .

A do obróbki powierzchni to albo szlifierka albo strug .
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2018-05-22 | 20:46:08
Polecam elastyczne ołówki BIC zielone z marketu :) Jak spadnie na podłogę to się nie łamie ;)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-22 | 20:50:18
Ukośnica powinna wystarczyć . Ja polecam Metabo 254 lub 303 .

A do obróbki powierzchni to albo szlifierka albo strug .

kantówki kupowałem strugane, więc szliferka mimośrodowa spokojnie wystarczyła

Co do ukośnicy to pożyczyłem pod tą konstrukcję. zostało mi do zrobienia 6 lub 7 cięć, przemęczę się pilarką tarczową- tym bardziej, że to będzie pierwsze cięcie

zwracałem uwagę na metabo, 254 mozna czasami w casto trafić za 1100zł, ale czytałem tutaj na forum, że trochę akcesoria są badziewnie zrobione. Przy pilarce 305 są podobne problemy?

Ukośnicy choćbym chciał to nie kupię bo nie mam jej gdzie postawić, może jak mobilny stół się zacznie rozwijać to wtedy? Dzieki za poradę.

Co do tego ołówka dzięki za wskazanie tego gadżetu. Na razie pomęczę się z klasycznymi, a ten biorę na radar.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-22 | 20:54:11
Są dwie szkoły. Mniej narzędzi,markowych - czytaj dokładnych i dobrych. Tutaj orędownikiem i pomocą będzie ci Qiub ;D.
Druga szkoła - więcej narzędzi, tańszych, ale mniej dokładnych.
Większość idzie jednak środkiem. Część , te często używane, tak wysoka półka jak cię stać. Te mniej  użytkowane, ale przydatne mogą być tańsze, marketowe, wręcz z pewnego sklep spożywczego ;D.
Wszystko zależy od tego co chcesz robić, na jakm poziomie, dla siebie czy na zarobek.
Jak to mówią co cię kręci :).
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Fulicarius w 2018-05-22 | 21:20:19
On się nie przedstawił!!!

Pytałeś o dłuta.
Irwiny z Twojego linku nie będą złe, ale dałeś też Narexy.
Bardzo chwalone dłuta (sam je mam w liczbie 8 sztuk), a do tego tu masz taniej:
https://dluta.pl/dluta-dla-stolarzy/narex-s/komplet-dlut-stolarskich-narex-premium.html
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-22 | 21:22:38
On się nie przedstawił!!!


Że mi to też umknęło .

Należy w jak najszybszym czasie się przywitać :P
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-22 | 21:58:24
On się nie przedstawił!!!
przepraszam, jutro nadrobię :) z przytypem, obiecuję!

Irwiny z Twojego linku nie będą złe, ale dałeś też Narexy.
rozumiem, że w podobnej cenie lepiej się skupić na narexach?

dzieki za link do tego sklepu, faktycznie jest trochę taniej, zamierzam zamówić więcej gadżetów, więc będę miał go na uwadze.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-23 | 09:01:51
Widzę że interesują Cię kątowniki i piły Bahco, w tym sklepie znajdziesz je troszke taniej ;) http://www.pasja.koszalin.pl  sama japonka ryobi jest tańsza o 20 zł niż allegro http://www.pasja.koszalin.pl/pila-do-ciecia-dokladnego-dwustronna-bahco-pc-9-917-ps-p-804.html
tylko patrz dokładnie czy kupujesz całą piłe czy sam brzeszczot.

Widziałem też prowadnik do ostrzenia dłut , ten co pokazałeś to jest taki sam badziew jak ten stanley http://allegro.pl/stanley-zestaw-do-ostrzenia-dlut-16-050-i6797458078.html tylko ten kosztuje o połowę mniej, dlaczego badziew się spytasz ? otóż rolka ma bicia i nie dostaniesz idealnej sztuki ale za kilka zł można ją wymienić na łożyska i wtedy daje rade , na kamień nie patrz wcale, nadaje się tylko do grubszego wyrównania a nie ostrzenia, ostrzyć możesz na szkle i papierach wodnych, koszt papierów w różnych gradacjach powiedzmy od 500 do 6000 będzie kosztował ok 15 zł i w zupełności na początek wystarczy

co do dłut to Narexy są takim złotym środkiem pomiedzy jakością i ceną i poniżej narexów bym nie schodził ;)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: krzysiek_z w 2018-05-23 | 10:05:58
Jeśli chodzi o półkę narzędziową to sam musisz sobie odpowiedzieć kierunek w którym chcesz iść jakość vs cena.
Trochę tez projekty które będziesz robił wyznaczą jakość narzędzi jakich będziesz potrzebował, np: inna jest tolerancja błędu w kątowniku do ciesielki a inna do robienia drewnianych mebli.

Jeśli zaś chodzi o narzędzia to wejdź na youtuba i popatrz na realizacje projektów które masz w głowie. Zobaczysz czego używają tam ludzie i to może dać Ci pojęcie czego potrzebujesz.
Popatrz też na na różnych twórców bo każdy robi inaczej. Jeden do zbicia 2 desek pod kątem prostym potrzebuje piły formatowej , strugarki, grubościówki, 2 wkrętarek, CNC i szlifierki taśmowej a inny do zrobienia całej strugnicy jednego struga, 2 piły i dłuto.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-23 | 12:42:46
Jeden do zbicia 2 desek pod kątem prostym potrzebuje piły formatowej , strugarki, grubościówki, 2 wkrętarek, CNC i szlifierki taśmowej a inny do zrobienia całej strugnicy jednego struga, 2 piły i dłuto.

Czemu jak to czytam, przed oczami pojawia mi się gość w czapce ;D. Normalnie to chyba już jakaś choroba u mnie, czy nerwica natręctw czy co :). Wy też tak macie czy tylko ja mam takie objawy :D.

A tak na poważnie to kolega podpowiada słuszny kierunek. Pomysł co dokładnie będziesz robił i podejrzyj. Sprzęt nie jest najważniejszy, ale od pewnego etapu jednak robi różnicę co się używa. Najlepiej zacząć od podstawowych, potem w miarę postępu dokupować. Uczyć się. Nie kupować na zapas, albo bo fajne i inni mają. Z czasem każdy dopasowuje się do własnych potrzeb. Nie ma złotego środka. Oczywiście można kupić wszystko co nam przyjdzie do głowy. Mój znajomy zakupiwszy sporo rzeczy, które mu się podobały, zwykł mawiać o  swoim przypadku : więcej sprzętu  jak talentu :). Nie podzielam jego zdania o braku talentu. Część sprzętu jenak nie trafiona z zakupem.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2018-05-23 | 14:30:14
Ekhem.. ja jak myślę co by się do zabawy przydało to chyba musiałbym dom sprzedać ;)
Pomyśl co chcesz robić. Zacznij to robić.
Staniesz przed problemem jak daną czynność wykonać to pomyślisz (tudzież zapytasz tutaj) jak, w jaki sposób i jakimi narzędziami to zrobić. W ten sposób zbierzesz to co potrzebujesz, wtedy kiedy potrzebujesz i takie jak potrzebujesz.
Ja na pewno nie wyobrażam sobie niemal żadnej roboty bez pilarki stołowej. Ale teoretycznie i japonką możesz rozcinać :)
Nie myśl za długo tylko działaj!
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-23 | 18:08:04
Wszyscy dobrze prawią :D
Ja jak zaczynałem się bawić w drewnie miałem zwykłą piłę ręczną
stanleya nie miałem kasy na wszystko od już. Ja akurat zaczynałem
od niskiej półki przez średnią do niektórych rzeczy wysokiej półki
ale też robiłem to krokami i zastanawiałem się czy jest mi to na pewno potrzebne.
I dzięki temu oraz pomocy Korników mam całkiem fajny sprzęcik :D

Więc pomyśl co chcesz zrobić :D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-24 | 22:34:02
Widzę że interesują Cię kątowniki i piły Bahco, w tym sklepie znajdziesz je troszke taniej  http://www.pasja.koszalin.pl  sama japonka ryobi jest tańsza o 20 zł niż allegro http://www.pasja.koszalin.pl/pila-do-ciecia-dokladnego-dwustronna-bahco-pc-9-917-ps-p-804.html
tylko patrz dokładnie czy kupujesz całą piłe czy sam brzeszczot.
na ostrze przyjdzie czas, zaczynamy małymi krokami, japonka i mały kątownik

Widziałem też prowadnik do ostrzenia dłut , ten co pokazałeś to jest taki sam badziew jak ten stanley http://allegro.pl/stanley-zestaw-do-ostrzenia-dlut-16-050-i6797458078.html tylko ten kosztuje o połowę mniej, dlaczego badziew się spytasz ? otóż rolka ma bicia i nie dostaniesz idealnej sztuki ale za kilka zł można ją wymienić na łożyska i wtedy daje rade , na kamień nie patrz wcale, nadaje się tylko do grubszego wyrównania a nie ostrzenia, ostrzyć możesz na szkle i papierach wodnych, koszt papierów w różnych gradacjach powiedzmy od 500 do 6000 będzie kosztował ok 15 zł i w zupełności na początek wystarczy
dzięki za poradę, zapamiętam.

co do dłut to Narexy są takim złotym środkiem pomiedzy jakością i ceną i poniżej narexów bym nie schodził
dzięki za opinię, jak podpowiada kilka głosów rozsądku, dłuta odłożę na później - ale już wiem, że narexy. dluta.pl rzeczywiście są troszkę tańszę ale z Ndar mam potencjalnie większe zamówienie i jedna przesyłka, czas pokaże co z wyborem sklepu.

Jeśli chodzi o półkę narzędziową to sam musisz sobie odpowiedzieć kierunek w którym chcesz iść jakość vs cena.
Trochę tez projekty które będziesz robił wyznaczą jakość narzędzi jakich będziesz potrzebował, np: inna jest tolerancja błędu w kątowniku do ciesielki a inna do robienia drewnianych mebli.
gdyby było mnie stać na przysłowiowego Mercedesa to bym nim jeździł. Z jednej strony jestem mocno pragmatyczny, z drugiej kilka razy w życiu się sparzyłem na jakości, co kończyło się wydawaniem pieniędzy 2-3 razy na ten sam cel. Dlatego wolę kupować "Mercedesa" albo coś trochę niżej. Zamiast takiego forda(którym sam jeżdzę i mam do niego sentyment. :) Druga rzecz to uniwersalność. Kątownikiem do ciesielki zrobię tylko ciesielkę. A takim do mebli i meble i ciesielkę. a w szafce jeden kątownik ;)

Jeśli zaś chodzi o narzędzia to wejdź na youtuba i popatrz na realizacje projektów które masz w głowie. Zobaczysz czego używają tam ludzie i to może dać Ci pojęcie czego potrzebujesz.
Popatrz też na na różnych twórców bo każdy robi inaczej. Jeden do zbicia 2 desek pod kątem prostym potrzebuje piły formatowej , strugarki, grubościówki, 2 wkrętarek, CNC i szlifierki taśmowej a inny do zrobienia całej strugnicy jednego struga, 2 piły i dłuto.
W sumie od kilku miesięcy obejrzałem już chyba pół youtuba i w sumie nie wpadłem na ten prosty pomysł. Pozwoli to ograniczyć wydatki na początek. Dzieki za podsunięcie tego genialnego pomysłu. Mam problem z wpadaniem na banalne rozwiązania. Kombinuję jak koń pod górę.

A tak na poważnie to kolega podpowiada słuszny kierunek. Pomysł co dokładnie będziesz robił i podejrzyj. Sprzęt nie jest najważniejszy, ale od pewnego etapu jednak robi różnicę co się używa. Najlepiej zacząć od podstawowych, potem w miarę postępu dokupować. Uczyć się. Nie kupować na zapas, albo bo fajne i inni mają. Z czasem każdy dopasowuje się do własnych potrzeb. Nie ma złotego środka. Oczywiście można kupić wszystko co nam przyjdzie do głowy. Mój znajomy zakupiwszy sporo rzeczy, które mu się podobały, zwykł mawiać o  swoim przypadku : więcej sprzętu  jak talentu . Nie podzielam jego zdania o braku talentu. Część sprzętu jenak nie trafiona z zakupem.
dzięki za opinię. metoda małych kroczków to dobry kierunek. Co do więcej sprzętu jak talentu to chyba trafiłeś w sedno :D

Ekhem.. ja jak myślę co by się do zabawy przydało to chyba musiałbym dom sprzedać
Pomyśl co chcesz robić. Zacznij to robić.
klasyka :)
Staniesz przed problemem jak daną czynność wykonać to pomyślisz (tudzież zapytasz tutaj) jak, w jaki sposób i jakimi narzędziami to zrobić. W ten sposób zbierzesz to co potrzebujesz, wtedy kiedy potrzebujesz i takie jak potrzebujesz.
Dzieki za głos rozsądku
Ja na pewno nie wyobrażam sobie niemal żadnej roboty bez pilarki stołowej. Ale teoretycznie i japonką możesz rozcinać
Nie myśl za długo tylko działaj!
pilarka stołowa to chyba jeden z pierwszych projektów. Chociaż propozycja rozcięć japonką brzmi jak wyzwanie, chętnie spróbuję.

Wszyscy dobrze prawią
Ja jak zaczynałem się bawić w drewnie miałem zwykłą piłę ręczną
stanleya nie miałem kasy na wszystko od już. Ja akurat zaczynałem
od niskiej półki przez średnią do niektórych rzeczy wysokiej półki
ale też robiłem to krokami i zastanawiałem się czy jest mi to na pewno potrzebne.
I dzięki temu oraz pomocy Korników mam całkiem fajny sprzęcik
dzięki za głos rozsądku

zamówienie udało się zredukować o jedno zero, ściski wyszarpę w Juli albo na jakiejś wyprzedaży w platformie remontu i budowy, wolfcraft automat były po 45-50zł za 60cm, więc chyba spoko

co do pierwszych prac chciałem zapytać o dobór piły tarczowej do pilarki, kupiłem boscha, który ma 24z(190x30x24z). Będę ciał sklejkę 18mm pod korpus pilarki, blat, sanki, itp. Zostać na razie przy pile 24z czy warto rozważyć zakup 40z lub 60z? Docelowo takiej tarczy chciałbym używać do robienia mebli(sklejka, płyta meblowa, lite drewno.

z tego co skumałem to klucz najpierw zrobić nacięcie 1,5mm od góry materiału a potem ustawić piłę 1,5mm poniżej materiału, aby było w miarę równo? correct?

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-24 | 22:48:17
Taka liczba zębów nadaje sie tylko do cięcia wzdłużnego tzw rozkroju i to drewna. Do sklejki płyt im więcej zębów tym lepiej >48 bez podcinaka możesz mieć duży problem z ugięciem bez wyrw. Sa różne sposoby kleisz
Taśmę itp nie zawsze działa sa tez tarcze do tego dedykowane ale koszt Ok 250zl czyli cięcie płyty meblowej bez podcinaka. Potrenuj na odpadach ale koniecznie więcej zębów.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-24 | 23:17:21
Z tego co kumam. To kolega kupił pilarkę ręczną i będzie próbował nią ciąć. Jeśli do ciesielki to ok. Jeśli do płyt i sklejki to już jednak zagłębiarka. Oczywiście można podwiesić piłę pod jakimś blatem i pewnie do tego to dąży. Na tarcze można wydać majątek. 24 -36 zęby wzdłuż drewno, 36-48 sklejka, 48-56 płyta. Do tego trzeba dobrać kształty zębów i kąty natarcia. Ilośc zębów oczywiście zależy od średnicy tarczy. Podane wartości dotyczą wielkości 160-180 mm.  Płytę generalnie cieżko ładnie pociąć bez podcinaka. Istnieją specjalne tarcze do cięcia bez podcinaka. Sam mam taką do piły stołowej. Kosztowała około 250 zł i daje radę. Nie pamiętam czy do piłkarek tez takie są, Bosch chyba coś takiego ma w ofercie.
Generalnie bez piły stołowej to jak bez ręki. Z piłą można bez palców  ;D. Jak nie ma budżetu to i pod blat pilarka dobra na początek. Z dorobionymi prowadnica i i sankami, można już cos sensownego udziergać :).
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-24 | 23:25:05
płyta meblowa to w moim przypadku pewnie perspektywa 2-3 lat. czy są jakieś przeciwskazania żeby taką tarczą 60z ciąć i rozkrój drewna po długości i sklejkę w poprzek?

powiedzmy, że mamy taką dedrę za 35-40zł 60z(pewnie chiński badziew). Coś za 100-150zł do sklejki mogli byście podpowiedzieć

190 zewnętrzna, 30 wewnętrzna.

250 to już sporo w mojej ocenie, możecie podpowiedzieć czego używacie/o czym piszecie
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-24 | 23:37:43
Ja ogólnie używam tarcz cmt wejdź ba stronę punta i tam wszystko obczaisz.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Fulicarius w 2018-05-24 | 23:42:01
czy są jakieś przeciwskazania żeby taką tarczą 60z ciąć i rozkrój drewna po długości i sklejkę w poprzek?
Dać to da się wszystko, ale... :)
Generalnie to jest tak, że:
- mało zębów do rozcianania drewna wzdłuż włókien
- średnia ilość zębów do rozcianania w poprzek włókien
- duża ilość zębów do cięcia płyt i laminatów
Celowo piszę mało, średnio, dużo bo wszystko zależy jeszcze od średnicy tarczy, ale generalnie 24 to będzie zdecydowanie wzdłuż włókien :)
Znajdę filmik to wrzucę tutaj - zrozumiesz o co chodzi :)


Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że sklejki nie da się ciąć w poprzek :)
Nie da się, ponieważ jak sama nazwa wskazuje są to sklejone ze sobą warstwy ułożone naprzemiennie wzdłuż i w poprzek włóknami do pierwszej :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-25 | 00:09:08
Wysłany przez: bartsmetkowski
« dnia: Wczoraj o 23:25:05 » Cytuj (zaznaczone)

powiedzmy, że mamy taką dedrę za 35-40zł 60z(pewnie chiński badziew). Coś za 100-150zł do sklejki mogli byście podpowiedzieć

190 zewnętrzna, 30 wewnętrzna.

250 to już sporo w mojej ocenie, możecie podpowiedzieć czego używacie/o czym piszecie

Kiepska tarcza to proszenie się o kłopoty. Latające żeby tarczy, szybkie tępienie się, bicie, to podstawowe wady tanich tarcz. W tej wielkości co podałeś (190) to chyba CMT będzie w Twoim zasięgu cenowym, może jakieś Bosch. Ja polecam Freund (tak wiem, kupił go Bosch, ale to nie to samo :D). Najwyższe modele Boscha to rebrandowany Freund. Ewentualnie mogą być tarcze od CMT. Ja takie używam i jestem zadowolony.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Stachmiesz w 2018-05-25 | 05:30:37
Z perspektywy:  Miałem piłę stołowa chinską, tanią. Do płyty kupiłem zagłębiarkę. O ile przy innych sprawach była ok, to cięcie formatek- masakra. Łapać kąty, , latać z szyną, to męka.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-25 | 08:34:23
co do doboru tarcz to praktycznie wszystko zostało powiedziane , ja dorzucę jeszcze tylko że zła tarcza to jest męczarnia przy cięciu bo albo poszarpie materiał albo będzie się grzała i będzie przypalać materiał ( mówię o drewnie ;) ) a później dwa razy więcej strugania i szlifowania

Jeśli chodzi o tarcze do zrobienia sobie mebli to bym odpuścił bo jest bardziej opłacalne zamówić w hurtowni gotowe, oklejone formatki. Jak do kosztu zakupu płyty doliczysz koszty tarczy, kleju, okleiny i czas poświęcony na to, to jest nie opłacalne, szkoda kasy, czasu i nerwów a efekt będzie dużo gorszy zwłaszcza że zrobisz dla siebie a nie otwierasz masowej produkcji. Większość tych co zarobkowo robią meble też zamawiają gotowe formatki bo tak jest lepiej i szybciej.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2018-05-25 | 12:11:10
Juz Ci wiekszosc koledzy napisali.
Tarcze rozsadne zamawiaj, cena/jakos CMT I Globus sa fajne. Najlepsza pila bez dobrej tarczy bedzie ciela slabo.
 
Kompletowanie sprzetow - tu juz duzo zalezy od tego co robisz, jaki styl pracy preferujesz (czy powoli I spokojnie czy ma stac jak najszybciej) I w jakim kierunku z tym Twoim majsterowaniem chcesz isc.

"Liga" nardzedzi to juz mocno osobista sprawa. Ja mam wszystko, poprzez tanizny z chin/lidla, poprzez makiety I inne bosche po festoola. Metode mam taka: Jak sie okazuje ze cos "by sie przydalo" to pozyczam albo kupuje wersje "chinska". Jesli narzedzie jest przydatne I jego "skutecznosc" jest zadowalajaca w formie "chinskiej" to czas jakis przy tym zostaje. Jak sie okazuje, ze narzedzie jest bardzo przydatne a przeszkadza jego "ryzowatosc" (trzymanie katow, obsluga itd.)to kupuje lepsze. Tak np stalem sie wlascicielem szlifierek festoola (ewolucja wygladala tak: chinski no-name, Jula, DeWalt, Festool - za kazdym razem widzialem wyrazna roznice w skutecznosci I przede wszystkim komforcie uzytkowania).

NIC nie zastapi prob pracy czyms. Pamietaj, ze bardzo czesto do "celu" prowadzi wiele drog I zafiksowanie sie na jednej metodzie powoduje frustracje, kiedy czlowiek zda sobie sprawe ze mogl cos robic inaczej.

To jest tylko takie gdybanie-belkotanie. Kazdy z nas dochodzil w czasie prac do wlasnych wnioskow I czasami sa one rozne. Musisz wybrac wlasna sciezke.
Prawie wszystko mozna ladnie I prosto zrobic przyslowiowym mlotkiem, dlutem, pila I strugiem.

Musisz sobie odpowiedziec na jedno zaje**scie wazne pytanie: lubisz "robic" czy lubisz "zrobic"? :D. Dla niektorych sam process tworzenia jest celem. Dla mnie akurat najwazniejszy jest efekt koncowy, osiagniety w sposob jak najbardzie optymalny I pod taki styl pracy dobieram wyposazenie.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-05-25 | 16:02:39
bo jest bardziej opłacalne zamówić w hurtowni gotowe, oklejone formatki.

Jesli patrzec wylacznie przez pryzmat kosztow, to warto pojsc dalej i dolozyc ludzi, ktorzy te formatki poskladaja w gotowe meble, a my w tym czasie poswiecimy energie na zarobienie pieniedzy na te meble. Dziala tylko jesli potrafimy zarobic wiecej, niz koszt mebli w jednostce czasu. Tylko gdzie to hobby nasze wtedy?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-25 | 16:37:33
Draax masz racje że największa frajda z samodzielnego dzieła, chodzi mi o to że na początku zbierania narzędzi wszystkiego naraz się nie kupi i lepiej patrzeć za tymi narzędziami które będą potrzebne , zamiast kupować dobrą tarczę do laminatu lepiej kupić ściski bo te zawsze się przydadzą , formatki zamówię gotowe a bez ścisków często problem cokolwiek zrobić :) przykład pierwszy który przyszedł mi na myśl :P taki inny przykład :P jak mam kasy na jedną tarcze to kupię do drewna bo płyty zamówię gotowe a drewna raczej na wymiar się nie kupuję :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Stol-Drew w 2018-05-25 | 21:35:15
U nas kupisz gotowe deski na wymiar,klejonki itd,kiedys zamawiałem  formatki i od kilku lat sam rozcinam i powiem ze załuje ze tak pózno kupilłem formatówkę .
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2018-05-25 | 22:28:20
chłopaki ale jest różnica między majsterkowaniem a robieniem zawodowo mebli ;) Majsterkowicz nie kupi sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy żeby zrobić sobie samemu kuchnię i komodę pod tv ;)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2018-05-25 | 22:30:49
Tylko do deski do krojenia warto mieć sprzętu za 100k.

Pozdrawiam, Piotr

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-05-25 | 22:35:00
Majsterkowicz nie kupi sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy żeby zrobić sobie samemu kuchnię i komodę pod tv

A bys sie zdziwil, co ludzie po szopach trzymaja. Sa hobbysci, ktorzy dopieszczaja glownie swoje warsztaty, dla ktorych narzedzia, maszyny i reszta "jaskini" stanowi cel sam w sobie. To tez amatorzy hobbysci, tyle ze zamiast mebli robia sobie warsztaty :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-25 | 22:56:45
Majsterkowicz nie kupi sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy żeby zrobić sobie samemu kuchnię i komodę pod tv ;)
Mery jak to nie Patrz Stachu :D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: robson w 2018-05-25 | 23:16:52
Majsterkowicz nie kupi sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy żeby zrobić sobie samemu kuchnię i komodę pod tv
Sa hobbysci, ktorzy dopieszczaja glownie swoje warsztaty, dla ktorych narzedzia, maszyny i reszta "jaskini" stanowi cel sam w sobie. To tez amatorzy hobbysci, tyle ze zamiast mebli robia sobie warsztaty :)
Masz rację ,a w internetach  zrobiło się ich bez liku posiadają maszyny ,które może wykorzystują w dwóch procentach :) :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-05-26 | 07:44:04
I fajnie. Kazdy ma takie hobby, jakie go kreci. Sa rzesze fotografow, zajmujacych sie wiecej sprzetem niz robieniem zdjec. Ale czy to zle?


Jesli ktos sie relaksuje dopieszczajac wlasna meska jaskinie, to kim jestem, zeby to oceniac :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Stachmiesz w 2018-05-26 | 07:47:06
Mery jak to nie Patrz Stachu
Bo ja lubię mieć :D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Kozio w 2018-05-26 | 08:14:07
Witam.

Odpowiedzi masz już mnóstwo ale...

Najlepszym sposobem jest kompletowanie narzędzi do aktualnych potrzeb.

Wiele rzeczy można zamówić gotowych i jeśli  masz kupować narzędzie na raz to się nie opłaci.

Najważniejszym narzędziem zawsze będzie dla mnie...:

1 pilarka stołowa.
1.5 wkrętarka
2 frezarka
3 szlifierka mimosrodowa
4 zagłębiarka z szyną.

Reszta według potrzeb do aktualnych zadań.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2018-05-26 | 08:25:01
Też tak uważam, jak prawi Kozio...
Do listy dopisałbym Domino... Też jak kupiłem domino, nie kupiłem kompletu frezów bo wyszło by taniej, teraz muszę dokupić frez 10 bo potrzebują do projektu, ale reszta może (na razie) mi nie potrzebna :). Z czasem wyjdzie, czego potrzebujesz. Ci co mają kasę, kupują wszystko pakietami :) a używają po kilka procent z zestawu, ale liczy się że mają. Jak lubią... Ważne, ma Ci to sprawiać przyjemność.
Mam np. 2 wkrętarki ale jakby były jeszcze 1-2 to też by miały co robić. U mnie tego akurat nigdy za wiele
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2018-05-26 | 08:37:45
Ja bym dodal tylko dobry katownik. Dobry to taki, ktory trzyma 90st. Bez niego nawet najlepszy sprzet na nic sie zda bo produkt finalny nie bedzie trzymal katow i w efekcie wzbudzal frustracje.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2018-05-26 | 14:04:13
A jaki możesz polecić za który ręczysz głową? Chętnie skorzystam, oczywiście z zakupu kątownika :)
Najlepiej jakby mieli mniejszy i trochę większy. Mam już dosyć kalibrowania po zakupie. Da się to zrobić ale jak spadnie to czasem zabawa od nowa :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-05-26 | 14:23:10
Ja mam jeden kątownik firmy format. Trzyma kąt prosty :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2018-05-26 | 14:45:37
Staram się nie rzucać kątownikami, dbam jak o elektronarzędzia ale szczególnie jak coś podniesiesz a on leci :) Format tani nie jest ale jak ktoś poleca to warto :)
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2018-05-26 | 15:05:19
Tani nie ale jakoś przesadnie drogi też nie. Za swój 250x165 jak dobrze pamiętam dałem trochę ponad 100 PLN i robi mi za wzorcowy. Spełnia normę DIN 875/2 która wg mnie jest w zupełności wystarczająca dla stolarstwa.

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2018-05-26 | 22:04:41
Mi sie trafil akuratny z Dlut.
https://dluta.pl/mierzenie/katomierze-i-katowniki/katownik-malysredni-stalowo-drewniany.html
Mam tez maszynowe limita. Tez trzymaja kat.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-28 | 21:33:54
Tani nie ale jakoś przesadnie drogi też nie. Za swój 250x165 jak dobrze pamiętam dałem trochę ponad 100 PLN i robi mi za wzorcowy. Spełnia normę DIN 875/2 która wg mnie jest w zupełności wystarczająca dla stolarstwa.
dzięki za namiar, poczytam troche o tym, na razie mam nadzieje, ze wolfcraft i ten bahco 150mm dadza rade na poczatek, apetyt rosnie w miare jedzenia. mam jedno pytanie, wybrales plaski czy z ta pletwa co sie przystawia do krawedzi?

Bo ja lubię mieć
też mam tą przypadłość, ale z wiekiem zaczyna dominować rozsądek albo skąpstwo
to bym odpuścił bo jest bardziej opłacalne zamówić w hurtowni gotowe, oklejone formatki
dzieki, to to spada z agendy


1 pilarka stołowa.
1.5 wkrętarka
2 frezarka
3 szlifierka mimosrodowa
4 zagłębiarka z szyną.
dzieki. frezarke mam w planach. Możesz napisać dlaczego zagłębiarka z szyną a nie pilarka stołowa?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-29 | 21:47:51
poczytałem trochę na punta i zacząłem oglądać tarcze, przypomnę 190 zewnetrzny, otwor 30.

fabrycznie do ciecia wzdluznego drewna mam 16z od boscha - z tego co widze na tej stronie zalecaja 12z lub 24z - na ten momet sprawdze ta tarcze co mam fabrycznie, ale w pierwszej kolejnosci chcialbym kupic cos do ciecia poprzecznego drewna i ogolnie do ciecia sklejki - plyte meblowa wydaje mi sie, ze nie ma co - za wsza rada najlepiej isc w gotowe formatki, robie dla siebie, lepiej miec tip top niz sie denerwowac.

zastanawiam sie czy do moich potrzeb wystarczy jedna sztuka:
https://www.punta.com.pl/sklep,1097,1504,292.190.64M_pily_do_ciecia_poprzecznego_do_pilarek_i_ukosnic_art292


czy sklejka to powinna być dodatkowa tarcza? https://www.punta.com.pl/sklep,14268,pily_ultracienkie_itk_plus_do_ciecia_poprzecznego_art273
https://www.punta.com.pl/sklep,14267,pily_ultracienkie_itk_plus_do_pil_ukosowych_art272
te 2 czyms w praktyce beda sie roznicy?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-29 | 21:55:06
wg mnie Kozio napisał że pilarka stołowa jest najważniejsza.
Później jest kwestia co kupisz z wózkiem czy bez. itp

te tarcze ultracienkie są super tylko musisz wziąć po uwagę grubość swojego
klina pamiętaj że szerokość zębu musi być większa od szerokości klina w pilarce.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-29 | 22:01:25
Ta z większą ilością zębów będzie i mniej strzępić sklejkę przy cięciu. Ta z mniejszą ilością zębów bardziej uniwersalna. Tą pierwszą to i płytę potniesz nową tarczą (tarcze 272 i 273). Tarcza z 40 zębami wg mnie to za mało so dokładnego cięcia. Mowa tu oczywiście o średnicy 190
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-29 | 23:00:43
Kup kompresor. 50l. Dla Ciebie starczy. Do tego jakiś zestaw. Pistolet do malowania. Dmuchania. Itp. Mega możliwość rozbudowy. 150 pln i masz zszywacz i gwoździarkę. 200-300pln i masz przyzwoity pkstolet do malowania. Połysków nie zrobisz ale już masz jakiś punkt zaczepienia. Nie wiem ile tam masz miejsca i na co możesz sobie pozwolić. Też mam przyżąd wofcrafta do kołkowania i go nie używam. Ile on 70 pln?  A za 200 masz lamelownicę. Bez żadnego przestawiania walisz całą kuchnię. Jak coś to pytaj.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-29 | 23:34:09
Odpowiem może trochę za @Kozia, dlaczego zagłębiarka. Jeśli kupisz zagłębiarkę z wysuwanym klinem to możesz spokojnie ciąć bez szyny. Masz zatem dwa w jednym. Minusem w stosunku do Twojej piły jest głębokość cięcia, będziesz miał większą. Nie zakładaj nigdy, że nie będziesz ciął wióra, bowiem wielokrotnie zdarzy się potrzeba docięcia głupiej półki i nie będziesz miał czym.
Co do rady kolegi powyżej, kompresor to jedno z podstawowych urządzeń w warsztacie. Też długo się temu opierałem, ale kiedy kupiłem, to stwierdzam jedno. Byłem kretynem, że tak późno  :). Dmuchawka i może taker, to coś co używał będziesz niemal codziennie. Pistolet do malowanie też z czasem, choć ja akurat używam sporadycznie.

Według mnie lista podstawowa sprzętu:
1. Pilarka stołowa plus min. 2 dobre tarcze - budżetowo Rayobi, jak jest kasa to DW, ew. Bosch gts
2. Zagłębiarka plus dwie dobre tarcze.
3. Frezarka - jeśli budżet pozwala to Makita RT700, bardzo uniwersalna 3w1
4. Wkrętarka - jeśli do drewna to z udarem plus ew. druga lekka bez udaru np. Metabo robi kombo
5. Szlifierka mimośrodowa np. Metabo, ostatecznie nawet parkinson
6. Multitool - w ostateczności na początek parkinson
7. Kompresor - jak masz miejsce to 50l plus dmuchawka, ew. taker
8. Lamelownica - np. Meec (oczywiście najlepiej Domino - ale to kasa więc na początek odpada)
9. Ukośnica - ja dłubiesz w drewnie i masz długie elementy, jak nie to zbędna
 
Tyle elektronarzędzia.

Jeśli chodzi o inne rzeczy:
1. Dwa kątowniki - jeden krótki, drugi długi - może być Wolfcraft
2. Kątownik nastawny np. Bahco, lub nawet z casto tylko spr. czy trzyma kąt
3. O komplecie narzędzi ręcznych rozwodził się nie będę
4. Ściski - ile byś nie kupił, zawsze będzie za mało, dobierz kilka długości, nie kupuj taniego badziewia
5. Dłuta - najlepsze na jakie stać, 4 podstawowe rozmiary wystarczą na początek plus coś do ostrzenia

To takie podstawy podstaw wedle mnie.



Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-29 | 23:49:04
4. Ściski - ile byś nie kupił, zawsze będzie za mało, dobierz kilka długości, nie kupuj taniego badziewia



(https://i.imgur.com/LB2OtYP.jpg)



(https://i.imgur.com/YOTHFGc.jpg)



Takie tam ściski po 15 PLN :D


Się połasiłem dawno temu i teraz mam
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-29 | 23:58:00
Dokładnie o tym mówię  :). Wszelkie votele, toya i inne czerwone noname tak się zachowują. Nie muszą to być zaraz Bessey, sam nie mam bo mnie nie stać ;D. Małe ściski ręczne, to przyzwoite były w Lidlu (jakby to nie brzmiało), automaty to można poszukać za przyzwoitą kasę po marketach budowlanych. Niezłe są Dextery. Dłuższe też nie najgorsze. No i zawsze można zrobić samemu.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2018-05-30 | 00:08:05
Norma.  Dexter spoko. Jednoręczne. Klejonki nie pokleisz ale daje radę. Coś tam przytrzymać daje radę. Jak masz kupić g.... za 15 pln szt 6 to kup 2 lepsze. Dłuźsze. W juli kupisz i będzie spoko.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: joannes w 2018-05-30 | 09:49:54
O których ściskach z Juli piszesz?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-05-30 | 13:21:31
Automaty Bahco z promocji, 20pln za scisk 300mm
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: joannes w 2018-05-30 | 13:22:16
A F które polecasz?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-30 | 13:24:05
Automaty Bahco z promocji, 20pln za scisk 300mm
są delikatne na dzień dobry 2 złamałem :(
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-30 | 13:25:22
Ja polecę ściski wolfcrafta ( ale nie modelarskie tylko te droższe ) .
mam używam i są super jak dla mnie .
Swoje kosztują ale jak na razie mnie nie zawiodły . Swoje ważą to fakt ale mają kilka fajnych bajerów .
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2018-05-30 | 13:35:06
obi poka fokę, tfu fotki tych ścisków
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-30 | 14:11:52
obi poka fokę, tfu fotki tych ścisków

(https://i.imgur.com/bK4w8hY.jpg)



(https://i.imgur.com/a8ejkEb.jpg)



(https://i.imgur.com/YV14DyD.jpg)



moje małe bogactwo

(https://i.imgur.com/JUcNrGS.jpg)



(https://i.imgur.com/pUQqAAR.jpg)



https://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Scisk-srubowy-80-450mm-Wolfcraft-3612000/3939
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: draax w 2018-05-30 | 14:51:48
A F które polecasz?

Ostatni rzut sciskow z Lidla byl naprawde w porzadku.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Paweł B. w 2018-05-30 | 14:53:59
A ściski yato polecacie?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2018-05-30 | 14:54:55
A ściski yato polecacie?
ja nigdy nie miałem ich w ręce
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2018-05-30 | 19:10:16
Mam kilka sztuk różnego rodzaju, te najdroższe - kute - są w porządku. Problemy z nimi są 2:
- są na tyle ciężkie, że pod wpływem swojego ciężaru mogą łódkować klejonkę, jeśli nie ustabilizujesz jej porządnie (albo nie ustawisz pionowo - co polecam)
- nie są tak delikatne jak pełnopowierzchniowe Bessey - bez podkładek zdeformują Ci klejonkę w miejscu zacisku - co w połączeniu z punktem pierwszym powoduje, że częściej używam Bessey'ów.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-30 | 22:08:45
wg mnie Kozio napisał że pilarka stołowa jest najważniejsza.
Później jest kwestia co kupisz z wózkiem czy bez. itp
na pilarkę klasyczną nawet małą nie mam miejsca do przechowywania

te tarcze ultracienkie są super tylko musisz wziąć po uwagę grubość swojego
klina pamiętaj że szerokość zębu musi być większa od szerokości klina w pilarce.
klin na ten moment ma 0 mm - pilarka go nie posiada fabrycznie, jak bede przymierzał sie do stolu pod pilarke to o tym wspomne, to ważna kwestia dla mnie.
https://www.punta.com.pl/sklep,14268,18745,273.190.64M_pily_ultracienkie_itk_plus_do_ciecia_poprzecznego_art273 - tą biorę do sklejki i ew. meblówki
https://www.punta.com.pl/sklep,1097,1504,292.190.64M_pily_do_ciecia_poprzecznego_do_pilarek_i_ukosnic_art292 - tą biorę do cięcia poprzecznego drewna - teraz mam pytanie co sie bedzie działo jak zaczne ciąć wzdłuż? będzie palić/szybciej się tepić ? boje sie, że ta 16z co mam będzie szarpac sosne i drewno miekkie przy cieciu wzdłuż

czy lepiej od razu wziąć coś takiego do cięcia wzdłużnego: https://www.punta.com.pl/sklep,1095,1428,290.190.12M_pily_do_ciecia_wzdluznego_do_elektronarzedzi_art_290


Ta z większą ilością zębów będzie i mniej strzępić sklejkę przy cięciu. Ta z mniejszą ilością zębów bardziej uniwersalna. Tą pierwszą to i płytę potniesz nową tarczą (tarcze 272 i 273). Tarcza z 40 zębami wg mnie to za mało so dokładnego cięcia. Mowa tu oczywiście o średnicy 190
dzięki za opinię. wezmę 60-64
Kup kompresor. 50l. Dla Ciebie starczy. Do tego jakiś zestaw. Pistolet do malowania. Dmuchania. Itp. Mega możliwość rozbudowy. 150 pln i masz zszywacz i gwoździarkę. 200-300pln i masz przyzwoity pkstolet do malowania. Połysków nie zrobisz ale już masz jakiś punkt zaczepienia. Nie wiem ile tam masz miejsca i na co możesz sobie pozwolić. Też mam przyżąd wofcrafta do kołkowania i go nie używam. Ile on 70 pln?  A za 200 masz lamelownicę. Bez żadnego przestawiania walisz całą kuchnię. Jak coś to pytaj.
kompresor mam 24L, dmuchawke mam, o takerze powoli zaczynam myslec, z tego co czytalem, sprezarka powinna mu podolac, tylko czesto bedzie dobijac, nie wiem czy zmieszcze 50L w garazy, a z drugiej strony jak mam i do mojego zastosowania sie sprawdza to wole zainwestowac w co innego. tak, wolfcraft 70 ziko, na poczatek sie z nim pomecze :)

 
Odpowiem może trochę za @Kozia, dlaczego zagłębiarka. Jeśli kupisz zagłębiarkę z wysuwanym klinem to możesz spokojnie ciąć bez szyny. Masz zatem dwa w jednym. Minusem w stosunku do Twojej piły jest głębokość cięcia, będziesz miał większą. Nie zakładaj nigdy, że nie będziesz ciął wióra, bowiem wielokrotnie zdarzy się potrzeba docięcia głupiej półki i nie będziesz miał czym.
Co do rady kolegi powyżej, kompresor to jedno z podstawowych urządzeń w warsztacie. Też długo się temu opierałem, ale kiedy kupiłem, to stwierdzam jedno. Byłem kretynem, że tak późno  . Dmuchawka i może taker, to coś co używał będziesz niemal codziennie. Pistolet do malowanie też z czasem, choć ja akurat używam sporadycznie.
zakładam, że głębokość cięcia to bardziej konstrukcje niż dokładne robienie mebli, wydaje mi się, że zagłębiarka do moich zastosowań to na razie moooocna zachcianka. dzięki za wyjaśnienie.  kompresor mam, pisze o nich wyżej. liczę, że na początek i rzadkie używanie wystarczy to co jest.
Według mnie lista podstawowa sprzętu:
1. Pilarka stołowa plus min. 2 dobre tarcze - budżetowo Rayobi, jak jest kasa to DW, ew. Bosch gts
2. Zagłębiarka plus dwie dobre tarcze.
3. Frezarka - jeśli budżet pozwala to Makita RT700, bardzo uniwersalna 3w1
4. Wkrętarka - jeśli do drewna to z udarem plus ew. druga lekka bez udaru np. Metabo robi kombo
5. Szlifierka mimośrodowa np. Metabo, ostatecznie nawet parkinson
6. Multitool - w ostateczności na początek parkinson
7. Kompresor - jak masz miejsce to 50l plus dmuchawka, ew. taker
8. Lamelownica - np. Meec (oczywiście najlepiej Domino - ale to kasa więc na początek odpada)
9. Ukośnica - ja dłubiesz w drewnie i masz długie elementy, jak nie to zbędna
 
Tyle elektronarzędzia.
dzięki za listę odnosząc sie kolejno.

ad 1 zamierzma zrobic ja z tarczowej - na stolowa nie mam miejsca do chowania, na antresole nie przecisne przez otwor.
ad 2 jak pisalem wczesniej na razie parkuje
ad 3 mam ja na radarze, pewnie perspektywa przyszlego roku
ad 4 mam metabo z funkcja udaru(nie jest to zakretarka udarowa) - dlaczego udar jest taki ważny?
ad 5 kupilem dewalta, na razie bardzo fajnie
ad 6 mam parkinsona właśnie, poza niedbałbym wykonaniem (nie schodza sie bolce od montazu ostrza) to dziala, swieze drewno tnie jak wariat(wycinalem korzenie spod kostki)
ad 7 jw. mam 24L
ad 8 - na razie mam ta kolkownice wolfcrafta, wiem, ze oszczedzil bym czas, ale praca w drewnie to relaks - na tym nie nalezy oszczedzac
ad 9 - male marzenie, moze kiedys

Jeśli chodzi o inne rzeczy:
1. Dwa kątowniki - jeden krótki, drugi długi - może być Wolfcraft
2. Kątownik nastawny np. Bahco, lub nawet z casto tylko spr. czy trzyma kąt
3. O komplecie narzędzi ręcznych rozwodził się nie będę
4. Ściski - ile byś nie kupił, zawsze będzie za mało, dobierz kilka długości, nie kupuj taniego badziewia
5. Dłuta - najlepsze na jakie stać, 4 podstawowe rozmiary wystarczą na początek plus coś do ostrzenia

To takie podstawy podstaw wedle mnie.
ad 1 coś mam na początek, w raz upływu czasu zapluje na format
ad 2 zamowilem bahco 15cm, te z castoramy przerobiłem 7 sztuk - żaden nie trzymał kąta na 30 cm spore różnice
ad 4 wiem, powoli bede inwestował, pewnie reszta przyszły rok, na razie mam kilka automatów bahco
ad 5 - to na razie też odkładam, jak mi poradzono dozbieram do narexów.

Mam kilka sztuk różnego rodzaju, te najdroższe - kute - są w porządku. Problemy z nimi są 2:
- są na tyle ciężkie, że pod wpływem swojego ciężaru mogą łódkować klejonkę, jeśli nie ustabilizujesz jej porządnie (albo nie ustawisz pionowo - co polecam)
- nie są tak delikatne jak pełnopowierzchniowe Bessey - bez podkładek zdeformują Ci klejonkę w miejscu zacisku - co w połączeniu z punktem pierwszym powoduje, że częściej używam Bessey'ów.
dzięki za podpowiedź aby trzymać klejonkę w pionie. czy nawet jak złapę ją na kołki lub lamele to łódkowanie może się zdarzyć?

Norma.  Dexter spoko. Jednoręczne. Klejonki nie pokleisz ale daje radę. Coś tam przytrzymać daje radę. Jak masz kupić g.... za 15 pln szt 6 to kup 2 lepsze. Dłuźsze. W juli kupisz i będzie spoko.
przekonalem sie przy zakupie pierwszych dedr, ze potrafia byc przekoszone na maxa. wiec szkoda kasy na badziew.

Ja polecę ściski wolfcrafta ( ale nie modelarskie tylko te droższe ) .
u kogo kupowałeś? widzialem je w markecie, cena poki co mnie odstrasza, ale jestem świadom, że w dłuższej perspektywie inwestycja nieunikniona.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-30 | 23:10:08
Po kolei. Spróbuj wcisnąć tę piłę, jak dobrze pomyślisz to, może znajdziesz miejsce. Ja też mam mało miejsca i niestety do cięcia muszę ją przestawiać co jakiś czas. Jak zrobisz sanki, to częściowo rozwiążesz problem braku ukośnicy :). Wedle mnie samoróbka nie rozwiąże problemu porządnego cięcia. Klin do cięcia drewna, zwłaszcza grubego musi być !!!. Zrobisz sobie krzywdę, zwłaszcza na samoróbce, jak się zakleszczy. Kompresor 24l starczy do takera spokojnie i nie nie. Będzie sie ciagle załaczał. U mnie wystarcza na około 150-200 zszywek 38mm jedno nabicie. Do malowania niebardzo, będzie chodził nonstop i pewno przerwy trzeba będzie robić. Ja też nie mam miejsca na większy i mam 24l, ale mam dwie butle po azocie, które w przyszłości dołączę i będę miał bufor. Jeśli nie masz jeszcze takera, to postrz na cos z oferty Ottensena. Ja akurat mam 2w1, taki który bije i zszywki do 40mm i sztyfty do 50mm. Kilka osób na forum taki ma i raczej sobie chwalą. Ściski koledzy opisali.
Frezarka to jedno z podstawowych elektronarzędzi dla stolarza, więc warto może jakąś nawet tańszą marketową. Najwyżej kiedyś z niej zrobisz podstolikową. Mówiąc o multitoolu miałem na myśli urządzenie z wymiennymi różnymi końcówkami, łącznie z deltą. Mam wrażenie, że mówisz o pile szablastej skoro ciąłeś nią korzenie ;D. Kołkownica Wolfcrafta to lipa. Lepiej już zwykłe znaczniki kolce, są dokładniejsze moim zdaniem. Co do kątowników to Bahco powinno być ok. Chociaż zdarzają sie również nie trzymające kąt. Można to jednak naprawić. Jak nie masz na Narexy, to kup chociaż ze 2-3 marketowe, bo do dłubania w drewnie musisz coś mieć. Do tego osełka, na początek marketowa (o rany ale bluźnierstwo ;D) i się przemęczysz. Potem jak kupisz lepsze to te będą do napi***alania ;) i nie będzie ich szkoda.
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-30 | 23:42:40
Po kolei. Spróbuj wcisnąć tę piłę, jak dobrze pomyślisz to, może znajdziesz miejsce. Ja też mam mało miejsca i niestety do cięcia muszę ją przestawiać co jakiś czas.
niestety, w tym garażu jestem gościem i mam ograniczone pole manewru, aktualnie walcze o migracje dwoch szaf z przetworami co maja po 20 lat
Jak zrobisz sanki, to częściowo rozwiążesz problem braku ukośnicy . Wedle mnie samoróbka nie rozwiąże problemu porządnego cięcia. Klin do cięcia drewna, zwłaszcza grubego musi być !!!. Zrobisz sobie krzywdę, zwłaszcza na samoróbce, jak się zakleszczy.
wiem o tym klinie, mam z tyłu głowy. w zasadzie to będzie jedna z pierwszych rzeczy przy samoróbce. pytanie czy można tutaj zrobić workaround i wbić coś w drewno w miejscu po przecięciu? nie jestem zwolennikiem "sznurków" jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, ale lepsze taki niż żaden chyba?
Kompresor 24l starczy do takera spokojnie i nie nie. Będzie sie ciagle załaczał. U mnie wystarcza na około 150-200 zszywek 38mm jedno nabicie. Do malowania niebardzo, będzie chodził nonstop i pewno przerwy trzeba będzie robić. Ja też nie mam miejsca na większy i mam 24l, ale mam dwie butle po azocie, które w przyszłości dołączę i będę miał bufor. Jeśli nie masz jeszcze takera, to postrz na cos z oferty Ottensena. Ja akurat mam 2w1, taki który bije i zszywki do 40mm i sztyfty do 50mm. Kilka osób na forum taki ma i raczej sobie chwalą.
czyżby ten?
http://domitech.pl/product-pol-8579-4PRO-Sztyfciarka-Zszywacz-4PRO2W1.html
Frezarka to jedno z podstawowych elektronarzędzi dla stolarza, więc warto może jakąś nawet tańszą marketową. Najwyżej kiedyś z niej zrobisz podstolikową.
czyli pewnie z 200 trzeba wyrzucić i tak, a z jakością pewnie różnie. wole dozbierać do 800 i kupić makiete.

Mówiąc o multitoolu miałem na myśli urządzenie z wymiennymi różnymi końcówkami, łącznie z deltą. Mam wrażenie, że mówisz o pile szablastej skoro ciąłeś nią korzenie .
mówimy o tym samym :D
https://images.hotukdeals.com/threads/thread_large/default/2390427_1.jpg
szablasta bym nie podszedł a tym demonem szło jak burza!

Kołkownica Wolfcrafta to lipa. Lepiej już zwykłe znaczniki kolce, są dokładniejsze moim zdaniem.
dzięki za opinie, wyjdzie w praniu
Co do kątowników to Bahco powinno być ok. Chociaż zdarzają sie również nie trzymające kąt. Można to jednak naprawić.
masz na mysli pilnik i piłowanie pozostałości po odlewie(nie wiem jak proces nazywa) ?
Jak nie masz na Narexy, to kup chociaż ze 2-3 marketowe, bo do dłubania w drewnie musisz coś mieć. Do tego osełka, na początek marketowa (o rany ale bluźnierstwo ) i się przemęczysz. Potem jak kupisz lepsze to te będą do napi***alania  i nie będzie ich szkoda.
napi***alania, czyli? sorry za takie pytania, ale dopiero się uczę.
osełka taka do noży?  powiedzmy, ze wzialbym Magnussona z casto, jedno 6mm a drugie jaki wybrac rozmiar aby byl w miare uniwersalny? 10 czy 20mm??
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Eustachiusz w 2018-05-30 | 23:53:44
czy nawet jak złapę ją na kołki lub lamele to łódkowanie może się zdarzyć?
Może, ale jest jeden prosty sposób żeby to ograniczyć - spójrz na zdjęcia które zamieścił M.ChObi - ostatnie zdjęcie nad określeniem "moje małe bogactwo".

Na skrajach klejonki złapał ją po obu stronach porządnymi kawałkami prostych kantówek, dzięki czemu klejonka powinna utrzymać płaszczyznę, nawet jeśli ściski będą ją próbowały wygiąć. Zwróć też uwagę, jak M.ChObi ułożył naprzemiennie ściski - jedne pod klejonką, następny nad klejonką - wtedy ich siły się równoważą. A na końcu odpal wątek "Toaletka jesionowo teakowa by Specu" i zobacz jak wygląda stojąca klejonka - ściski opierają się o ziemię i ich ciężar nie deformuje klejonki.

A kiedy nawet to nie pomoże, to wtedy dodatkowo warto dać szpongi - Specu na ten temat też może Ci coś powiedzieć. :D
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-31 | 08:38:22
Jeśli chodzi o taker to dokładnie ten :). Widzę, że trafiłeś na stronkę sklepu internetowego, w którym i ja się zaopatruje czasami :D. Chociaż ja swój taker kupiłem w oddziale Ottensena. Co do sklepu to przejrzyj sobie, u nich bo mają mną niektóre rzeczy fajne ceny. Ja mam dobrze, bo u mnie w mieście jest ich siedziba i magazyn centralny, więc na stronie nykam, a jadę kupować bezpośrednio do nich  :D, bo lubię pomacać przed zakupem. Jeśli chodzi o frezarkę to ja na początek kupiłem Dextera z LM i nawet się sprawdzał, tyle, że do płyty gdzie najczęściej używam, zasuży i za ciężki. Plusem byly frezy w zestawie całkiem nienajgorsze. Do naprawy kątowniki, tak pilnik :). Jeśli chodzi o dłuta: 6, 10, 30 mm. To tak na początek. Mowiec o napier... miałem na myśli, że potem nie będzie żal potraktować je siłowo albo w zanieczyszczonym drewnie. Takie robocze, których żal nie będzie jak się poszczerbi.

Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-05-31 | 16:47:57
kupiłem pilarkę od nich na początek, zastanawiałem się nad wzieciem takera od razu, ale jeszcze nie trafiłem wtedy na to forum. bardzo spoko obsługa, chcialem opalarkę, powiedzieli ze miesiac czekania od razu, wiec zrezygnowałem - obsługa na plus

naolejacz przed narzędziem masz czy nie używasz?
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: Bladepoland w 2018-05-31 | 18:32:21
Ja akurat nie używam. Możesz raz na jakiś czas wpuścić kroplę albo dwie bezpośrednio do zasilania narzędzia i będzie git. Ja mam ich na miejscu, wiec jest mi jakoś tak wygodnie do nich podjechać i pomacać na miejscu. Cenę też można trochę ugrać czasami :).
Tytuł: Odp: majsterkowanie - od czego zacząć?
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2018-06-04 | 23:41:16
jak bede przymierzał sie do stolu pod pilarke to o tym wspomne, to ważna kwestia dla mnie.
https://www.punta.com.pl/sklep,14268,18745,273.190.64M_pily_ultracienkie_itk_plus_do_ciecia_poprzecznego_art273 - tą biorę do sklejki i ew. meblówki
https://www.punta.com.pl/sklep,1097,1504,292.190.64M_pily_do_ciecia_poprzecznego_do_pilarek_i_ukosnic_art292 - tą biorę do cięcia poprzecznego drewna - teraz mam pytanie co sie bedzie działo jak zaczne ciąć wzdłuż? będzie palić/szybciej się tepić ? boje sie, że ta 16z co mam będzie szarpac sosne i drewno miekkie przy cieciu wzdłuż

czy lepiej od razu wziąć coś takiego do cięcia wzdłużnego: https://www.punta.com.pl/sklep,1095,1428,290.190.12M_pily_do_ciecia_wzdluznego_do_elektronarzedzi_art_290

wiem, że cytowanie samego siebie to słaba opcja,

te tarcze kolejno do cięcia
- sklejki
- drewno w poprzek
- cięcie wzdłuż

będą ok czy powinienem wybrać inne?