Witam.
Jest to mój pierwszy wątek w którym pierwszy raz będę opisywał swoją realizację, więc proszę o wyrozumiałość. Jeśli będziecie mieli pytania to piszcie, postaram się odpowiedzieć na nie.

W tym wątku będę opisywał przebieg (Nie wiem nawet jak to nazwać) wpakowania kompresora do systainera makpac Makity.





Ale od początku. Skąd wziął się taki pomysł? Jakoś przypadkiem natrafiłem na to forum i przeglądając natrafiłem na filmik w komentarzach na ktorym ktoś przedabiał właśnie ten temat. Poszperałem po Internecie i znalazłem kilka inspiracji i postanowilem wykonać taką operację.

Zacząłem od rozkręcenia kompresora i pomiarów, wyszło, że kawałek podstawy musiałem odciąć. Pierwsze przymiarki.





Następnie dorobilem dno ze sklejki 8mm.





Żeby można było wygodnie spuścić wodę ze zbiornika to musiałem wyciąć otwór w dnie systainera i w sklejce.






Dociąłem osłonę wentylatora, tak żeby pasowała do systainera.





Do wentylacji zrobiłem otwory. Najpierw wywiercałem dwa otwory i resztę wycinałem wyrzynarką, ale dopiero pod koniec przypomniałem o frezarce Domin. I ostatni rząd wykonałem właśnie nią.







W planie mam dać gniazda tablicowe, żeby można było wykorzystać jako przedłużacz

Dajcie znać czy brakuje czegoś w opisie, ze bym na następny raz robił lepszy opis.

Jeśli chodzi o opis to dawaj odstęp pomiędzy treścią a zdjęciem bo tak to tekst ginie pomiędzy zdjęciami.
Poza tym gitarka!
Świetny pomysł! Do czego wykorzystujesz taki kompresorek? Sztyfciarka?

Cytat: KolA w 2018-10-04 | 10:38:53
Jeśli chodzi o opis to dawaj odstęp pomiędzy treścią a zdjęciem bo tak to tekst ginie pomiędzy zdjęciami.

Dziękuję za sugestię  poprawiłem teraz powinno być dobrze.

Cytat: KolA w 2018-10-04 | 10:38:53
Świetny pomysł! Do czego wykorzystujesz taki kompresorek? Sztyfciarka?

Dokładnie. Kompresor głównie służy do sztyfciarki, ale na budowach służy do przedmuchiwania, czyszczenia np narzędzi z pyłów itd.
Postanowiłem przerobić, ponieważ orginalne obudowa była nie praktyczna do transportu, przeważnie na spodzie musiała stać, a na nią nie można było czegoś postawić.

Od razu lepiej się czyta .


A patent niezły

Jakaś recenzja tego kompresora?
Jak się sprawuje, do czego używany, czy głośny?

Rado jak ty mnie teraz zaimponowałeś Wąski

A serio dobra robota i chętnie przeczytam jakąś opinię o kompresorze bo od dłuższego czasu bujam się z tematem sztyfciarki. Z braku miejsca na kompresor raczej akumulatorowej ale gdyby taki mały kompresorek nadawał się do takich celów to chętnie zmieniłbym plany

Co do kompresora, to kupiłem taki w sklepie stacjonarnym, ponieważ potrzebowałem na już, ale z tego co widziałem to kompresor Stanleya jest prawie identyczny, jedynie ma jakieś zaczepy na przewód, a w tym moim jest chowany w obudowę.

PARAMETRY TECHNICZNE kompresora:
Kompresor jest bezolejowy
zasilanie: 230V/50Hz
moc silnika: 1100 W
zbiornik: 6 litrów
ciśnienie maksymalne: 8 bar
wydajność: 180 L/min


To są dane w które podaje producent, a w praktyce do sztyfciarki jest wystarczający, nie ma sensu większego dźwigać. Czy głośny? Trochę jest. Przy sztyfciarce włącza się co jakiś czas, to idzie wytrzymać, gorzej jak coś się przedmuch*je to ciągle chodzi i uciążliwe jest, co prawda nie powinien dłużej chodzić bo jest bezolejowy.

Co do sztyfciarki pneumatycznej są plusy i minusy. Co do plusów to jest możliwa ciagła praca i mniejsze gabaryty sztyfciarki, a minusy to że trzeba kompresor ciagać i wąż się ciąga. Co do elektrycznych i akumulatorowych się nie wypowiem, nie miałem okazji z nich korzystać.

Jaką sztyfciarką bijesz?

Cytat: VelYoda w 2018-10-04 | 18:01:19
Jaką sztyfciarką bijesz?

Tej samej firmy co kompresor. Chiński ale daje radę, przy 6-7barach wbija 50mm gwoździe w dęba.

Kupiłem dzisiaj gniazda tablicowe oraz 10m giętkiego przewodu 3x2,5 , więc spokojnie będę mógł używać jako przedłużacz   
Na razie wyciąłem otwory na dwa gniazda później zobaczę czy jeszcze dorobić kolejne. Ogólnie to myślałem, że więcej będą wystawały w środku.





Zacząłem również robić "miskę" do zamocowania reduktora. Zrobiłem małą wtopę, źle przyłożyłem szablon zrobiony z kartki wg otworów z oryginalnej obudowy, ale w czas się zorientowałem i odznaczyłem na nowo. Otwory wycinałem wyrzynarką z wstawionym brzeszczotem bi-metalowym do metalu. krawędzie doszlifowałem urządzeniem podobnym do dremla.





Trochę otwory pod śruby mocujące nie wyszły tak jak trzeba , ale tyle to idzie poprawić.

Cytat: VelYoda w 2018-10-04 | 13:21:48
Jak się sprawuje, do czego używany, czy głośny?

Nie wiem jak ten, ale faktycznie Stanley ma praktycznie identyczny z wyglądu (oczywiście żółty:) ale jest masakrycznie głośny.

ciche sa kompresory dentystyczne... 50 dbi maja max

Tak jak pisałem wcześniej, przy ciągłej pracy jest uciążliwe, bo głośno chodzi.

Cytat: Qiub w 2018-10-05 | 10:20:10
ciche sa kompresory dentystyczne... 50 dbi maja max

Nawet nie wiedziałem, że te dentystyczne są cichsze.

pierwszy lepszy z alledrogo
https://allegro.pl/cichy-kompresor-stomatologiczny-magnum-jwa-10-alu-i7438818332.html


    Moc: 400 W
    Wydajność: 89 l/min
    Poziom hałasu: 50 dB
    Maksymalne ciśnienie: 8 bar
    Wielkość zbiornika: 10 l
    Wymiary: 43x37x36 cm
    Masa: 14 kg


sa oczywiscie mniejsze i wieksze, stojace i lezace ... trzeba poszukac komu co pasuje

ale przyznaj ze 50 dB du*y nie urywa
Niektore chlodziarki maja po 45 dB

Cytat: Qiub w 2018-10-05 | 12:47:32
pierwszy lepszy z alledrogo
https://allegro.pl/cichy-kompresor-stomatologiczny-magnum-jwa-10-alu-i7438818332.html


    Moc: 400 W
    Wydajność: 89 l/min
    Poziom hałasu: 50 dB
    Maksymalne ciśnienie: 8 bar
    Wielkość zbiornika: 10 l
    Wymiary: 43x37x36 cm
    Masa: 14 kg


sa oczywiscie mniejsze i wieksze, stojace i lezace ... trzeba poszukac komu co pasuje

ale przyznaj ze 50 dB du*y nie urywa
Niektore chlodziarki maja po 45 dB

Żebym wcześniej wiedział to pewnie bym rozważał, teraz zostało mi skończyć mój wynalazek i z czasem jak bym zajeździł to będę miał na uwadze taki kompresor. Bo ten mój nawet nie wiem ile ma dB, ale sporo więcej. 



A co do prac nad kompresorem to wygląda tak jak niżej na zdjęciach. Tą miseczkę narazie mam na wkręty ale myślę dać na nity.