Temat nie umarł, ale zmieniła się koncepcja. Stwierdziłem, że w tym pudełku wszystkich drobiazgów nie zmieszczę. Czary goryczy dopełnił fakt, że znacznik od Chaczinsa się nie zmieści. Stwierdziłem więc, że kupię systainer stricte na du*erele. Najpierw myślałem o Keter Rigid, bo mam te skrzynki, ale stwierdziłem, że jak na drobiazgi jest za pancerny i za ciężki. Poszedłem więc w Bosch dizajn. Lżejszy i co ważne ma uchwyt od góry, dzięki czemu można nosić na płasko. Jak się dodatkowo okazało Endrju sprzedaje takie skrzyneczki i to z narzędziami w środku (całkiem niezłej jakości). Na razie jeszcze nie mam pomysłu na przegródki, ale już widzę, że wszystko się mieści.