Ja to się boje zaczynać , od 34 lat nie biegałem . Kolana już nie te , forma to tylko do ciasta lub galaretki . A auto mam ( jeszcze ) sprawne więc zawsze mogę podjechać
Po takim czasie trzeba zacząć łagodnie i nie próbować zrobić półmaratonu po miesiącu treningu;)
Podstawa to dobre buty, szczególnie jak się biega po twardym.I teraz tak, dobre buty to nie buty z lidla, pomimo że ktoś twierdzi że są wygodne. Jak chcemy dbać o kolana to trzeba zainwestować. Za ok 300 PLN da się kupić już bardzo dobre buty (ja kupiłem już 2 pary supernovy adidasa tj. modele 8 i 9, czyli de facto najwyższe modele jakie akurat ta firma produkuje). Właśnie w takiej cenie mieli w dechatlonie (dechatolnie jak nie ma na półce w Waszym sklepie to można za free ściągnąć z innego sklepu).
Żeby nie było że jakiś banan ze mnie, to biegałem też w butach z lidla, także nie czepiać się
Lepiej dozbierać i kupić buty dzięki którym nie rozpi***zielicie kolan. Dla mnie supernovy to poezja jeśli chodzi o amortyzację i wygodę biegania. Powiem tylko tyle, że po maratonie nie miałem żadnych bąbli, otarć itd.
Oczywiście trzeba przymierzyć, bo jednemu będzie pasował adidas a innemu asics...