Przy cięciu kafelek ten 1mm nie ma wielkiego znaczenia.  I tak najczęściej cięta krawędź jest ukryta.

Cytat: fyme w 2021-08-22 | 12:32:56
Ta płaska powierzchnia ma fakturę blachy z Prusy. Drukowałem do góry nogami

Cytat: fyme w 2021-08-22 | 12:32:56
Tak wygląda spód
I to już z nowego ekstrudera

O druku do góry nogami też myślałem, jak się da to stosuje. W ten sposób rzeczywiście najłatwiej uzyskać super wykończenie.
Tylko nie zawsze się da. Od jakiegoś czasu jest też nowa opcja - ironing (https://blog.prusaprinters.org/make-top-surfaces-super-smooth-ironing-prusaslicer-2-3-beta_41506/).
Jak nie próbowałeś to możesz spróbować, szczególnie jak obie strony muszą być wykończone.Tylko zwiększa to czas drukowania.

Prasowanie znam i stosuję. Średnio się jednak sprawdza przy petg a to z niego ostatnio drukuje najwięcej. Natomiast pla wychodzi pięknie
W tym wypadku są dwa powody dla których drukuje to tak jak pisałem. Pierwszy to to że drukuje z dwóch kolorów i oba ładnie się wprasowują na pierwszej warstwie, drugi to to że jak spojrzysz na odwrócony element na mojej fotce zauważysz że cześć podstawy jest podniesiona. Jeśli bym drukował odwrotnie to cały element musiałbym drukować na podporach. A odrywanie podpór i późniejsze ślady na petg to dramat.

Cytat: KrisssK w 2021-08-22 | 12:41:34
Przy cięciu kafelek ten 1mm nie ma wielkiego znaczenia.  I tak najczęściej cięta krawędź jest ukryta.

W sumie prawda

Tadam
Przystawka do makity RT0700CX2J
Do frezowania obrzeży.

No kuwa ma.... to ja sie pintole z HPLem na frezarce a Ty se tak po prostu "tadam" i jest?
Idę z tej piaskownicy....

Ej ej sam się bawiłem z hplem

wiem.
akurat przedwczoraj frezowałem te przystawkę ...
Ale ta z drukarki to prima sort.

Zrobiłem też wersję dla bosch gkf 550

Testy wersji prototypowej jeszcze bez kółek z łożysk i uchwytu wyszły bardzo obiecująco
Na fotkach gres. Łamane na wiertle

Rewelacja 

Już ładnych parę lat nie używam kółka, być może dlatego, że przecinarka jak i samo kółko nie było wysokich lotów a o efektach
tamtego cięcia szkoda gadać 

Z tego samego powodu ostatnie płytki ciąłem zagłębiarką. Ale kółkiem idzie szybciej a nie zawsze potrzeba idealnej krawędzi (inna sprawa że i taką krawędź łatwo wyprowadzić po cięciu) więc odżałowalem na kółko stówę . A tnąc na szynie nie ogranicza mnie wielkość ręcznej maszynki

Nie ma co ukrywać, że takie cięcie jest szybsze, wygodniejsze, cichsze i  praktycznie bez pyłowe.
Stówa za kółko niby dużo ale....
Jak starczy na dłuższy czas,
tnie czysto czyli zmniejszamy ilość odpadów
i krawędź wychodzi taka że już pieścić jej nie trzeba
to jestem na tak 

Ja właśnie wczoraj pierwszy raz używałem zaglębiarki do cięcia gresu. Potrzebowałem uciąć kilka płytek żeby uzýskać jak najlepszą krawędź ktora będzie widoczna. Do tegi kilkanaście paskow na cokoliki.
Kupiłem tarczę Kińczyka chyba za 150zł. Pierwsze cięcia i szału nie było ale po nabyciu pewnej wprawy wychodziło tak:

Fakt. że ciecie kólkiem byłoby szybsze ale mam jakieś obawy przy łamaniu. Gdy robiłem kuchnie napsułem sporo płytek bo mi nie pękały po lini cięcia. I jakiś tak sie zraziłem.
Zagłębiarką nie zepsułem ani jednej.

Gdybym układał płytki za kasę ludziom to pewnie kupiłbym odpowiednią przecinarkę ale na taki sporadyczne zastosowania zagłębiarka spisala się znakomicie.
Mam nadzieję ze do drewno nadal będzie cięła jak dawnuej.

Elegancko

Spraw sobie pady do szlifowania krawędzi to płytki wyjdą jak z fabryki