Po dobrym szlifowaniu lubię sobie poczytać... najlepiej jeśli to o czym czytam jest jak najdalej od tego co mnie otacza. Chwytam więc za fantastykę, której przewodzi nasz rodzimy Wiedźmin.
Jeśli się uda (a ostatnio niestety bywa to niestety coraz rzadziej) w świat fantastyki Uwielbiam (przez wielkie U) dostać się za pomocą Talizmanu.