Dzień dobry,

Nie jestem pewien, czy to właściwe miejsce, więc w razie czego proszę o przeniesienie.

Do rzeczy. Dwa miesiące temu została mi zrobiona kuchnia na zamówienie. Fronty laminowane (Egger, o ile to ma znaczenie). Wczoraj odkryłem, że szuflada po prawej stronie i szuflada po lewej stronie od piekarnika rozkleiła się. To znaczy odkleiła się cześć okleiny. Piekarnik (nowy) użyty przez dwa miesiące dosłownie kilka razy, nie dotyka frontów. Zastanawiam się czy jest to wina klejenia, czy wina piekarnika. Niestety stolarz mi nie pomoże, bo mam całą długą listę problemów z tą kuchnią i za grosz mu już nie ufam.

W związku z tym bardzo proszę o pomoc i odpowiedź na następujące pytania:
1. Do jakiej temperatury rozgrzewają się ogólnie piekarniki? Chodzi mi o obudowę, nie o szybę. Mój mierzę termometrem do pomiaru temperatury ciała z opcją mierzenia temperatury powierzchni, więc zakładam, że pomiar NIE jest zbyt dokładny - temperatura obudowy miejscami osiąga 50-60 stopni.
2. Jaką temperaturę powinny wytrzymać porządnie zrobione fronty/okleina? Jaką temperaturę wytrzymują porządne kleje? Mierze front tym samym nieidealnym sposobem i ma maksymalnie 30-40 stopni.

Jeżeli z doświadczenia możecie Drodzy Użytkownicy coś doradzić, to byłbym bardzo wdzięczny. Tracimy już nadzieję co do tej kuchni.

Jeżeli dobrze zrozumiałem posiadasz fronty z płyty meblowej oklejone abs. Nie znam konstrukcji mebli, modelu piekarnika, więc trudno teoretyzować. Oklejone fronty powinny wytrzymać ciepło zewnętrzne piekarnika, ponieważ są oklejane w okolicach 200 stopni lub więcej. Temperatura mięknienia takiego kleju powinna więc być w okolicach 90-100 stopni. Więc żeby okleina sama się odkleiła powinna na nie działać temperatura wyższa niż te 90 stopni, przez dłuższy czas - więc może zbyt długo pozostawiasz otwarty piekranik po pieczeniu.

Inne przyczyny odklejania:

- źle dobrany klej do mebli kuchennych (niskotemperaturowy do cienkich oklein), który ma jeszcze niższą temperaturę mięknienia i odporność termiczną
- nieprawidłowy przebieg oklejania z uwagi na złe warunki panujące w pomieszczeniu roboczym (przeciąg, oklejanie w zbyt niskiej temp., za duże zapylenie) lub źle ustawioną maszyna i niedouczony operator
- zbyt duże nagrzewanie się piekarnika wynikające z wady technicznej lub braku odpowieniej wentylacji

Pistolet, dziękuję bardzo za Twojego posta. Bardzo dużo ważnych i ciekawych informacji. Piekarnik Amica ED57589BA nastawiłem teraz na 220st. Po 30min na obudowie piekarnika na wysokości rozklejeń na frontach jest nie więcej niż 65st (i nie rośnie). Fronty w miejscu rozklejenia mają około 40 i 50st. Jeżeli chodzi o zostawienie go otwartym, to w trakcie pieczenia się nie da, bo zaczyna "pikać". Po pieczeniu zawsze włącza się wentylator, więc nawet przy otwartym piekarniku całe ciepło idzie "na wprost", nie na boki (na fronty). Wniosek stąd, że przy otwartym piekarniku, wraz z wychładzaniem z 220st, temperatura na frontach maleje. Wydaje mi się, że to nie jest kwestia piekarnika, chociaż nie mam jak zweryfikować czy nagrzewanie się obudowy do 60st jest w normie, czy nie. Z drugiej strony (trochę przesadzam) ale jak fronty miały by mi się rozklejać przy 35 stopniach, to latem mi się ta kuchnia rozpłynie...

Jeszcze na dodatek front na zmywarce uszczerbił się od przesunięcia po nim palcem. Jak widać nie ma na nim żadnego uszkodzenia mechanicznego (niczym go nie uderzyłem). Jak znowu coś takiego jest możliwe?? Kompletnie nie wiem co tu się dzieje.

Krzysztof: wrzucam zdjęcia. Front po lewej i front po prawej od piekarnika, oraz zmywarka.

Edit: ewidentnie ta okleina przy 50 stopniach po dłuższym czasie zaczyna mięknąć i pracować przy dotyku...