Jako wieloletni handlowiec powiem Wam tak :
nigdy wszystkim nie dogodzisz... ale skoro jest jakaś większa grupa, zawsze można z chłopem ponegocjować ... myślę, że jakby za całość wziąć jakiś ryczałt za całe ognisko czy coś ... to byłoby sensowniej, a nie ustalać 50 od łba.
Bo teraz tak:
ilość kiełbasek czy kaszanek będzie powiedzmy "na głowę" ale ilość drewna i tak będzie taka sama więc już koszty się rozkładają.
Z tego co pamiętam, to KolA miał coś negocjować z chłopem ale z racji Covid negocjacje zostały wstrzymane.
Wydaje mi się, że na razie nie ma o co się denerwować skoro i tak cała sprawa stoi pod znakiem zapytania.
Doskonale rozumiem tych, którzy uważają że 50 cebuli za kiełbę na ognisku to dużo ... ja też nie lubię przepłacać. Z drugiej strony doskonale rozumiem Pana Organizatora, że chce zarobić. Na żarciu, na ognisku, na tym że ma duże pole, warsztaty itp... to wszystko są koszty utrzymania.
Z trzeciej strony ... mimo że dla mnie to też absurdalnie wysoka kwota , to jestem w stanie zapłacić ... no bo z drugiej strony czy zapłacimy 50 cebuli czy np. 35 cebuli to 15 zeta to już powiedzmy niewielka różnica ...
Ale wydaje mi się najsensowniej byłoby po prostu ponegocjować z chłopem. Bo jak powiemy że nie chcemy ogniska, to nic nie zarobi...
Zawsze działa efekt skali a tu ma kilkanaście/kilkadziesiąt osób, na których i tak zarobi na noclegach itp. Jak chce dla jednej osoby zrobić ognisko i weźmie pięćdych to zysk z tego gówniany... na 30 chłopa to już 1,5k więc sory ale 1,5k za ognisko ... letko przesadzone
Myślę, że to akurat najgłupsza z możliwych spraw, przez które miałoby tu nastąpić podniesienie ciśnienia Kornikom także apeluję o wstrzymanie emocji i poczekanie na rozwój wypadków ...