Autor Wątek: Prusa Mini - Klon  (Przeczytany 484 razy)

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Prusa Mini - Klon
« dnia: 2023-03-16 | 08:16:36 »
Jako posiadacz Prusy Mini postanowiłem za jej ułamek ceny (nooo gdzieś tak za 50%) zakupić i złożyć klona.
Na początek koszta:
- drukarka w cenie 1048,26zł (w tym koszt przesyłki GLS)
- ekstruder w cenie 196,99zł
- heatbreake w cenie 32,30
Całość: 1277,55zł
Trzeba mieć jeszcze na uwadze, że wszystkie części plastikowe trzeba wydrukować samemu bądź można je kupić w cenie około 250-300zł

Analogiczny zestaw tylko z oryginalną drukarką i markowymi częściami złożyłem wcześniej za prawie 3 tysiaki!

A teraz do rzeczy.
Czy warto? Pierwsze wydruki wskazują, że zdecydowanie tak! Na pierwszych wydrukach nie widzę na razie gorszej jakości w stosunku do zestawu pierwszego (czyli tego oryginalnego).

Przede wszystkim jakie są różnice:
  • w klonie brakuje na stole kołków, o które zapieramy blachę magnetyczną aby zawsze ją tak samo położyć. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie i tego mi brakuje. Na razie bo otwory są więc kwestia dopasowania czegoś ;)
  • w klonie inaczej jest mocowana rurka bowden po stronie hotend. Nie jest skręcana tylko wciskana w złączkę pneumatyczną i dochodzi aż do końca heatbreka. Moim zdaniem jest to wygodniejsze rozwiązanie POD WARUNKIEM że złączka trzyma rurkę mocno i nie pozwala jej się cofać. U siebie włożyłem podkładkę blokującą nieco grubszą co zapewnia porządny docisk rurki. W oryginale jest oddzielna rurka w samym heatbreake'u aczkolwiek gdybym u siebie zmienił tą złączkę na taką śrubę jak jest w oryginale to uzyskałbym ten sam zestaw.
  • w klonie przewody wydają się nieco grubsze. Z jednej strony to dobrze bo wiadomo.. z drugiej są przez to trochę sztywniejsze. Póki co nie odczułem aby to w czymś przeszkadzało no ale są
  • w oryginale blok grzejny jest ścięty od strony nadmuchu, w klonie jest sześcianem co teoretycznie może powodować utrudniony przepływ powietrza przy chłodzeniu wydruku. Mówię "teoretycznie" bo w praktyce na oryginalnym mam założoną "skarpetę" silikonową, która już tego ścięcia nie ma i nie widzę żadnej różnicy (ale drukuję praktycznie tylko w petg gdzie chłodzenie jest minimalne albo i wcale).
  • klon WYDAJE się być nieco cichszy ale nie mierzyłem aby mieć jakieś twarde dowody, tak jakoś mi się wydaje
  • oryginał - mimo iż kupowałem kit - był już w jakimś stopniu złożony. Klon jest w totalnej rozsypce.
  • w oryginale heatbreake jest posmarowany pastą, w klonie jest suchy. Nie ma to dla mnie większego znaczenia bo i tak je wymieniałem a w klonie pasta jest w komplecie no ale różnica jest ;)
  • w klonie wysyłany jest wyświetlacz o wielkości 2,8' (jak w oryginale) albo 3,2' - losowo. Mi trafił się 3,2' i to jest zauważalna różnica w wielkości. W jakości są takie same.
  • płyta główna w klonie jest klonem do tego stopnia, że wgrałem najnowszy firmware z oryginała i bez problemu wszystko poszło, wszystkie funkcje są dostępne więc tutaj różnic nie widzę.
  • w klonie w standardzie dostajemy płytę teksturowaną za którą prusa liczy sobie dodatkowo 200zł. Różnica między nimi jest taka, że w klonie płyta ma strukturę papieru ściernego o gradacji 60 ;) Ta Prusowa jest po prostu ładniejsza
  • Jak ktoś chce się bawić w silicone bed leveling mod to w klonie jest to bardzo mocno utrudnione i wymaga przeróbki karetki osi Y (ja odpuściłem) a w oryginale bez problemu (zrobiłem)

Trzeba się uzbroić w cierpliwość przy składaniu bo kilka godzin zejdzie (tak jak i w oryginale jeśli kupujemy kita) aczkolwiek instrukcja w obu przypadkach jest łopatologiczna z tym, że dla klona jakoś logiczniej rozmieszczona jest kolejność operacji przez co mniej przerzucamy już w większości złożoną drukarkę.

Reasumując: spoko opcja jeśli ktoś myśli o takim maluchu do wydruków :)
« Ostatnia zmiana: 2023-03-16 | 08:40:37 wysłana przez KolA »