Witam .
Mój młody kolego Marku ,bardzo ucieszy mnie twój ostatni wpis ,ja
mam coś podobnego . Jak patrzę na swoje ,,stare " prace to tez sprawia mi
to radość i to nie dlatego ,ze je dobrze wykonałem( bo z tym bywa różnie) ,ale tylko dla tego ,ze są
moje . W jednej z moich łazienek stoi komoda w stylu secesyjnym ,zakupiona w Szwajcarii
w stanie szczątkowym .Dziś po kilku latach sam się zastanawiam ,co jest dorobione a co oryginał .
I własnie na tym polega radość naszego hobby .
Pozdrowienia i oby częściej Ci się usmiechała ;;;;;; .