Od początku coś mi nie pasowało.. bywały wydruki względnie poprawne, a były też - mówiąc dosadnie - do du*y.
W necie same superlatywy, a ja byłem wściekły bo nie mogłem uzyskać zadowalającego efektu.
Dziesiątki wydruków testowych, ustawień, wariantów i ciągle klops..
Nasz drukarkowy specjalista już mnie na czarnej liście umieścił i udaje tak zapracowanego, że niby nie ma czasu przeczytać.. spoko, rozumim to


W każdym razie w akcie desperacji napisałem do supportu i w pierwszym zdaniu praktycznie problem rozwiązany został.
Chociaż drukarkę składałem praktycznie co do śrubki jednak hotend był kompletny więc wystarczyło go przykręcić.
I właśnie w nim był problem. Rurka wewnątrz była o 0,8mm za krótka.
W zestawie była zapasowa więc wystarczyło poświęcić 20 minut na wymianę i ponowną kalibrację i po kłopocie.
Wygląda na to, że w końcu mogę się nacieszyć nową zabawką
