No i sukces...
Doszczelnienie jeszcze ostatnie miejsca wczoraj jeszcze dodatkowo dokleilem uszczelkę drzwiowa bo zauważyłem że skrzynią jest fabrycznie trochę wygięta w jednym miejscu i tam mogło też leciec powietrze. Odkurzyłem kawał warsztatu był i pył i trocina itd.
Na pół skrzyni 'urobku' wyjąłem worek i zwazylem jak na zdjęciach do worka trafiło około 10g (tak na marginesie pasują worki z karchera wd6 więc nie będę musiał różnych rodzajów kupować tylko jedne)
Reasumując działa idealnie, tak jak miało działać
mogę podłączyć pile czy cokolwiek innego i niemalże zapomnieć o czyszczeniu filtrów czy wymianie worka