książki, komiksy...

Zaczęty przez zamator, 2018-05-10 | 22:35:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

raw

#75
Jeśli zamierzasz czytać pdf-y, lub cokolwiek co nie zostało przekonwertowane na żywy tekst, to weź z większym ekranem. Do tej pory mam sprawnego onyxa m92 i i65s.

foxtrot

Mam paperwhite i jest świetny. Ale raczej trochę za małe jeśli ktoś chce czytać na nim komiksy

Fazi

#77
Niestety, pułap finansowy dość niski - 400/600 pln, więc muszę coś poświęcić czemuś ???
Kierunek raczej w stronę Pocketbooka, gdzie chyba mniej płacę za logo, a opinie ma w większości też nienaganne.
Tylko nie wiem czy wersja z dotykowym (podobno ma też swoje słabe strony) czy przyciskowiec.
I ja za stary na komiksy, także wystarczy zwykły dobrej jakości tekst - coś tam e-link carta i dobre podświetlenie.
Tyle się nauczyłem dziś w nocy i od Was :)

Kurcze, miałem naprawiać odkurzacz, a siedzę i gmeram jak głupi w internetach. Jak ja uwielbiam i nienawidzę stan takiego cholernego napalenia :)

Jakacor

Paperwhite to moj trzeci kindle. Jestem zadowolony

eror1968

Mam Papwrwhita i faktycznie czasem brakuje brania w rękę książki z okładką a i nie wszystkich książek okładki wyświetlają się w spisie treści przechowywanych pozycji w czytniku.
Pomimo tych wad to to jest zaje...te urządzenie.
Chociaż teraz pewnie wybrał bym Kindle Oasis (wersja 1) bo trzyma się wygodniej, ma regulowaną temperaturę barwową podświetlenia i minimalnie większy ekran.
Ale źle się wyraziłem bo te ekrany nie są podświetlone a raczej oświetlone. To inaczej działa niż ekran choćby w tablecie czy telefonie.

KolA

Cytat: eror1968 w 2021-01-13 | 15:07:47 Chociaż teraz pewnie wybrał bym Kindle Oasis (wersja 1)
Odkupie paperwhite ;)

vlad

Mam paperwhite, polecam. Jak jestem w domu, wolę czytać papierowe ale na wyjazdach sprawdza mi się świetnie, a wyjeżdżam często i na długo i dużo tam czytam. Mam go już chyba trzeci rok. Myślałem, że ciężko się będzie przestawić na mały ekranik, ale po paru stronach już nie ma żadnego dyskomfortu. Minusy:  czytanie pdfów to porażka, zdjęcia też słabo, ale to akurat w moim przypadku sporadycznie się zdarza. Kindla często można na Amazonie wyhaczyć w promocji. Ja za swojego dałem 60 EUR, gdy normalnie wtedy kosztował stówkę.
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

bushmaster

Miałem wczesniej tego Kindle PaperWhite i z nim był problem .Konkretnie z baterią kóra nie trzymała tyle ile powinna .Czytnik był kilka razy reklamowany w serwisie kóry nic nie wskórał a po którejś reklamacji skończył w piecu .Po tym przerzuciłem sie na tablet na którym mam 2 aplikacje do odczytu dokumentów(ebooków) - eReader Prestigio i ReadEra oraz  12 GB ebooków,audiobooków oraz innych dokumentów różnych plików tekstowych .
Niby jestem niby nie.

raw

Cytat: bushmaster w 2021-01-13 | 21:38:05 Miałem wczesniej tego Kindle PaperWhite i z nim był problem .Konkretnie z baterią kóra nie trzymała tyle ile powinna

Całkowicie wyłączony? Niektóre czytniki mają problem z trybem deep sleep procesora, ale mowa o czuwaniu.

bushmaster

To był Paperwhite 2 4GB.Pierwszy i ostatni czytnik.Niby miał trzymac do 8 tygodni ale tak naprawde to trzymał 2 tygodnie (przy moim czytaniu po kilka godzin dziennie) .
Niby jestem niby nie.

raw

#85
Ano widzisz, dużo zależy od trybu deep sleep procesora. Czytnik e-ink w zasadzie zużywa energię tylko podczas odświeżenia zawartości ekranu (pomijając podświetlanie), więc ten sam obraz może pozostać na nim przez długi czas, nawet po całkowitym wyłączeniu urządzenia. Jeżeli procesor nie wchodzi w tryb uśpienia po odświeżeniu strony książki, tylko cały czas jest aktywny, wtedy skraca się czas działania na baterii.

Podobnie dzieje się w smartfonach. Jeżeli apka jest wadliwie napisana, to zakłada wakelock, który nie pozwala procesorowi przejść w tryb głębokiego snu na dłużej. Wtedy co trochę jest wybudzany, a w skrajnych przypadkach pracuje cały czas, nawet po wygaszeniu ekranu, w większości na minimalnym taktowaniu. Zdarzyło mi się to w telefonie, po aktualizacji usług google. Jedna z ich usług wewnętrznych wybudzała go praktycznie 24h/dobę. Bateria topniała, różnica około 30% po nocy, kiedy z telefonu nie korzysta się.

KolA

Jest jeszcze opcja, że miałeś włączone wifi i on wtedy systematycznie sprawdza czy nie pojawiły się jakieś ebooki do ściągnięcia i ściąga je w tle. To oczywiście pociąga za sobą wybudzanie (o ile w ogóle przechodzi w deep sleep) i baterię tak drenuje.
Ja u siebie wifi włączam tylko jak wiem, że mam do ściągnięcia jakąś książkę (po tym jak sobie ją wyślę) i wtedy jest OK i bateria trzyma bardzo długo.

raw

#87
Też racja. W antyku onyx m92 np. podczas zamykania przeglądarki są 2 tryby wyjścia, z wyłączeniem interfejsu wifi i bez. Przy drugiej opcji czytnik ma cały czas włączony wlan i nawet nie widać tego, dopiero komenda iwconfig pokazuje.

VelYoda

@KolA  Może by jednak podzielić temat?
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

zamator

Mi ostatnio paperwhite świrował, bateria trzymała po kilka h.
Zdawało się że musiałem czytać na podłączonym powerbanka.
Po kilku restartach jakoś samo wróciło no normy. Oczywiście czytam na flight mode.

Paperwhite stary, ma już kilka lat.