Stare dłuto - reaktywacja

Zaczęty przez Czeladnik, 2019-07-14 | 21:50:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

Czeladnik

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów!

Swego czasu w piwnicy znalazłem wda stare dłuta - 6 mm i 15 mm. 15 jest w całkiem niezłym stanie, ale trzeba ją oczywiście dopieścić. Co innego ma się z "szóstką" - chyb ktoś kto go używał myślał że jest to przecinak, bo zakończenie dłuta jest ścięte w obie strony a krawędź tnąca (sam śmieje się, używając w tym momencie tego słowa) ma ok. 0,5 mm. Dopiero zaczynam przygodę ze stolarką i w związku z tym mam pytanie:

Z racji tego, że nie mam Tormeka ani innej szlifierki wolnoobrotowej zastanawiam się czy istnieje sensowna możliwość doprowadzenia krawędzi tnącej do stanu używalności ręcznym sposobem. Próbowałem pogłaskać go o papier ścierny wodny 80, ale szczerze mówiąc po 20 minutach efekt jest mizerny.

Być może, że stal tych dłut jest na tyle kiepska, że nie ma co nawet zawracać sobie nimi głowy, ale chciałbym potraktować ich renowację jako poligon doświadczalny przy ostrzeniu innych dłut, dlatego też moje pytanie.


ozi

możesz użyć szlifierki wysokoobrotowej ale musisz chłodzić metal (może być woda) a papier 80 zostaw do drewna  ;)
np. 8:23   https://www.youtube.com/watch?v=n6SI4bJrDWc
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Czeladnik

Czyli jest nadzieja dla mojego przecinaka 6 mm ;) Dzięki za podpowiedź!

krzysiek

Utnij ten fragment z dwiema fazami , a potem na papierze "36" wyprowadź nową fazę . Tylko przyjrzyj się dłutu uważniej żebyś je nie obrócił o 180 stopni.

Czeladnik

@Krzysiek
A ile to może zająć czasu? Nie pytam zgryźliwie, ale jako teoretyk :)

krzysiek

To jest dłuto 6 mm , to nie powinno trwać długo. Papier musi być zawsze mokry, ze szlifierki wysokoobrotowej radził bym raczej nie korzystać - bardzo wysokie ryzyko przegrzania, jeżeli już to raczej zwykła szlifierka stołowa i woda pod ręką koniecznie. Przy jej pomocy można też wstępnie wyprowadzić fazę z krawędzią tnącą. Tylko bez pośpiechu ,żeby nie przypalić dłuta.

Marcin11

O ile temat jeszcze aktualny, jeżeli nie masz dostępu do szlifierki stołowej (wolnoobrotowej) - może spróbować piłą ręczną do metalu uciąć (6mm powinno dać rady), tylko brzeszczot musi być dobry (do metali twardych) i rób przerwy (schładzaj też dłuto, bo się nagrzewa przy ręcznym piłowaniu również), albo wyprowadzić ręcznie przy pomocy prowadnika na dobrym (sprawdzonym, dobrej firmy, bo jest różnica = wolniej zużywa się) mokrym papierze ściernym 220 lub 240 lub kamieniu wodnym.

eso

Nie wiem dlaczego tak się boicie wysokoobrotowej. Chyba ngram o tym film żeby przełamać stereotypy.

Mery

czemu chyba ? już dawno czekamy na taki film ;)

ozi

Eso kierowałem do fragmentu Twojego filmu ale jak zrobisz to sam to może uwierzą  ;D
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

krzysiek

#10
Powiem szczerze , jak wierzę w zdolności Eso , to nie wierzę w dobry skutek na szlifierce szybkoobrotowej - mam tu na myśli popularnie nazywaną "kątówkę". Hartowanie i odpuszczanie to proces dość wyrafinowany dotyczący pełnego przekroju czy struktury ostrza, traktowanie tego "kątówką" to dla mnie trochę jak dłubanie w nosie siekierą... Też można ale czy to bezpieczne  ;) :D

ozi

Wysokoobrotowe jest przeciwieństwem wolnoobrotowej. Wysokoobrotowa tzn. typowa szlifierka stolikowa z dwoma kamieniami. Może z tego wynika nieporozumienie  :)
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

krzysiek

Chyba tak.  ;D No to się wyjaśniło.


Prus

To coś to bardzo drogi propan-butan. No ale kto bogatemu zabroni )