Wymiana kabla na gniazdo Festool

Zaczęty przez fyme, 2019-01-13 | 21:36:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

M.ChObi

Cytat: orb w 2019-01-14 | 15:56:13 bo tu gdzie mieszkam jeszcze końmi jeździmy i takich cudów cywilizacji nie uświadczyłem

Rozumiem że aby napisać posta jeździsz dwie wioski dalej , gdzie w bibliotece jest komputer z internetem ??


;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

marek20

Nieeeeee
Po wyjechaniu z 1 wioski może już przesiąść się na rower.
2 Wioska jest już bardziej cywilizowana i myśliwi nie strzelają do rowerów ;D

orb

Dobra dobra, śmiejta się, myślicie, że prądu w kablach nie widziałem?

bartsmetkowski

oj a to prąd to coś co mozna zobaczyć ?! dawaj zdjęcie  ;D

piociso

zobaczyć może gorzej ale.... polecam pomacać.

marek20

Widzenie prądu w kablach to już taki trochę hardkor.
Mooże boleć ;D

Sillvano

Siedliscie na biednego Orba, nieładnie... a swoją drogą to ile taki koń kosztuje, bo może jakby tak wszyscy we wsi konie sprzedali, to może jakoś by się udało przyspieszyć elektryfikacje :)

marek20

Około 40 skrzynek kapusty :)
Lub 11 klatek na chomika.

Qiub

Bob takie gniazda i wtyki wytrzymuja w ch*j of lot...

Ile? Znam kolesia co gladzie planexem jedzie... dzien w dzien 6dni w tygodniu.
Planexa ma od 4 lat i juz powoli dogorywa bo caly gipsem zawalony a kolesiowi sie przeczyscic nawet nie chce. Tak czy inaczej, wpinanie i wypinanie wtyczki przez 4 lata to sobie policz ile w twoim normalnym uzytkowaniu to pochodzi.

Obawiam sie ze predzej polamiesz przewody wpiete na stale do urzadzen niz fs kombinacje.

Wtyk wchodzi w gniazo na okolo 2-3cm i dodatkowo go przekrecasz w bok. Wiec sam nie wypadnie, wibracje mu na bank nie straszne. Przewodnosc na pewno pewniejsza niz w trapezowce komputerowej.

No i przewody co by nie powiedziec klasa maja, mozesz po tym chodzic, trzymac w zimnie, chlapac rozpucholami, olejami i sie trzymaja.

Sa zawsze gietkie i czujesz ta je**na roznice miedzy takim kitajskim kabelkiem od makiety a fs. To widac golym okiem.

A za te pieniadze co ma fs to kupisz sredni odpowiednik techniczny. Tak ze bier w lape i sam sprawdzisz.

No i najwazniejsze w fs... kazda wtyczka pasuje do kazdego gniazda w sprzecie. Bierzesz kabla od zaglebiarki i zapi***alasz do frezarki, z frezarki do domino, z domino to czegos ku**a innego co sie tam urodzi w twojej glowie oraz w portfelu... i to jest naprawde spory plus.

marek20

Qiub. Nie wspomniałeś jeszcze o tym, że te kable są tak samo giętkie na mrozie.
Problem jest jedynie z czyszczeniem tych kabli. Po jakimś czasie robią się takie "szarawe" i nie można tego w żaden sposób usunąć :-\
Lecz to prawda!
W tym kablu czuć te 50zł!

orb

O, i jeden Qiub wytłumaczył po ludzku, bez robienia podśmich*jków se. Ja wychowany na makitach i innych ryżakach, także dobrze wiedziec, że tu takie kable mięciutkie są jak kaczuszka i gniazdka pancerne.

Paweł B.

Fajna sprawa z tym przewodem. W jednym garażu mam tylko jedno gniazdko i to by ratowało problem z ciągłym przepinaniem elektronarzedzi. Albo jak się używa kilku narzędzi to zaczyna robić się plątanina kabli

ZIOMAN

Q głupot nie opowiadaj o Planexe dziadostwo jakich mało. A już to że go nie czyści to brednie. Mam kilka narzędzi festoola i uważam je za zacne ale Planex to porażka, ciekawe co zrobisz jak elektronika zapiszczy tobie o 3 w nocy na markecie, będziesz latał ze sprężarka i dmuchał. Sprzęt tak jest załadowany elektroniką że ho ho, ekipy które znam przeszły na Flexa.

Qiub

janpisze ze koles to tyra 4 rok bez mala. nie wiem czemu psioczysz ale widzialem ten sprzet kolesia.... no bez rekawicy grubej bym sie tego bie tknal. mozliwe i to calkiem mozliwe ze flax ma lepsze rozwiazanie ale koles ma planexa. wiem bo sam mu pchnalem jak skonczylem robic u siebie w domu ;D i jeszcze smiga

Qiub

swoja droga mam szlifierke do betonu od flexa i zacna. mam takze szlifierke katowa mala 80 albo 85 taka lekka i tez zaje**sta sprawa