Tak złożone dwa szerokie ostrza będą stawiać duży opór. O ile w sośnie nie bedzie może to tak bardzo odczuwalne, to w twardym drewnie łatwo o kickback. Gdybyś złożył dwie tarcze z minimalnym odstępem od siebie, to może i by to jakoś dało radę. W dado dwie zewnętrzne tarcze są podobne do siebie, różnią się tylko chyba kątem ostrzy. Są one grubsze niż wkładki między nimi. Wkładki z ostrzami wewnątrz nie dość, że są cieńsze to i zęby mają rzadko. Po to aby zmniejszyć opór przys cięciu. W Twoim przypadku idziesz dokładnie w odwrotną stronę. Jak dla mnie to proszenie się o kłopoty i ja bym osobiście odradzał. Może obadaj bo jest taki patent z tarczą wahliwą, albo poszukaj małego kompletu dado, CMT kiedyś robiło w 2 setach. Ten mniejszy był niewiele droższy od ceny tych frezów z linka.