Domowe zdrowe jadło

Zaczęty przez Puzii, 2018-09-03 | 20:36:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

VelYoda

haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Bill Door

To widziałeś wszystko ;) to nie fizyka kwantowa ale jak czasem patrzę co te jutubery szamanują to rynce opadłwszy ;) malinowy na propsie na panku leci ;)
Gif-ted guy.

newrom

Nie widziałem chyba tych filmików. Do nastawu użyłem koncentratu soku jabłkowego Purena.
Rozmieszałem z wodą by uzyskać około 12blg (nie lubię mocnego cydru, dla mnie to ma być napój chłodzący 2-4,5%).
Pożywka dla drożdzy 1g/L i drożdże do wina białego - by pozostawić jak najwięcej aromatów.

Później czas na przerobienie cukru, butelkowanie z łyżeczką cukru na litr by dodać bąbelków jak przy ważeniu piwa (choć cydr można też robić w stylu farmerskim - bez gazu).
Cydr jest lekko mętny, po soku z woreczków był bardziej mętny.
Największy problem to uzyskanie soku, na sokowirówce się utlenia i traci aromaty, na wyciskarce wolnoobrotowej schodzi wieki i wydajność też nie powala. Idealnie byłoby prasę membranową mieć.
Drugi problem to jabłka, w Polsce praktycznie nie da się kupić cydrowych jabłek. Wszystkie deserowe zawierają bardzo dużo kwasów, a garbników niewiele. Ale w tym temacie też już działam i kilka odmian typowo cydrowych już mam zaszczepionych :-D
Robota prosta, jak ktoś nie lubi przesłodzonych cydrów sklepowych to warto robić. Lepiej od piwa gaszą pragnienie, a do tego jak jest upał jak jasna cholera i niema ochoty na % to można zmieszać go z wodą i pić lekko jabłkową wodę prawie bez alko :)
Jeśli lubisz cukier resztkowy to albo siarkowanie nim drożdże wszystko zjedzą, albo erytrol (najsłabiej wpływa na smak, i nie ma przeczyszczającego działania jak np sorbitol).

Bill Door

Domowe tematy nie ryją tak wątroby
Gif-ted guy.

newrom

#214
Tak/Nie/Rożnie :-D
Spotkałem się z opryskami owoców "na wszelki wypadek" kilka dni przed zbiorami na własny użytek. Spotkałem się z "dodam więcej żeby było lepsze" przy dozowaniu azotanów do peklowania, spotkałem się z taką ilością siarki w domowym winie (zrobionym z opryskiwanych co kilka dni winogron - bo "stać mnie, nie liczę kasy bo to dla mnie") że Bonanza, Dwa jabłuszka czy inne patykiem pisane by się zawstydziło :-D
Ale prawdę powiedziawszy mam to w du**e. Gdybym mógł w rozsądnych pieniądzach kupić dobry cydr, dobre piwo czy wędliny tradycyjne (nie o nazwę chodzi) to by mi się nie chciało robić i magazynować. Nie da się, więc trzeba robić.

BTW jak ktoś ma uczulenie na maliny, to polecam sobie posadzić własne. Zwykłą praktyką są opryski by następnego dnia zebrać owoce na sprzedaż - wtedy nie pleśnieją przez kilka dni. Efekt uboczny to właśnie uczulenia, ale kogo to ;)

Bill Door

Gif-ted guy.

markus383

Pozdrawiam znad dietetycznego boczku 😁😉😂

Bill Door

#217
Pierwsze nastawy bulgotają trochę mało miałem owoców ale jak na pierwszy raz to i 8l styknie. Tutaj wiśnia i czerwona porzeczka.

Ed: doszedły trzy kolejne pojemiki więc zaraz będzie cydr nastawiony zastanawiam się czy robić tylko z jabłek czy nastawić też z hibiskusem, jabłek nie zabraknie ;)
Gif-ted guy.

newrom

Wysłodziłeś jabłka?
Nie piłem z hibiskusem, to nie powiem czy będzie smaczne. Ale jak lubisz ten smak to czemu nie? Jeden nastaw testowo z hibi :)
Robisz na cukrze z owoców czy wino z buraka cukrowego?

Bill Door

To moje pierwsze w życiu samodzielne nastawy, jablka mam kwaśne niby zobaczę ile wyjdzie blg ale będę robił z cukru. Do hibiskusa korci mnie dodać jeszcze earl grey zobaczymy
Gif-ted guy.

newrom

#220
Kup jodyne czy inny płyn lugola i sprawdź czy skrobia się zamieniła w cukry. Dopiero wtedy się tłoczy. Przy okazji może kwasy spadną. Wysładzanie jest ważne.
Jeśli po zrobieniu cydr będzie zbyt kwaśny to dosłodź go erytrolem. Cukier podobnie jak w winie półsłodkim zamaskuje kwas i zrobi się pijalne.
Co do samego erytrolu to kupiłem na allegro i mam podejrzenia że dodali do niego cukru z buraka. Będę testować za kilka dni jak się wyrobię.

Co do dodatków to bergamotka jakoś mi do cydru nie pasuje, ale coś co doda taniny by się przydało bo nasze jabłka są biedne w ten składnik. Może trochę chipsów dębowych by pomogło? Kiedyś sprawdzę ;)
Mam nadzieję że za kilka lat wyrosną jablonie cydrow  na tyle że problem przestanie mnie dotyczyć ;)
trzy odmiany już rosną, szesnascie kolejnych ma przyjść zimą :-D
Skoro zaczynasz to zrób choć mały nastaw czysty. Będziesz miał pojęcie co wychodzi z tych jabłek bez dodatków.

Uff w końcu załącznik wszedł :)
Nie domowe, ale lokalny cydr bretoński. Co ciekawe w innych regionach ten cydr widziałem wyłącznie jako krystaliczny czyli po filtrowaniu. Widać że są różne preferencje w różnych regionach Francji.

foxtrot

Kolejny etap, garnek żeliwny - chleb jest w smaku, zapachu i ogólnie we wszystkim zaje**aszczy. W tym konkretnym egzemplarzu jeszcze niepoprawne nacięcia zrobiłem, ale i tak... Vermont, od Hamelmana




newrom

Aż ślinka kapie! Też się niedawno wziąłem znowu za robienie chleba, gdy tylko jestem w domu.
Z tym że robię na zakwasie (zakwas udał mi się pierwszy raz od kilku lat).

foxtrot

Ten jest też na zakwasie żytnim. Tylko woda, mąka i sól... Cóż mozna wyczarować z takiego zestawu. Chyba tylko ISKRA robi większe czary

krzyś48

#224
Cytat: marcin m w 2018-12-03 | 09:36:28 Najdroższa kawa na świecie jest z kupy Łaskuna muzanga, także ten.
nasi tam byli i kawę pili :) 3.30
można całość ;)
https://www.youtube.com/watch?v=seIwUfpeVKU&t=333s
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka