Hej, dawno nic nie robiłem więc czas to zmienić. Jakiś czas temu zabrałem się za stojak do wkrętarki. Coś w stylu stojaka jaki kupił Obi ale bez dodatkowej główki. Pomyślałem jednak że po co zaraz kupować, zrobię sobie
Pierwsze założenie to wałki i łożyska liniowe osadzone w sklejce. I nawet zacząłem ale brakło mi sprężyn. Z pomocą przybył
Ozi, który podarował mi sprężyny za co wielkie dzięki. A że ze sprężynami wysłał mi również podstawę do frezarki to grzechem było nie wykorzystać jej
W podstawie osadzone były rurki o średnicy zbliżonej do 15 mm. Nie ma takich łożysk liniowych a i rurki były wg mnie za krótkie do tego projektu. Rurki więc poszły do przydasi a ja rozwierciłem otwory w podstawie do 16,5 mm. Po co tak? A no po to by osadzić w otworach prowadnice liniowe 16 mm i pasujące do nich łożyska liniowe na których będzie pracowała podstawa do mocowania wkrętarki. Dziś dotarły kawałki prowadnicy (250 mm każda) oraz 2 łożyska więc zabrałem się do pracy. Dorobiłem na kolanie wsporniki prowadnic by podczas wklejania nie zgubiły rozstawu. Wsporniki mają nawiercone otwory frezem 15,9 w rozstawie zgadzającym się z rozstawem podstawy. PO osadzeniu wsporników na prowadnicach zapaćkałem otwory i prowadnice klejem epoksydowym i właśnie się kleją. Jutro jak czas pozwoli a klej wyschnie zabieram się do ruchomej podstawy dla wkrętarki.
Tak to wygląda na teraz: