Stół roboczy MFFT aka Chestnut Versatable

Zaczęty przez fyme, 2018-04-21 | 11:17:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mery

#60
Cytat: fyme w 2018-04-24 | 11:10:52
żebym choć kołki miał to otwory pod domino zrobiłbym frezarką.
zrób sam :)
twarde drewno, zrób listwę  (grubość - szerokość dopasuj do freza którym będziesz robił otwory) i tylko wystarczy w listwie frezem zaokrąglającym zaokrąglić krawędzie

Patrz co znalazłem jak na yt wpisalem "jak zrobić kołki domino" ;)



fyme

W sumie dobry pomysł.
Dzięki :)

Frezy mam
Frezarkę mam
Z twardym drewnem będzie lipa bo mam tylko sosnę ale od biedy to kupię jakąś bukową listwe w ciastoramie czy obi :)

zamator

a nie moisz sie ze na wcisk Ci sie wyrobi po jakims czasie, i nie bedzie chyba blokady...?
poćwicz na jakis odpadach dobre spasowanie

fyme

#63
Blat będzie na zero z nogami nie jak w oryginale więc nie ma ryzyka że wyskoczy gdy nacisnę na krawędź. Ale jak piszesz mam obawy o jakość połączenia a raczej jego trwałość z czasem. Nie chcę jednak komplikować niepotrzebnie projektu. To ma być stół warsztatowy. Będę na nim również ciął więc blat z założenia będzie wymieniany.

zamator

a podzielił byś się projektem skeczapowym swoim?



fyme


fyme

#66
Dobra, my tu pitu pitu a robota się sama nie zrobi ;)

Dziś kolejny dzień prac, niewiele tego bo czasu mało ale kilka fotek mam :)

Na początek ciąg dalszy trasowania, tym razem pod otwory w nogach:


Następnie znaczenie pod otwory. Tu w roli głównej wiertło do drewna fi 6 i wkrętak wery by łatwiej dociskać wiertło, ma tak dobry magnes że wiertło trzyma się jak bit ;)
Zdecydowałem  by otwory wiercić wiertłem puszkowym a nie frezarką, pójdzie szybciej - to była średnia decyzja ale dojdziemy i do tego.


Wymyśliłem sobie że obie płyty będę wiercił jednocześnie, pierwszą przelotowo a drugą tylko kilka mm by zaznaczyć miejsce odwiertu. Zaoszczędziłem tym samym na żmudnym trasowaniu drugiego boku. W końcu są identyczne. Wrzuciłem więc płytę na płytę i jazda :D


Pierwsze odwierty


I więcej odwiertów ;)



Po zdjęciu pierwszej płyty ukazuje się piękne trasowanie na drugiej płycie i to bez ołówka :)


I tu wróćmy na chwilę do decyzji o wierceniu wkrętarką. Otóż spiąłem obie formatki ściskami, sęk w tym że dałem ich za mało. Podczas wiercenia, pod wpływem nacisku między płytami powstała szczelina. Skutek? Proszę bardzo:


Ale tak to jest jak marzy się o idealnych odwiertach a wierci się wiertlem marki "wiertło" niestety. Cóż, cud by był gdyby wszystko szło idealnie, ale za gapowe się płaci i będę musiał z tym żyć...

...albo zaszpachluję wyrwania by tak nie rzucały się w oczy bo krew mnie zalewa mimo że to spodnia strona.

Drugą płytę wierciłem już z kawałkiem odpadu i większą ilością ścisków - wyszło ok

Na poprawę humoru postanowiłem wypróbować nowy frez ;D
Frezik zamontowany można próbować:



Przyznaję że spisuje się rewelacyjnie :)

Oto efekt:




Szybka zmiana freza na zaokrąglający r 4,8 (foto powyżej) i mamy pięknie zaokrąglone krawędzie w miejscu chwytu:


Na koniec dla testu założyłem frez r1 by wyrównać trochę krawędzie odwiertów po wierceniu:


Wyszło całkiem nieźle choć lepszy byłby chyba r2, niestety nie mam takiego :(

I to tyle z mojej dzisiejszej walki ze stołem...


... ciąg dalszy nastąpi...

Nożyk


eso

#68
Cytat: fyme w 2018-04-24 | 20:13:43 I tu wróćmy na chwilę do decyzji o wierceniu wkrętarką. Otóż spiąłem obie formatki ściskami, sęk w tym że dałem ich za mało. Podczas wiercenia, pod wpływem nacisku między płytami powstała szczelina. Skutek? Proszę bardzo:

jest na to prosty patent. wiercisz otwory pilotowe cienkim wiertłem, później puszkowym ale nie do końca. odwracasz płytę i korzystając z otworu pilotowego wiercisz puszkowym i nie masz wyrwań :)
edit. albo od spodu wjeżdżasz frezem kopiującym i masz super dokładnie

zaje**ście wyglądają te otwory kontrastując do białej powierzchni



fyme

Tak, znam sposób z cienkim wiertłem, mało tego sposób z frezem też. Powiem więcej - mam taki frez!

Ale postanowiłem pójść na łatwiznę i powiercić obie formatki na raz. Sposób genialny w swojej prostocie...

... tylko wykonanie z d..y :(

Ścisków mam dostatecznie dużo by zrobić to dobrze ale nie bo po co ;)

Cytat: esortodox w 2018-04-24 | 21:11:59 zaje**ście wyglądają te otwory kontrastując do białej powierzchni

mi też się podoba :)

zamator

jak ci się coś uszczerbki i chciałbyś podtrawić na nowym, to ja chętnie przyjmę ten twój popsuty materiał :)

a tak na serio, takimi wyszczypnięciami to się nie przejmuj, i tak wychodzi SUPER. Zawsze mozesz na biało domalować.

inne pytanie - twoja makita + kabel  -> fajne rozwiązanie. masz jedną wtykę do rożnych elektronarzędzi?


fyme

#71
Dzięki za słowa otuchy :) myślę że uda mi się to podrasować ;)

Tak. Mam jeden przewód do pilarki, frezarki i młota udarowego. A w zasadzie to mam dwa przewody. Jeden na stałe przy rurze od odkurzacza a drugi luzem.
Podpatrzyłem u festoola :D
Poczytaj w moim wątku o pilarce meec ;)

bluessy

Cytat: fyme w 2018-04-24 | 20:13:43 Ale tak to jest jak marzy się o idealnych odwiertach a wierci się wiertlem marki "wiertło" niestety. Cóż, cud by był gdyby wszystko szło idealnie, ale za gapowe się płaci i będę musiał z tym żyć......albo zaszpachluję wyrwania by tak nie rzucały się w oczy bo krew mnie zalewa mimo że to spodnia strona.

Już jakiś czas temu również to do mni dotarło..jak się wierci ''czymś'' o większym fi niż przeciętne wiertło, to
bez podkładki zawsze będą odpryski od spodu...pytanie tylko, czy taki osprzęt z najwyższej półki da
radę bez podkładki  :o. W końcu drewno, czy też materiały drewnopochodne mają swoją strukturę...
Super robota...czekamy na więcej


fyme

Cytat: bluessy w 2018-04-25 | 23:26:59 ...pytanie tylko, czy taki osprzęt z najwyższej półki da
radę bez podkładki  :o
Zapewne nie dadzą rady bo to wynika z geometrii ostrza oraz jego zastosowania. Frezy do puszek po prostu w specyfice mają wiercenie nieprzelotowe. A u mnie ewidentnie ja dałem ciała bo o ile podkładka była to nie docisnąłem do niej materiału odpowiednio.

fyme

Kolejny niewielki updejt z postępów prac.

Udało mi się dziś powiercić wszystkie cztery krótsze boki.





Następnym krokiem będzie wycinanie kształtów w nogach. Plan jest taki by przygotować po jednym boku krótszym i dłuższym i użyć ich jako szablonu dla kolejnych. Powinno to ułatwić powtarzalne prace.