Dzień dobry Wszystkim Forumowiczom. Jako że jest to mój pierwszy post na forum to chciałbym jednak zacząć od przedstawienia się. Nazywam się Piotrek, lat 30, mieszkam w Szczecinie.

Od dłuższego czasu nęci mnie wymiana obecnego stołu w garażu na większy, masywniejszy oraz z możliwością zamontowania w jego blacie frezarki i wyrzynarki. Oglądałem wiele różnych projektów, które udało mi się podpatrzeć w internecie i wmyśliłem sobie taki oto projekt w sketchupie. Blat planuję z 2 albo 3 warstw sklejki 18mm z czego ostatnia byłaby szalunkowa.

Chciałbym zapytać co forumowicze myślą o tym projekcie i jakie poprawki sugerują.
Kolejne pytanie czy istota różnica jest w wytrzymałości nóg stołu wykonanych z 2 sklejonych kantówek, a jednej litej kantówki o odpowiadającym im przekroju?

Zamiast wyrzynarki zamontował bym pilarkę tarczową

Pilarki tarczowej na razie boję się kupować, może kiedyś się skuszę.
Co do kwestii naddatku blatu by korzystać ze ścisków to jest to jak najbardziej zaplanowane. Z tego powodu belki poprzeczne są cofnięte względem nóg o 40mm, a i blat docelowo chciałbym wykończyć na krawędziach litym drewnem, by zabezpieczyć krawędź i zwiększyć miejsce dla ścisków.

Zrób piątą nogę z tyłu na środku dla pewności, niby 1,5 m długości ale z czasem może się "łódka" robić

Co do stabilności to zastanawiam się czy tyko jedną nogę robić regulowaną, czy wszystkie 4 by móc wypoziomować blat stołu.

nie kumam za bardzo, w jaki sposób jedna regulowana noga ma ma zapewnić stabilność skoro podłoże jest nie równe ?

Nie jasno to napisałem. Trzy punkty zawsze będą zawarte na jednej płaszczyźnie, a czwarty można do niej dopasować, czyli wyeliminować bujanie. Cztery regulowane tylko chyba do poziomowania blatu są przydatne. Jeśli się mylę to proszę o sugestie.
Zrobić regulacje na wszystkich czterech to nie jest dużo roboty, wiec pewnie tak się skończy.

Odpowiednie wypoziomowanie zapewni Ci to czego nie zapewni Ci jedna regulowana nóżka a mianowicie płaskość swojego stołu co jest cholernie ważne. Zrobisz jak zechcesz 

Porobisz a sam wyrobisz sobie zdanie

Ja kombinowałem tak samo. Pilarka, wyrzynarka, frezarka, lokówka i wirówka
A na koniec mam zwykły stół ze sklejki który umiem wykorzystać i trochę elektronarzędzi

Się trochę sfatygowal więc może nie tak wielu