Może z deski kompozytowej? O ile sama z siebie jest odporna na wilgoć to problemem może być napierająca ziemia na nią. Mam małe donice zrobione z niej skręcone wkrętami i niestety nie jest to najlepszy sposób montażu. Przydałoby się jakiś stelaż z kątowników.

Ja mam przykrycie nad studzienką z licznikiem wody . Obiłem z góry blachą - jest na lata spokój

Na zewnątrz czy wewnątrz obiles? Te skrzynki służą też jako ławki i mogę to zrobić tylko pod spodem.

W zeszłym roku też robiłem takie skrzynie. I też miały być w miarę szczelne. Chciałem od środka wyłożyć taką grubą folią ale poźniej zdałem sobie sprawę, że to nie ma sensu. Bo wieko wyłożysz folią i powstaje kłopot z odprowadzeniem wody. Będzie stała na folii pomiędzy szczebelkami. Miałem jakieś pomysły jak to ogarnąc ale stwierdziłem, że zbyt to skomplikowane. I skrzynie są po prostu dziurawe.

W zeszłym roku też robiłem takie skrzynie. I też miały być w miarę szczelne. Chciałem od środka wyłożyć taką grubą folią ale poźniej zdałem sobie sprawę, że to nie ma sensu. Bo wieko wyłożysz folią i powstaje kłopot z odprowadzeniem wody. Będzie stała na folii pomiędzy szczebelkami. Miałem jakieś pomysły jak to ogarnąc ale stwierdziłem, że zbyt to skomplikowane. I skrzynie są po prostu dziurawe.

Cos no więc mniej więcej tak zrobiłem, w niektórych miejscach woda stoi ale to nie jest problem (zazwyczaj) bo ta woda zazwyczaj wyparuje albo otwieram skrzynie i spływa poza skrzynię. Natomiast problem jest jak leje 2 czy 3 dni bo wtedy czasami przy wkrętach zaczyna przeciekać i chciałem to poprawić.

@tomekz - Tomku, a jakbyś zrobił konstrukcję drewnianą takiej pokrywy tak żeby z zewnątrz wyglądała jak na zdjęciach żeby zmniejszyć łódkowanie ?

z tym wytrzymywanie lakieru za ch*ja zgodzic sie nie moge ...

pollak klar S albo supreme mat potestuj.

teraz testuje akzonobel ale jeszcze nie napisze co i jak

pollaku mam lakiery na blatach z plastra juz 3 rok i nic sie nie dzieje. to samo na ratowanych ogrodowkach oraz duzych blatach 3x1,4m i absolutnie niz sie nie sra.

U siebie na balkonie od poludniowej strony mam tez z plastra jesionowego juz 3 rok klarem S pokryte i zero problema.

Skrzynie mam jedna na dupce typu parasole itp i tez nic sie nie dzieje i to z gownianej sosny.


jesli sie luszczy to zle nalozony albo nie mial warstwy od spodu.


kup i potestuj Pollak Protekt - mietki i szybko schnacy lakier ktory po wstepnym szlifie ci wyrowna miedzywloknami. Na to druga jesli bardzo zdarte warstwe ale juz bez szlifu i na to lakier koncowy. Zobaczysz jak trzyma sie dobrze lakier.

Problem z luszczeniem lakieru to zle nalozona powloka koncowa wzgledem poprzedniej lub podloza.

Nie wiem jak nakladasz i jakie grubosci - ja potrafie mokro na mokro w 10 warstwach na rozpucholu fast polozyc krzyzowo na grubosc 1mm. jesli ma byc wieksza glebia to i m/m po 3 ale do wyshcniecia. potem antysilikonem i operacje ponawiam nawet kilka razy.

drewno to nie samochodowka - to co na samochodowce sie sprawdza na drewnie juz nie. wiem z autopsji.

z ogrodowki to kupuje w pollaku jeszcze PU o oznaczeniu P11 ale trzeba uwazac jak nakladasz bo poprawek nie ma. szlifuje sie go ch*jowo a polerka na mokro z pastami do zywic. wiec lepiej malo nakladac a kilka warstw.

co radzisz dać z Twoich wypróbowanych  specyfików w aplikacji na pędzel ?

@Qiub  właśnie właśnie. Coś byś doradził na świerka żeby tego jakim drewnochronem nie malować bo szkoda roboty

Konglomerat , egzotyk , szpongi .
 Ale w naszym klimacie , na słońcu drewno dostaje po du**e i żadne lakiery nie wytrzymują .

Testowałem różne specyfiki na skrzyni służącej do schowania żaluzji basenowej . Wszystko  co dawało skorupkę się po roku łuszczyło ,jedynie częste smarowanie  olejem ,albo nic by egzotyk pokrył się  patyną .

Odpowiedni egzotyk daje radę. Mam w jednym miejscu pod chmurką elementy z angelimu już 4 rok i niczym nie smaruję tego. Lekka patyna jest ale nic więcej.