Wiedza teoretyczna > Filmy i kanały

Polscy stolarze - piszemy o polskich stolarzach wyłącznie

(1/4) > >>

marek_b:

Komentarze - "Takiego fachowca można nazwać stolarzem, bo dzisiaj mamy tylko stolarzy płytowych",

"..a dzisiejsi fachowcy pytają czym skleić dwie płyty czy jakich użyć kołków lub zawieszek aby powiesić szafki|"

Zaczerpnięto z grupy dyskusyjnej Stol...Polski

Artkor:
Ja bym nie porównywał drewna do płyty, to dwa zupełnie inne zawody pod jedną nazwą. Żaden ani lepszy ani gorszy od drugiego a wspólnego to mają tyle co tenis ziemny z tenisem stołowym.

Maciekk:
Można się czepiać do woli.
Jest też teraz fetysz sprzętowy. CNC, frezarki z dokładkami elektronicznymi, wielowrzecionówki, ukośnice....
Chcąc się tym pobawić, wyszło mi, że 10 tys zł to mało na warsztat, nawet trzymając się ryobi/meec/innych dexterów.
I wtedy kolega wręczył mi książkę "Wióry lecą" i dodał : teraz prawdziwych stolarz już nie ma. Wszystko robią maszynami, jigami...
:)

Artkor:
No właśnie, tylko nie wiem czemu ci używający tych wszystkich maszyn to "nieprawdziwi" stolarze.

Podobnie mam na więźbach dachowych. Ludzie widząc jak do wykonania więźby wnosimy na budowę sprzęt za kilkanaście tysięcy złotych mówią z jakimś dziwnym sentymentem: "kiedyś to byli cieśle, tylko siekierka, piła i dłutko i wszystko zrobił". A jak popatrzeć na te więźby sprzed lat to patologia i dziadostwo, nie wiem czym się zachwycać.
Żeby była jasność, nie mówię o konstrukcjach na budynkach typu pałace, klasztory czy kościoły gdzie robiła elita a nie zwykli rzemieślnicy.

Maciekk:

--- Cytat: Artkor w 2019-02-24 | 10:54:56 ---No właśnie, tylko nie wiem czemu ci używający tych wszystkich maszyn to "nieprawdziwi" stolarze.

Podobnie mam na więźbach dachowych. Ludzie widząc jak do wykonania więźby wnosimy na budowę sprzęt za kilkanaście tysięcy złotych mówią z jakimś dziwnym sentymentem: "kiedyś to byli cieśle, tylko siekierka, piła i dłutko i wszystko zrobił". A jak popatrzeć na te więźby sprzed lat to patologia i dziadostwo, nie wiem czym się zachwycać.
Żeby była jasność, nie mówię o konstrukcjach na budynkach typu pałace, klasztory czy kościoły gdzie robiła elita a nie zwykli rzemieślnicy.

--- Koniec cytatu ---
Ależ oczywiście. Ja się nie czepiam. Podałem tylko kolejny przykład takiego zachowania.  Osobiście jak biorę usługę, to też oczekuję że będzie zrobiona rzetelnie i zgodnie z prawidlami. Jeśli przyjdzie do mnie dwóch gości : jeden z festoolem, drugi z parkside, to większe prawdopodobieństwo wykonania roboty dobrze jest po stronie tego z festoolem :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej