Moi mili, skoro są już oficjalne, choć nieco niewyraźne wyniki to pora również na oficjalne podziękowania.
Przede wszystkim dziękuję wszystkim głosującym za docenienie moich prac. Dzięki Wam dałem radę dotrwać do końca i pomimo chwil zwątpienia na każdym etapie zaprezentować coś w moim przekonaniu ciekawego.
Dziękuję serdecznie organizatorom i sponsorom za umożliwienie mi wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Pojawiło się sporo uwag, narzekań i słów krytyki pod kątem konkursu, kompletnie dla mnie niezrozumiałych. Bogata pula nagród, wybór najlepszych prac do rozstrzygnięcia w naszym gronie, rok zabawy dla wszystkich chętnych, czego chcieć więcej? Pewnie że mam swoje zastrzeżenia, ale po pierwsze wszystkich się nie zadowoli, po drugie teraz, na finiszu łatwo spojrzeć wstecz i wskazać wady. Myślę, że twórcy bogatsi o doświadczenie nowy konkurs też rozpisali by z pewnymi modyfikacjami. Nie da się jednak zaprzeczyć że jako grono amatorów hobbystów dostaliśmy wypasiony kawał zabawy – jeszcze raz dzięki.
Dziękuję również konkurentom, napędzaliście do roboty, nie daliście spać po nocach, trzeba było się mobilizować i dać z siebie wszystko.
Ps. Mnie tam w ogóle nie przeszkadza niby niski poziom aktywności. Jako społeczność mierzę nas na jakość nie na ilość. Może sobie być i milion zarejestrowanych użytkowników, to tylko liczba, wolę żeby było dwudziestu dobrych, sprawdzonych i chętnych do pomocy. Takich tutaj nigdy nie brakowało i wiem że nie zabraknie
Ps2. Spóźnione te moje podziękowania, wybaczcie, jestem wciąż niewyraźny jak tabelka Koli. Wszystko za sprawą skorupiaków
Nigdy nie miałem na nic uczulenia, a tu proszę. Na obiad krewetki, potem noc rzygania, dzień wysypki, i następny dzień puchnięcia. Dostałem jakiś zastrzyk i dziś wreszcie nie wyglądam jak po walce bokserskiej. Uważajcie na te paskudy, nigdy nic nie wiadomo.