To i ja kończąc ten off top się wypowiem
. 2500 na dzień dobry dla kogoś kto się uczy dopiero - nie jest złą kwotą. Nie jest to kwota zawrotna, ale uważam że adekwatna. Dorzucając kamyczek powiem, że u mnie trudno jest o kogoś kto cokolwiek umie nawet za 20 zł. Jak szkoliłem ludzi do zaprzyjaźnionej firmy to przyszło mi 2 takich że szkoda gadać. Mieli robić proste rzeczy na początek - okuwać zawiasy i zamki w meblach systemowych. Tempo obłędne, 2 przerwy na fajkę na godzinę - to co oni we dwóch zrobili przez dwa dni, ja zrobiłem w 3 godziny. Na dokładkę bez przerwy marudzili, że dwie dychy na łapę to trochę mało. W połowie drugiego dnia kazałem im iść do domu, a następnego dnia zgłosić się po wypłatę.
Ps. Sorry Marku, nie będę Tobie już śmiecił w wątku
.