Tak...
Nie wiem, czy ta konstrukcja już nie została wykonana, ale chciałbym Ci powiedzieć, że:
Raz:
35m2 to już prawdopodobnie jest na granicy Pozwolenia na Budowę.
Jeśli mniej niż te 35m2, to i tak jest to na Zgłoszenie.
Radzę ten temat przestudiować, by spać spokojnie.
Dwa:
To jest konstrukcja 7m x 5m - to już całkiem sporo jest! To już nie jest takie małe "kung-fu"
Stoi to u Ciebie na 6 (7?) słupach.
Ktoś Ci napisał o stężeniu tej konstrukcji w kierunku poprzecznym i w sumie słusznie, ale wg mnie to te kleszcze (o ile taką funkcję im zadasz konstrukcyjnie) mogą przenieść siły działające w poziomie - tym bardziej, jeśli nie będzie tam pełnych ścian.
Ja bym zwrócił uwagę na rozstaw krokiewek. Jeśli chcesz to kryć dachówką, to jest ich zbyt mało.
Trzy:
Posadowienie. Nie stawiaj zamku na piasku! "Pęczki" z Castoramy za 26zł/szt to są dobre pod pergolę 3m x 3m, a nie pod wiatę 7x5 z takim rozstawem podpór!!
Stawianie takiej konstrukcji na obciążnikach z bloczków betonowych, to lepiej włóżmy między bajki. Na bloczkach to sobie postaw foliowy tunel.
Przedłużanie szpilek od tych marketowych, a nawet innych - podpór słupowych też lepiej pominąć milczeniem. Czym i jak to chcecie pospawać? Ha ha ha...
Szpilki mają 25cm nie bez powodu! Mają tyle mieć!
20cm w beton (min C20/25, czyli B25, bo i tak dolejesz do niego wiadro wody i będzie do B15) i
max 5cm ponad beton! Tym, którzy wierzą w ten wiotki pręt polecam zakupienie Viagry i nakarmienie tych prętów do syta!
Cztery:
Cokolwiek dasz jako spód, to zrób to w spadku 1%. Woda spłynie. Głupi nie zauważy, że nie jest w poziomie, a mądry pomyśli, że tak miało być...