Z pigmentów to używałem tylko proszku luminescencyjnego.
ile tego dać na 1kg mieszanki gotowej żywicy? druga sprawa, to trzeba jakoś specjalnie przyrządzić czy tylko dodać i zwyczajnie dokładnie wymieszać?
Dobierając proporcje (żywica/utwardzacz) zwróć uwagę czy producent podaje objętościowo czy wagowo, bo to nie to samo.
dzięki, zwrócę uwagę
Zwykle do małych ilości korzystam z jednorazowych naczyń typu plastikowy kubek na napoje i plastikowa łyżka do herbaty. W przypadku większych ilości można skorzystać z naczyń typu wiadro po farbie. To co zostanie na dnie naczynia po zaschnięciu można wyjąć z naczynia i wiadro jest do ponownego użytku.
dzięki
Na pewno zaopatrz się w lutlampę żeby likwidować pęcherzyki powietrza.
czy ew. opalarka elektryczna może być? i czy mogę to robić w mieszkaniu? gdzies zasłyszałem, że nie powinno się tego robić w zamkniętym pomieszczeniu, gdyż może dojść do samozapłonu?
Jako podkład pod spód lub na ścianki formy używam papieru do pieczenia. Da się to ładnie naciągnąć więc wychodzi w miarę równa powierzchnia i żywica się do tego nie klei.
Pozostaje poeksperymentować bo to nie zawsze takie proste jak na YT się wydaje
nie no domyślam, się , że dla mnie to już poziom master-expert
a czym szlifować taką żywicę? normalnie gładkim papierem?
Mieszałem ją z 10 razy w różnych ilościach i kilka razy z niewiadomego powodu nie utwardziła się prawidłowo (była lekko plastyczna i paznokciem można było zrobić w niej wgłębienie, które po jakimś czasie znikało). Podejrzewam, że wystarczy minimalnie niższa temperatura niż zalecana i mamy taki efekt gwarantowany.
o kurde, dobrze, że mówisz. czyli ew. na noc farelka z termostatem, rozumiem, że jak już mam wylaną to mogę dogrzać pomieszczenie żeby trochę podnieść temperaturę co powinno przyspieszyć wiązanie? ile czasu taka żywica się utwardza, dobę? czy np., do 3 dób?