Walcząc z ciagłym brakiem miejsca a jednoczesnie powiekszajac wyposazenie warsztatu jestem zmuszony kombinowac z kolejnymi meblami. Tym razem po zakupie lasera CO2 wraz z chłodnica cieczy trzeba go było wymyslic gdzie go postawić. szafka narzedziowa YATO poszła pod młotek a jej miejsce zrobiłem cos takiego jak na zdjęciach poniżej. Sa to w zasadzie dwie szafki jedna stojąca na stałe ktora bedzie blatem do postawienia jeszcze czegoś, a pod nią jest wyjezdzana na kołkach szafka na ktorej stoi laser. Pod laserem jest mała szuflada na drobne akcesoria natomiast za drzwiczkami poniżej z prawej strony stoi chłodnica do lasera a po lewej akcesoria do zalewania drewna żywicą epoksydową. Podczas pracy lasera wydziela sie sporo dymu wiec wyciągam cała szafke i podłaczam wąż 100mm taki jak do trocin pod wentylacje. Laser ma własny wentylator wiec wszystko wyfruwa do wentylacji. Tam gdzie stoi chłodnica dzafka nie ma pełnego boku oraz tyłu tak aby mozliwic dobry obieg powietrza.
Po prawej stronie tej wiekszej stacjonarnej szafki dorobiłem mocowanie na recznik papierowy. tyle czasu juz go przestawiałem z miejsca na miejsce ze w koncu trzeba było cos zrobic. Recznik jest zamontowany na drewnianym wałku wciskanym w jedna ze scianek bocznych
Cały laser jest zawiniety w folie poniewaz wewnatrz sa lustra bardzo wrazliwe na kurz. W planie mam dorobienie jeszcze uchylanej plexi osłaniajacej laser ale nie jestem pewny czy to wystarczy