Dom z drewna

Zaczęty przez kewlys, 2020-12-31 | 15:23:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

kewlys


Gumiś

Klocki LEGO dla dorosłych  ;D
Ciekawe jak z trwałością i kosztem takiego rozwiązania.

Bill Door

https://youtu.be/n4OmW37loVo

Imo bez sensu zobaczcie filmy instruktażowe Larryego Haun-a, na studiach nam to puszczali  ;D
Gif-ted guy.

ozi

Takich rozwiązań jest wiele. Jedne lepsze drugie mniej. Większość ma przyspieszyć prace. Brak lanych słupów i stropu rzeczywiście czasowo jest na plus. Ale to nieznaczny czas w procesie budowy całego domu
Tak na marginesie, gdyby murarze podchodzili do roboty z taką ochotą jak aktorzy tych reklam ściany typowego domu stały by w tydzień
Rzadko stosowane bo jak już Polak zaczyna budować to zamienia się w konserwatystę i domy idą w technologii z grubsza 80 letniej.
W tym przypadku ciekawy jestem jak długi unosi się smród osb
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

oldgringo

Jeśli to technologia amerykańska, to ja trochę tego nie rozumiem. Budują domki z drewna, styropianu i kartonu, tam gdzie szaleją huragany czy inne tajfuny. A potem dmuchnie, chuchnie i z domu zostaje wspomnienie. Jak w tej bajce o trzech świnkach i wilku.

yarkow

Cytat: oldgringo w 2021-01-01 | 11:38:10 Jeśli to technologia amerykańska, to ja trochę tego nie rozumiem. Budują domki z drewna, styropianu i kartonu, tam gdzie szaleją huragany czy inne tajfuny. A potem dmuchnie, chuchnie i z domu zostaje wspomnienie. J
Money, money money....  ;D
U nich to nie materiał, a usługi są najdroższe. Więc każde skrócenie czasu i uproszczenie budowy przekłada się na konkretnie i to niemałe oszczędności.  :o
A że zdmuchnie? To co z tego. Szybko postawi się nowy za pieniądze z ubezpieczenia! I tak to się kreci.  ;)
A poza tym oni się tak jak my w Polsce do domów nie przywiązują.

Bill Door

Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego, właśnie dlatego zeby łatwo to bylo sprzątać i utylizowac to samo robią japońce.
Gif-ted guy.

newrom

U nas ciągle buduje się bunkry dla trzech pokoleń z rodzinami. Tam mieszkasz w domu jakiś czas i przeprowadzasz się gdzie indziej, jak się rodzi kolejne dziecko i brakuje miejsca to szukasz innego domu, jak przyjdzie huragan to potrafi pozamiatać i murowane, nawet huraganu nie trzeba. Kilka lat temu dmuchneło tak że w okolicy podkrakowskich Słomnik i Skały pozabierało dachy, rozwalało ściany itd.
Mnie się podobają te klocki, choć faktycznie OSB cuchnie i chyba wolałbym ściany z pianobetonu (styropianowe klocki też są fajne, ale stresowałbym się gryzoniami.).

gwd

Kwestia podejścia. Mi jest zdecydowanie bliższe podejście brytyjskie i coś co określają jako "heritage" czyli dziedzictwo. W UK bardzo wiele domów jest kilkusetletnich. To samo we Włoszech, gdzie jest wiele regionów w których nie można wznosić (lub są bardzo poważne ograniczenia) nowych domów.

Oczywiście nie chodzi mi o mieszkanie w skansenie czy w nieremontowanej norze. Ale cenię takie podejście z którym można było się spotykać od średniowiecza, że budynek stał i byuł sukcesywnie remontowany, modernizowany i dostosowywany do aktualnych potrzeb czy gustów. Zmieniał się ale pozostawał dziedzictwem wcześniejszych pokoleń i budował tożsamość.


VelYoda

Japonczycy mieszkają na pierscieniu ognia więc i inaczej wyglada budownictwo (elektryka często leci na zewnątrz), to samo z aleją tornad w hameryce. Tam gdzie jest stabilnie tam można budowac inaczej. Jak sie chce szybko to wybiera sie szybkie technologie, sprawdzone i stabilne. Inną sprawą jest design i stan kasy.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.