Nie do końca zrozumiałeś albo tak zawile to napisałem...
Tormek to dobra maszynka ale przepłacasz za markę. Jak masz kaprys i środki płatnicze to proszę bardzo.
Najtańsze szity są pozornie najtańsze oprócz tego , że są szitem bo trzeba do nich za kupę kasy dokupić bebechy i nadal pozostaną szitem.
Recorda bym postawił na jednej półce z Tritonem.
Ten drugi jest co prawda kilkadziesiąt zł tańszy ale w cenie nie ma nawet połowy rzeczy za które trzeba słono zabulić a Record ma je w cenie podstawowej. Kamień mają podobny jeśli nie ten sam w tej samej chińskiej fabryce robiony.
Recordy to chinole tylko jakby trochę lepiej wykonane niż to co się powszechnie spotyka.
Jakbyś jechał z Warszawy do Krakowa to po drodze zapraszam