Autor Wątek: Bieganie...?  (Przeczytany 14907 razy)

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #15 dnia: 2018-05-03 | 17:24:36 »
Szwagier stwierdził, że mnie poratuje przed WFL i dał na dzisiaj do testów:



Więc albo pomoże albo po drodze sraczki dostanę co też może się przyczynić do osiągnięcia niezłego czasu :D

Offline eso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2141
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #16 dnia: 2018-05-03 | 20:08:05 »
Kola a co to Wfl?

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #17 dnia: 2018-05-03 | 20:16:33 »
WFL = Wings For Life

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #18 dnia: 2018-05-04 | 08:18:17 »
Aż se właśnie poszedłem pobiegać emoji6
Forma po prawie roku bezczynności -10 .... emoji14
Ledwo 4 kilosy zrobiłem...
Ciekawe, jaka będzie moja forma po prawie roku prawie kompletnej bezczynności, bo spodziewam się, że nie bedikzkie jej w ogóle (zwłaszcza, że ja nawet codziennej aktywności nie mam, chodzenia po schodach, spacerów, basenu, czy czegokolwiek takiego...)
Oj, będzie bolało... ;)

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #19 dnia: 2018-05-04 | 08:22:16 »
No ja wczytaj po chyba 4 miesiącach zastoju zrobiłem 8,5 km więc tragedii nie ma (szału też)

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #20 dnia: 2018-05-04 | 08:23:10 »
Marcin, co to za zawod?


Jako zadeklarowany ziemniak kanapowy, mysli o bieganiu szybko odpedzam. Kiedys probowalem, ale szlo zdechnac z nudow w trakcie.
Jak nudno, to są dwie opcje - biec szybciej (na takich szybkich ingerwałach nie ma czasu się znudzić ;)), albo opcja nr 2 - audiobooki ;) wada jest tylko taka, że można biec sobie przed siebie słuchając ciekawej książki, i zorientować się, że np droga, w którą planowało się skręcić została jakieś 5km temu emoji23

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #21 dnia: 2018-05-04 | 08:25:39 »
No ja wczytaj po chyba 4 miesiącach zastoju zrobiłem 8,5 km więc tragedii nie ma (szału też)
A od połowy listopada głównie leżę, ewentualnie poruszam się po mieszkaniu, sporadycznie spacer itd... Mam już widoczne gołym okiem zaniki mięśniowe.. Ale jeszcze kilka tygodni emoji6
Potem kilka tygodni na dojście do siebie i powrot do treningów ;)

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #22 dnia: 2018-05-04 | 08:26:44 »
@Kola - a ile planujesz na WFL?

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #23 dnia: 2018-05-04 | 08:27:50 »
Się okaże, minimum zakładam 10 chociaż po cichu marzy mi się 13-15.

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #24 dnia: 2018-05-04 | 08:28:45 »
Szwagier stwierdził, że mnie poratuje przed WFL i dał na dzisiaj do testów:



Więc albo pomoże albo po drodze sraczki dostanę co też może się przyczynić do osiągnięcia niezłego czasu :D
Nie odważyłabym się na test żelu na WFL, po  niektórych miałam "atrakcje" (choć ja akurat górą a nie dołem..)

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #25 dnia: 2018-05-04 | 08:29:52 »
Test robiłem wczoraj, obyło się bez przymusowego bicia rekordu ;)

Offline marcin6391

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1508
  • Audycja zawiera lokowanie produktu
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #26 dnia: 2018-05-04 | 09:01:42 »
Aż se właśnie poszedłem pobiegać emoji6
Forma po prawie roku bezczynności -10 .... emoji14
Ledwo 4 kilosy zrobiłem...
Ciekawe, jaka będzie moja forma po prawie roku prawie kompletnej bezczynności, bo spodziewam się, że nie bedikzkie jej w ogóle (zwłaszcza, że ja nawet codziennej aktywności nie mam, chodzenia po schodach, spacerów, basenu, czy czegokolwiek takiego...)
Oj, będzie bolało... ;)

Ja też ponad rok nic nie robiłem - problemy zdrowotne,później operacja,itp...
Ale powoli wracam...
Najgorzej zacząć... :P

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #27 dnia: 2018-05-04 | 09:06:12 »
Ja to się boje zaczynać , od 34 lat nie biegałem :D . Kolana już nie te , forma to tylko do ciasta lub galaretki . A auto mam ( jeszcze ) sprawne więc zawsze mogę podjechać  ::)
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline _agnieszka_

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 82
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #28 dnia: 2018-05-04 | 09:21:09 »


Aż se właśnie poszedłem pobiegać emoji6
Forma po prawie roku bezczynności -10 .... emoji14
Ledwo 4 kilosy zrobiłem...
Ciekawe, jaka będzie moja forma po prawie roku prawie kompletnej bezczynności, bo spodziewam się, że nie bedikzkie jej w ogóle (zwłaszcza, że ja nawet codziennej aktywności nie mam, chodzenia po schodach, spacerów, basenu, czy czegokolwiek takiego...)
Oj, będzie bolało... ;)

Ja też ponad rok nic nie robiłem - problemy zdrowotne,później operacja,itp...
Ale powoli wracam...
Najgorzej zacząć... emoji14
U mnie ciąża zagrożona... już jest w miarę ok, tylko doczekać do terminu ;)
Ale jak tylko będę mogła już wrócić do aktywności po porodzie to... ;)

Offline sebasbox

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 59
Odp: Bieganie...?
« Odpowiedź #29 dnia: 2018-05-04 | 11:10:37 »
Ja to się boje zaczynać , od 34 lat nie biegałem :D . Kolana już nie te , forma to tylko do ciasta lub galaretki . A auto mam ( jeszcze ) sprawne więc zawsze mogę podjechać  ::)

Po takim czasie trzeba zacząć łagodnie i nie próbować zrobić półmaratonu po miesiącu treningu;) Podstawa to dobre buty, szczególnie jak się biega po twardym.
I teraz tak, dobre buty to nie buty z lidla, pomimo że ktoś twierdzi że są wygodne. Jak chcemy dbać o kolana to trzeba zainwestować. Za ok 300 PLN da się kupić już bardzo dobre buty (ja kupiłem już 2 pary supernovy adidasa tj. modele 8 i 9, czyli de facto najwyższe modele jakie akurat ta firma produkuje). Właśnie w takiej cenie mieli w dechatlonie (dechatolnie jak nie ma na półce w Waszym sklepie to można za free ściągnąć z innego sklepu).
Żeby nie było że jakiś banan ze mnie, to biegałem też w butach z lidla, także nie czepiać się  :P
Lepiej dozbierać i kupić buty dzięki którym nie rozpi***zielicie kolan. Dla mnie supernovy to poezja jeśli chodzi o amortyzację i wygodę biegania. Powiem tylko tyle, że po maratonie nie miałem żadnych bąbli, otarć itd.
Oczywiście trzeba przymierzyć, bo jednemu będzie pasował adidas a innemu asics...