po pierwsze: można się poznać, jak się nie zna,
po drugie: można po prostu pogadać i popatrzeć i dalej się nie znać,
po trzecie: wyrwanie z chałupy w tym celu jest opłacalne,
po czwarte: można zabrać żonę
Owszem można się poznać, chętnie bym to zrobił bo mi się podoba ... cienko u mnie tylko z cierpliwością przy ostrzeniu i struganiu a tu jednak jest wymagana
Pogadać zawsze chętnie, popatrzeć też lubię, porobić też ... tylko póki co nie mam warunków na postawienie jakiegoś sensownego stołu a moje tymczasowe biurko z wióra jest tak wiotkie i chybotliwe, że struganie może je rozwalić
Tak, wiem, tłumaczenie zawsze się znajdzie ... gorzej z wolnym czasem na takie zabawy :/
Wyrwanie z chałupy ... o tak ... z przyjemnością
Nie wiem czy żona by się nie nudziła ... ale w sumie może to nie głupie żeby jej zaproponować
ona ma trochę zacięcia artystycznego (maluje ładnie) więc może ...