Wiedza teoretyczna > Filmy i kanały

Mój pierwszy film na you tube albo raczej moej pierwsze pół filmu :D

(1/12) > >>

WmoimGarażu:
Zrobiłem sobie półeczkę na nocny stolik przy łóżku, film wyszedł zdziebko przy długi to go podzieliłem na dwie części, pierwszy raz robiłem taki film więc serdecznie przepraszam za błędy i pomyłki ale myślę że da się oglądać, jednakowoż nic na siłę, tylko dla chcących, zapraszam

Mery:
to sem idę oblookać :)

WmoimGarażu:
i jak wrażenia poza faktem że jest za długi ? co jeszcze mogę poprawić bo na pewno co jeszcze jest

VelYoda:
jest reportażowo
zrobisz szybkie cięcia i będzie git
taki skrót do "pinciu" minut będzie ok.  ;)
w przejściach pomiędzy ujęciami dasz odręczne rysunki techniczne robionej rzeczy
Gdzieś była dyskusja nt sposobu kręcenia dokonań warsztatowych, że potrzeba zmiany ujęć z kamery i robienia specjalnie pod nią i widza, co wydłuża czas realizacji danej rzeczy chyba trzykrotnie, a i tak trzeba to później zmontować

KrisssK:
Przede wszystkim skrócić i jak będziesz uważał, że jest OK, to jeszcze skrócić o połowę. :) Ja nie jestem w stanie obejrzeć ponad półgodziny takiego filmu w normalnym trybie.
Muszą być, krótkie, dynamiczne ujęcia. Nie ma potrzeby pokazywania całego procesu jak wyjmujesz narzędzia, przygotowujesz stanowisko, rozkładasz układasz materiał - i wszystko to w długich nudnych ujęciach z tego samego kadru..
Jeśli tniesz, to nie pokazuj szczegółowo jak ustawiasz maszynę, jak kładziesz, materiał tylko jedno ujęcie trasujesz, drugie tniesz, trzecie skręcasz itp. I dobrze jest zrobić przebitki ze zbliżeniami od czasu do czasu.

Przykład:
Czas ok. 11:25 do 12:10 - nie dzieje się kompletnie nic. Zastanawiasz się jak nawiercić otwór i w efekcie jak wiesz jak to zrobić to nie widać jak wiercisz. Praktycznie cała minuta do wywalenia. A takich miejsce jest wiele w tym filmie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej