Kornikowo - Forum stolarskie

Płyty meblowe/stolarskie/itd => Fronty => Wątek zaczęty przez: eror1968 w 2020-05-30 | 14:54:38

Tytuł: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-05-30 | 14:54:38
Czołem.
Noszę się z zamiarem kupna taśmówki. Jestem hobbystą i już nauczyłem się, że kto kupuje tanio ten kupuje dwa razy.
Po pierwszej pile stołowej za 400zł kupiłem "wypasionego" Scheppacha 105 i już wiem, że będę musiał kiedyś kupić coś lepszego.
Zatem do rzeczy. Piła musi mieś minimum 150mm wysokości cięcia z żeliwnym stołem i ma być niestresująca. Cena, no cóż, 3,5tys to totalny maks z założeniem, że będę musiał jeszcze trochę poczekać na dozbieranie.
Czytałem tu, na forum kilka wątków, YT oglądam prawie codziennie i .....ech.
Wybrałem kilka modeli: Einhell TC-SB 305 (170mm, stół alu) za 1400zł, Holzmann HBS 245HQ (152mm) za 1650zł, Cormak HBS 310N/BS315 (160mm),
Record Power BS 300E (190mm) za 2960zł, Felder Hammer N2-35 (235mm) za około 3600zł.
Czytałem tu na forum o wyższości łożysk prowadzących nad tarczkami jak w Record Powerze ale w takim razie Felder też się myli bo w swoich wszystkich modelach
daje takie samo prowadzenie?
No dobra pytanie ostateczne - czy te najtańsze maszyny faktycznie są takie do kitu w porównaniu z droższymi trzy razy? Maszyna nie będzie produkowała niczego, okazjonalne cięcie. W którym miejscu jest ta przepaść jakościowa?
Wycinanie małych łuków ale częściej proste cięcia. Czasami rozcinanie drewna na obłogi. Mam odłożone trochę dębiny, owocówki, innych liściastych co 20 lat temu na opał
były kupione a teraz może dostaną drugie życie.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: lew z cepelii w 2020-05-30 | 15:32:02
Felder też się myli bo w swoich wszystkich modelach
daje takie samo prowadzenie?
Tak. Mam z tym do czynienia, bo w pracy używam tej taśmówki.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: Jakacor w 2020-05-30 | 16:05:22
Stoje przed podobnym wyborem. Zastanawiam sie nad dwiema: Record Power i Hammer.
Chlopaki ma forum poszli w Recordy. Zmodyfikowali prowadnice i sa chyba zadowoleni.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-30 | 16:12:01
Record Power, do podstawowej ceny feldera (która i tak jest wysoka) trzeba doliczać sporo za kolejne elementy
Prowadnica w feldera też jest na ślizgach ale tą w Recordzie już na forum unowocześniliśmy  :)
Mam Recorda 400 i tylko prowadzenie wymagało poprawy
 
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: undead w 2020-05-30 | 17:37:59
Przez 3 miesiące szukałem różnych rozwiązań, przeglądałem Internety i skończyło się na Felderze FB-510. wcześniej kupowałem tzw budżetowe rozwiązania, ale po kilku iteracjach i wkruwach po nieboskłon przestałem się tak bawić, tym bardziej, że mam mało czasu na hobby. Teraz przy wyższej klasie sprzętu idę, ustawiam wymiar na maszynie, tnę i wszystko się zgadza, nawet kąty.

Zatem na mawiam na Hammera  N-4400 lub N-3800, ten N2 nie mam pewności czy jest wykonany na tych samych podzespołach
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-05-30 | 18:34:05
Tak, jasne, że chętnie bym kupił maszynę za jakieś 5 tysi. Wiem, rozumiem, zdaję sobie sprawę z zalet takiego rozwiązania. Ale w momencie gdy ten Felder N2-35 jest (w zasadzie) poza zasięgiem a Record Power ledwo w zasięgu to nie przeskoczę.
Pilarka musi spełnić jeszcze jeden warunek, być stołową. W tym samym garażu, w którym bawię się w drewnie, zimą trzymam auto. Wszystkie narzędzia są na mobilnych szafkach.
A gdyby zmienić jedno założenie - wysokość piłowania. 120mm ma Record Power BS250. Ma aluminiowe koła napędowe ale ma prowadzenie taśmy na łożyskach, żeliwny stół i kosztuje 1360zł ! Może to jest myśl. Zostać przy jakości firmy odpuszczając jeden parametr.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-05-30 | 18:50:40
Mialem ten sam problem. Rowniez mam wszystkie sprzety na kolkach bo w zime stoja pod sciana.Ja prosto rozwiazalem problem.
Myslalem nad tasmowka, hammer mi sie marzyl ten najtanszy. Kupilem sobie pile do metalu za 2k a tasmowke olalem.
Tak prawde piszac da sie bez niej zyc. Kupujesz cienszy material jak potrzeba a jak juz musisz cos przeciac to walisz na pile stolowej.
Moj dw ma wysokosc cicia 77 mm wiec po obroceniu mam ponad 150. Tak czy siak pozniej musissz wrzucic to na planer albo w grubosciowke.

Moze jest troche wiecej z tym roboty ale nie sadze, ze na tasmowce za 2k utniesz tak idealnie aby nie obrabiac materialu.

Jedynie czego brakuje to wycinania ksztaltow na cienkich tasmach.

To rozniez da sie prosto obejsc. Wiertlo w lape i wyrzynarka a pozniej mozesz zawsze wrzucic na wrzecionowke .....
Przy cieciu na pile tasmowej ksztaltow i tak bedzei trzeba to pozniej obrobic wiec na jeden czort wychodzi.

To moj taki maly wywod ale jak juz bede bogaty to sobie tasmowke sprawie ;)   

Nie dziekuj !!
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-05-30 | 19:05:58
Wiesz co, jednak podziękuję:-) Może to jest głos rozsądku.
Zamiast kupować kolejną zabawkę, kupić kilka tarcz do piły stołowej, kolejny zestaw ścisków, może lepszą frezarkę bo zauważyłem, że ta, którą mam
nie ma prostopadłego do swojej stopy wrzeciona!
Albo może porządną grubościówkę bo tak jak strugarkę już ogarnąłem to grubościówka w niej do kitu jest.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-05-30 | 20:56:15
Czołem.
Witaj piękny nieznajomy
 ;)

Noszę się z zamiarem kupna taśmówki.
JA też  ale nie znalazłem diety  z ujemnymi kaloriami i muszę poczekać :D

Record Power
To bardzo dobry sprzęt . popracowałem ( tj @raven (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=18) po wielu prośbach pozwolił mi u siebie ją włączyć ) na niej kilka razy i od razu się zakochałem . Dobry solidny sprzęt .


Jakbyś podpowiedział gdzie działasz  ( i może coś więcej o sobie , spokojnie RODO bez szczegółów ) to może znalazłby się kornik w okolicy co by pokazał Ci daną maszynę
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-05-30 | 21:07:18
Rzeczywiście, dobra myśl.
Nie zwróciłem uwagi, że to forum nie pokazuje w info o użytkowniku takich info.
Mieszkam i działam w Jerzykowie pod Poznaniem. Faktycznie, może ktoś mieszka w okolicy i mógłby zademonstrować mi swoją taśmówkę.
Niekoniecznie z tych, o których pisałem ale w ogóle, żeby móc podotykać nie w sklepie.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-30 | 21:39:01
Taśmówka dobra sprawa, jak chcesz wycinać kształty ... jeśli tylko rozcinać (i to tylko czasem) deski to można przysposobić stołową.

Ja nabyłem takie tanie badziewko titana za 4 mere (dla przypomnienia 1 mery=100 peelenów ;) ) , wymieniłem taśmy na morsa bo fabryczna tylko na żyletki się nadawała i jakoś jedzie ... mała piła , 8cm wysokości, mały blacik, precyzji się po niej nie spodziewałem, ale jakieś pi***ółki da się wyciąć na tej lepszej taśmie.
Bicie ma? pewnie ma, luzy ma? pewnie ma ... ale już parę razy mi się przydała. Natomiast jeśli robić chcesz coś sensownego, to zapewne takie piły za 1,5 merego to minimum ...
Taki Record BS250 już sensownie wygląda jeszcze w dobrych piniądzach z żeliwnym blatem, ale najlepiej jakby użytkownicy powiedzieli jakie ma zalety i wady to wtedy wiadomo co i jak.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-30 | 22:03:17
Właśnie trafiłem na jakiś film odnośnie taśmowej


Może nieco się przyda...
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2020-05-30 | 22:29:15
Właśnie przed przeczytaniem Twojej wiadomości oglądałem ten filmik.
Ale zastanawiający, pouczający jest (szczególnie od 5:30min ) ten:

Rolki, ślizgi, łożyska, po co to komu?
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-05-30 | 23:13:14
Rolki, ślizgi, łożyska, po co to komu?
Fanaberia nowobogackich :)
A tak na serio jak chcesz ciasne łuki wycinać,albo jak masz już taki tępy brzeszczot że musisz mocno pchać żeby jakiś progres w cięciu był :) I się przydają jak chcesz szybciej ciąć niż się powinno bo wtedy brzeszczot Ci się zaprze o tylne łożyska a nie spadnie z kół.I jeszcze się przydają jak na sęka trafisz :) Ja jak na Makicie tnę bloki tektury na 15 cm wysokie to wypieprzam wszystkie łożyska na boki bo mi się tylko tam pył z tektury zbiera i przeszkadza a w niczym nie pomagają.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-05-31 | 19:43:50
Łożyska sprawdzają się w takie najlepiej... mogą być gówniane od producenta ale je łatwo zamieni.

Ślizgi może i dojdą sprawnością do łożysk ale nie są w 100% ich zamienić... łożysko do****iemy ciasno do taśmy i zakreci. Slizg juz nie...

3 raz gdybym kupowal ... kupil bym łożyskowany support dolny i gorny. Nie ważne za ile sprzęty... ważne żeby mialy gore i dół ułożyskowana.
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-31 | 23:23:49
Chłopy, a to ustrojstwo co trzyma dęba na filmie widział ktoś jako akcesorium do kupienia?
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-05-31 | 23:43:49
http://stockroomsupply.ca/shop/little-ripper-and-round-ripper.html
Tytuł: Odp: kolejny gość mający dylemat przy wyborze taśmówki. Ech, ci ludzie...
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-06-01 | 00:09:00
Dziękuję.