Dobra pany i panie
, czas na aktualizację wątku
Najpierw opis bo zmieniłem założenia. No więc zamiast dwóch szablonów będzie jeden. Stwierdziłem że bez sensu robić dwa, mogę przecież dorobić 2 ramiona i zamieniać je zależnie od zapotrzebowania. Ale od początku
Najpierw materiał, jest to sklejka szalunkowa (a raczej to co z niej zostało) którą kupiłem z okazji projektu wózka a która zupełnie mi w projekcie nie leżała więc powędrowała do przydasi
No więc tniemy:
Otrzymane paski mają wymiar 1000x70 mm
I teraz wróćmy do koncepcji jednego szablonu. No więc postanowiłem zrobić wymienne ramiona. Każda para ramion ma inny wymiar. By to osiągnąć dwa pasy rozciąłem na mniejsze części.
I teraz pierwsza para formatek ma długość 1000 mm, druga prawie 600 mm (odeszło 2 mm rzazu
) a trzecia 400 mm.
Założenie jest takie że można zastąpić każdą parę inną parą zależnie od potrzeb
Jak już wiadomo o co chodzi to lecimy dalej
Na szybko zmodyfikowałem mojego starego jiga do odwiertów by można było zrobić otwory na śruby. Szybkie trasowanie środka i wiercimy.
Odwierty mają głębokość 47 mm. To wbrew pozorom ważna informacja bo znając głębokość wiem gdzie będę frezował wpusty na nakrętki
No więc materiał pocięty i powiercony więc pora zobaczyć jak to ma mniej więcej wyglądać
Szablon z dwoma parami krótszych ramion:
Oraz z parą najkrótszych i najdłuższych:
Jak widać, jest spora różnica w długości a więc zakresie pracy
No więc przejdźmy do frezowania. W oryginale sklejka ma wyfrezowany wpust by mogła po skręceniu wpasować się w profil t track. To usztywnia konstrukcję po skręceniu szablonu.
Postanowiłem frezować wszystkie formatki na raz by zminimalizować ryzyko niedokładności przy każdorazowym ustawianiu frezarki oraz by przyspieszyć pracę.
Następnie frezowanie wpustów na nakrętki. Aby sobie ułatwić na krawędziach oraz po środku planowanych wpustów wywierciłem otwory, Mniej materiału do zebrania więc i frez mniej obrywa
Po czym zacząłem frezowanie
Oczywiście frezowanie bez oporów niesie za sobą ryzyko niedokładności oraz pr******chania założonego punktu końcowego co oczywiście przytrafiło się i mi
No cud by był gdybym czegoś po drodze nie skopał
W tym wypadku zadziałał pośpiech bo by nie tracić czasu na wymyślne jigi ograniczające frezowanie poleciałem z ręki. Frez pociągnął i zepsułem drugie ramie. Szybko więc obróciłem jedno z ramion by poprawić ten stan rzeczy zakładając że 2 najdłuższe ramiona po prostu skrócę i tyle
Po kolejnym szarpnięciu zepsute miałem już 2 najdłuższe ramiona więc postanowiłem że zajmę się nimi następnym razem
A oto wynik końcowy frezowania dwóch krótszych par które przetrwały moje babole
A tak to będzie mniej więcej wyglądać:
I jeszcze orientacyjny rozstaw co daje pogląd na wielkość frezowań od szablonu:
No i wynik mojej dzisiejszej dłubaniny gdy nie jest złożony:
Wprawne oko zauważy zapewne że czegoś jeszcze brakuje
No więc brakuje profili aluminiowych t track w które będą wsuwane łby śrub. Brakuje ponieważ postanowiłem oszczędzić sąsiadom hałasu przy cięciu aluminium i zrobię je następnym razem
Może w garażu u brata
Tyle z weekendowej dłubaniny
Post ten dedykuje koledze
Sillvano który dopingował mnie do zrobienia tego szablonu pisząc ostatnio do mnie motywujące wiadomości na pw