- ? oświecicie nieuka?
W dużym uproszczeniu:
1. Lampa błyskowa standardowo wyzwalana jest na otwarcie migawki - kiedy lamelki podnoszą się/rozsuwają i odsłaniają matrycę na którą pada światło
2. Ale możesz też ustawić w aparacie tryb lampy tak by błysk był wyzwalany z chwilą zamykania tychże
I teraz opisowo:
Masz ustawiony aparat na czas 1/250s
W pierwszym przypadku migawka się otwiera, następuje wyzwolenie błysku, migawka się zamyka
Przy tym czasie i takim ustawieniu lampy w warunkach gorzej oświetlonej sceny najwięcej światła będzie pochodziło z odbitego lampy błyskowej.
Stąd te wszystkie zdjęcia kiedy postacie na pierwszym planie macie prawie przepalone, a cała reszta w tle jest ciemna jak w du**e ...
W drugim przypadku masz czas powiedzmy 1/20
Lamelki się podnoszą, światło zastane sączy się sączy przez obiektyw, powoli naświetla się scena
Ruch przedmiotu głównego wypala się na matrycy jako duszek. Po 1/20s lamelka powoli opada i wtedy jeb lampa wali na całego
I wyobraź sobie teraz co masz na matrycy: przez cały czas otwarcia migawki światło słabe bo słabe ale dostaje się do matrycy - naświetla się scena cała a więc i dalsze plany
A wyzwolenie lampy w ostatniej chwili zamraża Ci (bo jest bardzo duża przewaga światła błyskowego nad zastanym) kadr
Osoba/przedmiot w tym czasie się poruszająca zostaje mocno naświetlona i bardzo ostra na matrycy
A wcześniejszy ruch tej osoby/przedmiotu masz w formie duszka
Można by pomyśleć czemu nie ustawić czasu 1/20 w przypadku pierwszym. Ano właśnie - polecam każdemu zaciekawionemu ten eksperyment
Można przeprowadzić go teoretycznie - bez udziału aparatu i lampy
Oczywiście to wszystko mocno uproszczono opisałem.
Wybacz JotEn - trochę zeszliśmy z tematu o fotoloto
Może admin wydzieli do inszego wątku o przemyśleniach foto