Autor Wątek: Nasze pszczółki  (Przeczytany 38664 razy)

Offline krzych101

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #300 dnia: 2022-03-21 | 12:33:25 »
Sam chętnie bym kupił lub zrobił ale nie spotkałem nigdzie w sieci informacji z budowy takiego kombajnika do ramek

Offline Trolik

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #301 dnia: 2022-03-21 | 12:59:00 »
To ruskie ustrojstwo więc pewnie będzie problem

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1991
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #302 dnia: 2022-03-25 | 12:03:19 »
Jakoś nie widzę co to robi, trochę słaba jakość, ale uważam że jak coś działa, to znaczy że można używać :)
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #303 dnia: 2022-03-25 | 21:18:46 »
Mam trochę ramek zrobionych bez czopów, strzelone zszywkami i tyle.  Dwa-trzy lata w ulu, później doskonała rozpałka.
Jedynie tych hoffmanowskich pogrubień trochę brakuje. A jak pszczoły zrobią plaster to szansa że coś się oberwie jest bliska zeru (ramki wielkopolskie). Jedyny plus tych czopowanych to łatwość montażu bez żadnych prawideł czy tam dżigów.
Gdy kupuję ramki to biorę hoffmanowskie i czopowane, bo różnica w cenie nieduża. Ale jakbym miał robić u siebie, uzbrajać warsztat... jakoś nie mam przekonania.

Offline Trolik

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #304 dnia: 2022-03-26 | 13:25:47 »
Z czopowanymi to tak dużo roboty nie ma. Ja robię z odpadów które mi się uzbierają najpierw wszystkie frezowania na większych kawałkach a potem tylko na plasterki. Hofmanowskie się przymierzale ale że ja uli nie przewoże to narazie pomysł upadl.

Offline krzych101

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #305 dnia: 2022-03-26 | 20:28:58 »
Szkoda , że u nas nie robią takich maszynek , chętni na pewno by byli .

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #306 dnia: 2022-04-05 | 11:47:16 »
do czopowanych ramek mi przynajmniej to frezarka pewnie by wystarczyła ....
ale moim zdaniem szkoda czasu ...
natomiast węza to już inna sprawa ... ja ciągle szukam jakiegoś wzorca do odciskania na wosku komórek tylko mnie mała komórka interesuje....
ponoć UKR to robili ...

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6845
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #307 dnia: 2022-04-05 | 11:56:20 »
a da się to wydrukować?  ;)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #308 dnia: 2022-04-05 | 14:15:07 »
Da się, ale może być problem żeby wosk chciał odchodzić od wydrukowanego elementu. Ja właśnie dostałem do paczkomatu żywice poliretanowe i planuję robić praskę
https://spp-polanka.org/blog/matryca-do-produkcji-wezy/

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6845
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #309 dnia: 2022-04-05 | 14:19:45 »
albo się robi odlew silikonowy z wydrukowanego negatywu
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #310 dnia: 2022-04-05 | 14:21:21 »
Dokładnie to ...
Tylko tamte były z jakiegoś innego materiału robione ...
no i komórka mniejsza by się przydała wtedy mniej warozy ...

coś takiego :
« Ostatnia zmiana: 2022-04-05 | 14:29:14 wysłana przez Piotr76 »

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #311 dnia: 2022-04-05 | 14:59:08 »
albo się robi odlew silikonowy z wydrukowanego negatywu

Ale po co Ci odlew pozytywowy? Wtedy węza by była w negatywie, to już lepiej zalać węzę silikonem i gotowe.
Druk walca mógłby mieć sens gdyby rozwiązać problem lepienia się wosku i ew temperatury przy wytłaczaniu.

Na filmiku idzie prasowanie plastrów, czyli wzór musi być twardy, silikon się będzie odkształcał (chiba).

Teraz szukam pewnej jakości 1/2 dadanta 5.1. Takiej żeby nie było strach wkładać do ula, bo zawartość wosku w wosku bywa minimalna... ;-)
Na samą formę może być cokolwiek, byleby dobrej jakości miało wytłoczenia.

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #312 dnia: 2022-04-06 | 10:06:03 »
Dokładnie, pytanie z czego ten wzór zrobić, tak myślałem na żywicą epo
tylko czy zwiąże nie topiąc wzoru ? chyba nie ...
Też chciałbym kom 5.1 tyle większą niż mam, a mam 18 wielk. więc
potrzebny będzie 1 arkusz ładnego dadanta to nadmiar odetnę i przetopię jeszcze raz ...
Może spróbuje z tą żywicą ....


Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #313 dnia: 2022-04-06 | 10:36:14 »
Masz kilka postów wyżej linka do strony gdzie gość podaje jakie żywice poleca. Ja poszedłem na łatwiznę i kupiłem dokładnie tę żywicę którą pokazał na fotkach, z tego samego sklepu. Skoro jemu nie roztopiło to i mnie nie powinno. Warstwa będzie nawet cieńsza niż u niego, więc nie obawiam się specjalnie o temperaturę. Jeśli prasa się uda to pomyślę o walcarce do wosku, żeby go uplastycznić (no i wygodniej będzie rozwalcować niż wylewać arkusze).

W załączniku pszczoły na rozmarynie, wiosna! ;-)
« Ostatnia zmiana: 2022-04-06 | 13:02:30 wysłana przez newrom »

Offline Piotr76

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 200
Odp: Nasze pszczółki
« Odpowiedź #314 dnia: 2022-04-06 | 13:38:37 »
chyba nie oglądałeś tego filmu który podałem ...
tam nie ma wylewania ... ( w to to bym się nie bawił)
to prasa dla ciepłego wosku i tak ja bym chciał to robić ...

a żywicę zobaczę może rzeczywiście nie rozpuści ...